drewniana rzezba

drewniana rzezba

sobota, 3 grudnia 2022

Milej się dzień skończył niż zaczął

To był pierwszy poranny rzut oka przez okno- niezachęcająco-  prawda?

Na wszelki wypadek spojrzałam nieco  w bok i zobaczyłam to:


 

Po kilku godzinach już nie było śladu po tym śniegu. Ciepło nadal  nie jest , aktualnie mam -1 i ostrzeżenie o gołoledzi.

No a że nie było dokąd  iść, bo zimno i wiatr wybrałyśmy  się z córką na polowanko, czyli popatrzeć i ewentualnie  kupić różne  rzeczy "pod  choinkę". I w  związku  z tym wytuptałam  dziś w dwóch  sklepach, przemierzając  tylko partery -  2,5 km.  Zmordowałam  się,  bo wszak byłam w zimowej kurtce. To był całkiem  dobry pomysł z tymi  zakupami dziś, bo na  szczęście nie  było tłumów i tym samym kolejek do kas. 

Zachciało mi się niedużej foremki do pieczenia i  znów przeżyłam lekki szok, bo dobił mnie wybór - kilkanaście  metrów z akcesoriami do pieczenia ciast, tortów i Bóg  wie  czego jeszcze. Byłam  również  w sklepie,  w którym można  zakupić przeróżne produkty do zaspokajania  swego hobby- oczywiście musiałam  wszystko pomacać i.... jeden z  prezentów podchoinkowych  to będzie pudełko na chusteczki, zdekupażowane przeze mnie. Od jutra  muszę  się niestety  wziąć do roboty, dekupażowanie pochłania  bardzo dużo czasu. I miła  niespodzianka - nie rzępolili kolęd ani żadnych około świątecznych  melodyjek.

Miłej niedzieli Wszystkim życzę! A do posłuchania nieco zapomniany Demis Roussos