drewniana rzezba

drewniana rzezba

poniedziałek, 25 stycznia 2021

Nadmiar "szczęścia" - chyba

Mamy już w Niemczech zakażenia na "mutanty"  - jeden to mutant  brytyjski, drugi przybył tu z RPA a trzeci z Brazylii. Najbardziej rozprzestrzenia się ponoć (piszę ponoć bo to wiadomość z prasy)   mutant brytyjski. Jeden ze szpitali berlińskich został objęty kwarantanną, bo u 20 osób (z personelu i pacjentów) wykryto owego brytyjskiego mutanta.

Na mój prosty , stary babski rozum, to powinny być zamknięte zewnętrzne granice UE.

Naczelny wirusolog Niemiec ma czarne wizje na lato, wg jego wizji może wtedy wzrosnąć gwałtownie dobowa ilość zakażeń i może to być w skali kraju nawet 100 tysięcy. Nie powiem żeby mnie ta wizja zachwyciła.

No nic , póki co mam tu porę przejściową, ani to zima ani to wiosna czyli coś jak w ub. roku -10 miesięcy pory przejściowej a potem to już samo lato.

Na domiar złego muszę porobić badania laboratoryjne i EKG przed tym zabiegiem zaćmy, a na dodatek lekarz rodzinny ma wypełnić moją ankietę zdrowotną. 

A najgorsze jest to, że zmienił po nowym roku adres i nie podał nr telefonu do nowego miejsca. Odżywają  we mnie mordercze instynkty. I nie ma jeszcze go w internecie, jest tylko stary adres i telefon.

Chyba mnie  zatchnie ze złości- znów wylazło polskie bałaganiarstwo, bo to wszak polski lekarz, z polskim personelem.

I to tyle na dziś. Miłego nowego tygodnia dla Was.