tag:blogger.com,1999:blog-3135024086741910539.post2461354190207483603..comments2024-03-27T21:12:43.553+01:00Comments on nic specjalnego: "Człowiek nie prosię i.....anabellhttp://www.blogger.com/profile/04432866567332809112noreply@blogger.comBlogger18125tag:blogger.com,1999:blog-3135024086741910539.post-68237579248252260062017-02-19T16:33:22.366+01:002017-02-19T16:33:22.366+01:00Od samego czytania przepisu zrobiło się apetycznie...Od samego czytania przepisu zrobiło się apetycznie i aromatycznie. <br />Na razie poprzestanę na czytaniu przepisów, zresztą bardzo to lubię. Do gotowania, ostatnio nie jestem "wyrywna":))elfihttps://www.blogger.com/profile/05060522643578290930noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3135024086741910539.post-25055158029503072092017-02-16T09:37:46.255+01:002017-02-16T09:37:46.255+01:00Ze mnie to bardzo dziwna konsumentka- drób nie moż...Ze mnie to bardzo dziwna konsumentka- drób nie może pachnieć drobiem, żółty ser też nie powinien być mocno zapachowy, a ryby morskie też tylko wtedy jem gdy nie mają odorku tranowego.anabellhttps://www.blogger.com/profile/04432866567332809112noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3135024086741910539.post-20144818262201078392017-02-15T21:43:00.487+01:002017-02-15T21:43:00.487+01:00Ja łososia piekę z białym winem i ziołami. A jak s...Ja łososia piekę z białym winem i ziołami. A jak smażę to tylko na grillowej patelni - łosoś sam w sobie jest tłusty. Kiedyś, gdy dawałam do smażenia nieco tłuszczu było mi po nim mdło, jak Jotce.iwonakmita.plhttps://www.blogger.com/profile/07951062447860753669noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3135024086741910539.post-79736947889695422752017-02-15T09:58:25.711+01:002017-02-15T09:58:25.711+01:00To zrób dziecku tego łososia.Swoją drogą to zawsze...To zrób dziecku tego łososia.Swoją drogą to zawsze mnie śmieszy, że ryba jest jedzeniem wege.To co prawda zgodne z wytycznymi kościoła, bo mnisi kiedyś uznali, że ryby oraz żaby to nie jest mięso i w poście się obżerali rybami i żabimi udkami.<br />Właśnie zaleciałam w ślad za Tobą na drugi blog i coś naskrobałam.anabellhttps://www.blogger.com/profile/04432866567332809112noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3135024086741910539.post-79108034011303833822017-02-15T09:42:00.184+01:002017-02-15T09:42:00.184+01:00To znaczy, że wątroba kiepsko pracuje. Zaprzyjazni...To znaczy, że wątroba kiepsko pracuje. Zaprzyjaznij się z ostropestem plamistym, wspomaga pracę wątroby.anabellhttps://www.blogger.com/profile/04432866567332809112noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3135024086741910539.post-75547049274240722962017-02-15T08:29:24.864+01:002017-02-15T08:29:24.864+01:00Chyba Ci wspominałam, że mój Młodszy jest wegetari...Chyba Ci wspominałam, że mój Młodszy jest wegetarianinem?<br />Krótko mówiąc jak dziecko przychodzi to ja mu a to łososia z rusztu, a to jakieś paluszki rybne, a to fasolkę lub ciecierzycę w róznych postaciach serwuję, a to placuszki czy też racuszki...<br />I jakoś leci...<br />A czy Ty zauważyłaś, że ja wreszcie doleciałam na Twój drugi blog???<br />:-)Stokrotkahttps://www.blogger.com/profile/02137263947338900663noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3135024086741910539.post-8350305121408976232017-02-14T19:00:19.449+01:002017-02-14T19:00:19.449+01:00Tłuste w ogóle mi nie służy, niestety.Tłuste w ogóle mi nie służy, niestety.jotkahttps://www.blogger.com/profile/03898799417107189555noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3135024086741910539.post-17427038710631064652017-02-14T13:22:15.640+01:002017-02-14T13:22:15.640+01:00Powiedzmy sobie szczerze- nie ma już naprawdę dzik...Powiedzmy sobie szczerze- nie ma już naprawdę dzikich łososi, wszystkie są hodowlane tyle tylko ,że nie w akwarium ale na ograniczonym akwenie, np. na kawałku fiordu norweskiego. I w związku z tym są karmione i być może szkodzi Ci to, czym są karmione.<br />A jak po innych tłustych rybach? Np. po halibucie? <br />Osobiście jestem ciężko chora po różnych zdrowych tłuszczach jak: tran, olej lniany, olej rzepakowy, oliwa. Nie choruję po maśle klarowanym i oleju kokosowym oraz - smalcu wieprzowym.<br />Miłego;)anabellhttps://www.blogger.com/profile/04432866567332809112noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3135024086741910539.post-38063851781439184112017-02-14T13:15:20.606+01:002017-02-14T13:15:20.606+01:00Te muffinki są świetne np. do zabrania na wycieczk...Te muffinki są świetne np. do zabrania na wycieczkę. I wcale nie jest przy nich dużo pracy.<br />Miłego;)anabellhttps://www.blogger.com/profile/04432866567332809112noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3135024086741910539.post-61528983994940239332017-02-14T13:13:57.885+01:002017-02-14T13:13:57.885+01:00Z reguły jem bezglutenowo -to zasadnicze ogranicze...Z reguły jem bezglutenowo -to zasadnicze ograniczenie.Ze słodyczy preferuję czekoladę powyżej 70% kakao, owoce jem wszystkie, warzywa raczej też.Muszę tylko ograniczać "surowiznę", ale to nie problem.W końcu nie muszę zjadać tony rukoli czy innego zielska.