drewniana rzezba

drewniana rzezba

wtorek, 13 listopada 2012

Donoszę uprzejmie, że.....

......rybka już wylądowała u jubilatki. Ponieważ szanowna jubilatka
jest kobietą wysoką i "szeroką", broszka tej wielkości prezentowała
się bardzo dobrze na górych partiach jej torsu. A ponieważ jubilatka
preferuje brązy i beże, kolorystycznie też to pasowało.
Od razu została zrobiona przymiarka do niemal wszystkich sweterków.
                                        ****

Dziś  wreszcie wyniesiono mój śliczny licznik energii do piwnicy.
Operacja przebiegła stosunkowo bezboleśnie, trwała około godziny.
Ciekawa jestem czy nie  rozpadnie się budynek - każde piętro i
półpiętro jest zryte. Generalnie przypomina szwajcarski ser z dziurami
łączonymi rowami.
                                       ****
Przeczytałam niemal jednym tchem zbiór felietonów Jerzego
Iwaszkiewicza, które od 10 lat są drukowane w Vivie. Polecam, bo
pan Iwaszkiewicz ma duże poczucie  humoru. Książkę nabyłam w
empiku, tytuł: "Kot w pralce".
                                      ****

Miałam dziś raczej wypoczynkowy dzień  - byłam  u przyjaciółki na
urodzinach, a poza tym, przez większość dnia sterczałam  przy oknie
podpatrując chmary sikorek, który przylatują do mojej ptasiej stołówki.
Największe wzięcie mają siatki z orzechami, ale siateczka z kulką
tłuszczu z zatopionymi ziarnami też im smakuje. Jutro dokupię
jeszcze słoninkę. Mój ślubny nie mógł się nadziwić, że takie małe
ptaszki mogą tyle zjeść (jedna siatka z orzechami już prawie pusta),
że jest ich u nas tak wiele i że są takie zadziorne.

                                     *****
Jutro jest już 14 listopada,  a to oznacza, że równo 4 lata temu
włączyłam się do blogowej społeczności.
Zaczęłam blogiem "procontra-anabell", potem zaczęłam się
dzielić z Wami nie tylko swoimi poglądami ale też i wytworkami.
Teraz staram się utrzymywać przy życiu  oba blogi, co nie zawsze
mi się udaje. Na tym drugim blogu męczę Was moimi atakami
grafomaństwa. Teraz  ku czci 4 rocznicy  blogowania  też coś
napisałam. I to,  jak zwykle, wcale nie jest fikcja.