drewniana rzezba

drewniana rzezba

poniedziałek, 30 stycznia 2017

Nie wiedziałam, że........

......pisanie niemal  "jednym cięgiem"  tego, co się ma w głowie jest takie
męczące.
Na ogół przelewanie  myśli na papier nigdy nie sprawia mi  kłopotu, ale może
wtedy, gdy  chcę by bohaterzy moich opowiadań , których ja znam, zostali
bez  żadnego wybielania polubieni przez czytelnika wymaga to ode mnie większej
uwagi przy formułowaniu myśli i to mnie męczy?
Napisałam raptem XV "kawałków" z  życia pewnej pary i czuję się niesamowicie
zmęczona. Tak bardzo, że aż musiałam dziś posłuchać tekstów "Budki Suflera".
Zaczynam pomału zgadzać się z tymi pisarzami, którzy twierdzą, że pisanie to
ciężka praca, zwłaszcza gdy ma się z  jakiegoś powodu emocjonalny stosunek
do opisywanych  bohaterów.



Zapewne słuchanie w dzisiejszych czasach Budki Suflera to całkowity "obciach",
ale  ja bardzo lubię ich teksty , muzykę też.
Poza tym w moim wieku już mogę sobie pozwolić na tego rodzaju "obciachy";))