........ niemy świadek moich codziennych wędrówek. A ile pszczółek było w okolicy tego różanego krzaka! To taki malutki fragment przydomowego trawnika, ogrodzony głównie dlatego, że w tym budynku jest przedszkole (bardzo nieduże). Gdy tylko jest dobra pogoda dzieciarnia wędruje do niezbyt odległego Volks Parku, w którym spędza większość każdego pogodnego dnia. W okolicy mojego miejsca zamieszkania jest sporo takich "miniaturowych" przedszkoli i żłobków. Oczywiście nie są to placówki darmowe, ale odpłatne.
Życzę Wszystkim zaglądającym miłego weekendu!!!