drewniana rzezba

drewniana rzezba

piątek, 11 czerwca 2021

Mało mnie....

                   .....w sieci. Ale mam  tzw. lenia, gdy już zdobędę się na wysiłek i poczytam co kto pisze, nie mam zupełnie pomysłu o czym napisać, skoro nic, ale to zupełnie nic, się nie dzieje. Albo to co się dzieje nie bardzo nadaje się na forum publicum.

Na razie czekam aż się wyklaruje sprawa zaświadczeń o szczepieniu. Zrobił się (oczywiście sam z siebie) bałagan - część osób zaszczepionych ma  podany kod ( ja mam, dostałam go w zaproszeniu na szczepienie) ale część osób go nie posiada - ale nie mam pojęcia dlaczego. Na razie wiem, że muszę sobie wgrać odpowiednią aplikację na smartfona (niestety jest w języku dla mnie ciągle  jeszcze obcym). Wyczytałam wczoraj, że od 14 b.m. wybrane tutejsze apteki będą weryfikowały tożsamość delikwenta i wydawały owe kody - nie pojęłam tylko do końca czy aby będą również wgrywały je na smartfona.

Z frontu covidowego mam dwie "ciekawostki" - 1/3 tych osób, które przechorowały covid, w 3 lub 4 miesiące po tym fakcie.......łysieje i to całkiem wydatnie wygląda to jak łysienie plackowate. I nie leczy się tego żadnymi witaminami  i minerałami a naświetlaniem laserem o niskiej energii- 1 raz w tygodniu, przez 10 tygodni. Wyniki są  bardzo dobre. I to wiadomość z Polski, z którejś z  lubelskich klinik, nie  stąd.

Druga ciekawostka- jeden z niemieckich lekarzy podał szczepionkę  dziewięciolatce - omyłkowo i ta omyłka  skończyła się dla niego utratą miejsca pracy. Ale dziecku nic  złego się nie stało i to jest ta dobra wiadomość. I była to szczepionka Pfizera. I będą nią szczepione tu dzieci od 12 roku życia.

A wczoraj była w Niemczech najniższa od jesieni liczba nowych zakażeń - siedmiodniowy wskaźnik jest niższy od 20!!!!

Jak na razie nadal mam ciepełko i słońce - ale co za dużo to widocznie niezdrowo, bo już jutro ma się coś w pogodzie popsuć, chyba ma popadać.

Pogoda wyraźnie służy moim balkonowym roślinkom- lawenda pomaleńku zaczyna kwitnąć- jeszcze  trochę a ładnie rozkwitnie, na razie ciągle jeszcze "pączkuje."


Rozchodnik  i mini iglaczek też mają nieźle:


a mój bluszcz  - szaleje:


A ja się nadal lenię w rytmie bluesa:


Brakuje mi tylko do tego bluesa  samochodu i dalekiej trasy.

Weekend przed nami -  miłego Wszystkim!!!!