drewniana rzezba

drewniana rzezba

niedziela, 16 grudnia 2012

******

Na pytanie "co robisz"  mogę tylko jedno odpowiedzieć -  motam się.
Robię  ( w ramach  wymiany) kolię. Wczoraj  wieczorem miałam już
ponad  połowę wyszytą. W pewnej chwili spojrzałam i......chwyciłam za
nożyczki. Nagle wszystko przestało mi się podobać - w moim odczuciu
wygladało ciężko i ponuro. Naprułam się niemiłosiernie, bo do podkładu
mocuję po dwa koraliki, gęściutko obok siebie.
O pierwszej w nocy pozostał na placu boju tylko główny, przyklejony
element.
Dziś  zaczynam od nowa. Jestem rozczarowana  sama sobą. Bolesne.
Taki niewypał!!!
Mam nadzieję, że skończy się na tym jednym pruciu.
I to byłoby tyle na dziś.