.....właśnie wróciłam, mam zrobione drugie oko!!! Tym razem nie byłam usypiana, bo tu była tylko zaćma i to niewielka. Prawe oko wymagało znacznie większej naprawy, było zagrożone jaskrą. Jutro będę na kontroli z tym dziś robionym okiem, więc się dowiem wszystkiego. Dziś przed zabiegiem sprawdzano mi to zrobione już prawe oko i jest OK, pani chirurg szczęśliwa, a ja też.
Będę miała już tylko jedne okulary, tylko do czytania, no ale już nie +6 jak dotychczas. Dziś, chociaż nie byłam usypiana też dostałam kawusię, cappuccino, dawali nawet po ciasteczku z czekoladą, ale ja miałam własne, bezglutenowe.
Gdy już zaaklimatyzują się w organizmie nowe soczewki (to nie tylko kwestia oka jako takiego ale współpracy nowych części z mózgiem) będę miała dobrane okulary do czytania. Średnio 6 - 8 tygodni po ostatnim zabiegu są dobierane nowe szkła korekcyjne.
U mnie marcowo, wczoraj padał nawet śnieg, a ja myślałam, że mi mroczki przed oczami latają, dopiero po chwili dotarło do mej zesklerociałej głowiny, że to zwykły śnieg. I choć dziś za oknem +8 to czapka i zimowa pikówka były w sam raz.
Miłego dla Was!!!
Klik dobry:)
OdpowiedzUsuńJa zobaczyłam "tadammmm.....", to od razu nastrój mi się poprawił. Radują mnie dobre wiadomości.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję !. Byłam dziś na kontroli- było trochę za wysokie ciśnienie w gałce ocznej, ale dostałam tabletki do łyknięcia i w 20 minut później grzecznie spadło.
UsuńNa razie jest wszystko w porządku, nic tylko wkraplać kropelki cierpliwie.
Serdeczności;)
Ooo, to swietnie, poprawi ci sie komfort zyciowy, to jest naprawde swietny zabieg! Zdrowia i nieuciazliwej rekonwalescencji Ci zycze!
OdpowiedzUsuńTo zakrapianie co kilka godzin i masci, sa na paczatku co prawda upierdliwe, ale oplaci sie to wszystko :)
Maścią to mam jeszcze ubabrane to oko, ale mam tak zostawić. Mam tylko trzy rodzaje kropli, ale już ogarnęłam zakraplanie przy pierwszym oku.
UsuńOooo - jak najbardziej Tadammmm - cudownie!
OdpowiedzUsuńOby sie leczylo i bliznilo bez komplikacji.
Swietnie ze juz za Toba bo mimo wszystko nadchodzi wiosna i pokaze sie duzo nowych letnich kolorow wiec bedzie co podziwiac.
Ja tak wlasnie myslalam - ze za pierwszym razem usypiali Cie przez ta jaskre.
Zdrowia i ciepla zycze :)
W ramach życzeń ciepła dziś miałyśmy po drodze...śnieżycę. I naprawdę to jest niestety zimno.Dziś
Usuńzupełnie niespodziewanie miałam to nadciśnienie w tym drugim, operowanym wczoraj oku.
Swietnie, no to dochodz do siebie!
OdpowiedzUsuńStaram się, staram;))))
UsuńMoja ponad 80-letnia znajoma po zabiegu na zacme juz w ogole nie potrzebuje zadnych okularow do czytania, ma taki sokoli wzrok, ze ja przy niej jestem jak kret slepa :))
OdpowiedzUsuńBardzo sie ciesze, ze masz juz to z glowy i ze wszystko przebieglo bez zaklocen, masz przynajmniej jeden maly stres mniej, bo na pewno troszeczke sie niepokoilas.
Wiesz, ja od dziecka miałam wadę wzroku , zaćma była tylko "dodatkową atrakcją". Ale będę je potrzebowała tylko do czytania, do bliży.
UsuńDobrze, ze nareszcie masz to za soba i poprawi Ci sie jakosc zycia :)
OdpowiedzUsuńSciskam serdecznie :)
Jak na razie to ciągle mam odruch szukania rano okularów, ale fajne jest to zdziwienie, że ich nie potrzebuję.
UsuńSerdeczności;)
Świetna wiadomość, nowa Ty na wiosnę:-)
OdpowiedzUsuńMój tato po takiej operacji czytał bez okularów, ale jak twarzowe, to mogą zdobić:-)
No a ja nosiłam okulary stale od20 roku życia, od rana do nocy. Z czasem doszła druga para, do bliży. Teraz będę miała tylko do bliży, ale już "lekkie".
UsuńJuż nowa, naprawiona, radosna:)Super, najważniejsze, że wszystko OK. Teraz na pewno będziesz tworzyć nowe dzieło literackie.
OdpowiedzUsuńJak na pewno słyszałaś u nas od soboty ponowny lockdown:(
Trudno, smutno, tak trochę beznadziejnie :(
Bo przy pandemii wszystkie protesty, zgromadzenia, poluzowania- tak się właśnie kończą- tutaj też tak jest.
UsuńAle podejrzewam, że większość nabiera rozumu dość późno. Mnie też meczy chodzenie w masce, ale to przecież dla wspólnego dobra, żeby wreszcie można było odetchnąć zdrowszym powietrzem.
Nie smuć się, najdłuższa żmija mija!!!!
Jakie sześć plus?! Do czytania? Ja miałem plus dwa i pół, i byłem zrozpaczony. Teraz mam dwa plus i jeśli nie zdejmę ich po czytaniu, czasami nabijam sobie guza.
OdpowiedzUsuń+3,5 nosiłam do dali, do czytania miałam +6. Na razie piszę na kompie bez okularów i jest mi OK.
UsuńCieszy mnie Twój sukces "optyczny". Ten "inaczej", lepiej, widziany świat daje wiele radosnych odkryć.
OdpowiedzUsuńPonieważ wczoraj nie byłam usypiana to załapałam moment, gdy mi już usunęli soczewkę (zapadła idealna czerń) i ten gdy włożyli nową. Bo przy pierwszym oku to byłam usypiana.
UsuńMiłego;)
Bardzo mnie cieszy, że wszystko u Ciebie dobrze. Niech tak zostanie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję Iwonko, ściskam serdecznie;)
UsuńNo i doskonale, że masz już naprawione oba oczka! Trzymam kciuki za gojenie :))
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze, jestem pewna!
Uściski i serdeczności!
Dziękuję Ci Kochana, musi być dobrze!!!
Usuń