<br />Gdyby nie Hashimoto i to przebyte rzekomobłoniaste zapalenie jelit to jadłabym to wszystko na co mam ochotę.Nigdy nie kieruję się żadnymi trendami w jedzeniu.anabellhttps://www.blogger.com/profile/04432866567332809112noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3135024086741910539.post-36368647535784597142017-02-14T13:05:37.077+01:002017-02-14T13:05:37.077+01:00Te małże to są wędzone, a potem zapuszkowane w ole...Te małże to są wędzone, a potem zapuszkowane w oleju.Tylko jakoś ostatnio ne widzę ich na półkach.Przypomniałeś mi jak w czasie pobytu we Włoszech pracowicie wydłubywałam z makaronu wszelkie owoco-morskie paskudztwa...Z tego wszystkiego przerzuciłam się wtedy na obiady bardziej swojskie, czyli pizzę margheritę lub frytki z pieczonym kurczakiem. Paelli nie jadam.<br />Prawdę mówiąc wielu rzeczy nie jadam- np.podrobów, wszelakich śledzi, kupnego pasztetu (w domu robię bez wątróbki) i jak mawia moja koleżanka to nie ma czym mnie żywić, gdy do niej przychodzę.<br />Miłego;)anabellhttps://www.blogger.com/profile/04432866567332809112noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3135024086741910539.post-41400542874743730872017-02-14T10:28:36.518+01:002017-02-14T10:28:36.518+01:00z owocami morza mam dokładnie odwrotnie... wszystk...z owocami morza mam dokładnie odwrotnie... wszystko, byle nie małże /żadne, także ostrygi/... kiedyś w Bułgarii ciężko zatrułem się midami /inaczej moule/ i potem przez wiele lat miałem odruch womitny na sam widok... obecnie mi nieco przeszło, ale nadal nie przełknę... dlatego nie przepadam za całościowymi zestawami owoców morza /np. w paelli/, bo odcedzanie tych małży z całości jest zbyt upierdliwe...<br />miłego :)... PKanaliahttps://www.blogger.com/profile/09649160362523083569noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3135024086741910539.post-647876840236134252017-02-14T09:16:10.348+01:002017-02-14T09:16:10.348+01:00mam podobnie - szczęśliwie nigdy nie kieruję się m...mam podobnie - szczęśliwie nigdy nie kieruję się modą na jedzenie/niejedzenie czegoś co najpierw jest cacy a potem beKlarka Mrozekhttps://www.blogger.com/profile/14875006152025252236noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3135024086741910539.post-70465429972889225682017-02-14T07:38:40.955+01:002017-02-14T07:38:40.955+01:00Uwielbiam łososia, ale nie mogę jeść, po zjedzeniu...Uwielbiam łososia, ale nie mogę jeść, po zjedzeniu mam straszne mdłości, po innych rybach nie, dziwne...jotkahttps://www.blogger.com/profile/03898799417107189555noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3135024086741910539.post-27344649090234488802017-02-13T23:18:03.719+01:002017-02-13T23:18:03.719+01:00Oj, ale smacznie u Ciebie! Zjadłabym i rybę, i muf...Oj, ale smacznie u Ciebie! Zjadłabym i rybę, i mufinki! <br />Przepisy super. <br />Pozdrawiam bardzo serdecznie.tajemnezapiskihttps://www.blogger.com/profile/15872700679673616815noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3135024086741910539.post-24004843105636246232017-02-13T22:37:35.517+01:002017-02-13T22:37:35.517+01:00Kiedy czytam te jedzonkowe posty i komentarze, to ...Kiedy czytam te jedzonkowe posty i komentarze, to stwierdzam, że ja szczęśliwy człowiek jestem. Mogę jeść wszystko, nie napawają mnie wstrętem różne dania. Mogę być okresowo mięsożercą i okresowo wegetarianinem. Zdrowa jestem, ale jakoś ostatnio wyhamowałam i jem oszczędnie. Już są rezultaty.<br />jestem też odporna na różne sugestie. Mój mózg doskonale wie, co i kiedy mam jeść, a ja mu wierzę.Jaskółkahttps://www.blogger.com/profile/00756198790289289817noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3135024086741910539.post-73989395842230653402017-02-13T21:38:44.482+01:002017-02-13T21:38:44.482+01:00Podobno jedynym skutecznym sposobem przestawienia ...Podobno jedynym skutecznym sposobem przestawienia "mięsożercy" na wegetarianizm jest wizyta w rzezni.<br />Z owoców morza jadam jedynie małże wędzone.A zamiast spiruliny "jem" chlorellę- też glon ale słodkowodny.<br /> Repertuar rybny też mam mocno okrojony-łosoś, ale najchętniej wędzony na ciepło, pieczony też może być, pstrąg z rusztu i wędzony.I to raczej wszystko co mi z ryb pasuje.<br />Miłego;)anabellhttps://www.blogger.com/profile/04432866567332809112noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3135024086741910539.post-18552713039515321642017-02-13T21:18:44.646+01:002017-02-13T21:18:44.646+01:00od pewnego czasu jestem subtelnie nawracany na weg...od pewnego czasu jestem subtelnie nawracany na wege... no, to ja w rewanżu podsuwam rybkę fajnie przyrządzoną, krewetki, kalmary, coś w tym guście... nawet skonstruowałem do tego prostą ideologię: "bo witamina B12 zawarta w spirulinie jest nieprzyswajalna"... oczywiście uczciwie mówię, co jest na talerzu, chwyty typu "to takie grzyby japońskie" uważam za grę nie fair...<br />p.jzns :)...PKanaliahttps://www.blogger.com/profile/09649160362523083569noreply@blogger.com