drewniana rzezba

drewniana rzezba

sobota, 10 listopada 2012

Znów mi odbiło

Musiałam  się  wyciszyć, więc się pobawiłam. I zrobiłam:




To jest rybka koi, taki  kolorowy japoński karp czy też karaś,
który jest ozdobą ich sadzawek.
Wzór wzięłam z książki o ozdabianiu odzieży koralikami.
Wg autorek ten projekt miał być aplikacją koralikową naszytą
na jednym z boków dekoltu sweterka- oczywiście dekolt typu
"serek".
Ale ja  mam zamiar wykorzystać to jako dopinkę, a nie coś stałego.
Kolory znacznie lepiej wypadają w dzień.
Teraz podszyję rybkę skórką i zamocuję zapinkę.
Pokazałam ślubnemu swe  dzieło - jego reakcja - ooo, krokodyl.
Taaa, on wie jak mnie podnieść na duchu.

13 komentarzy:

  1. Aniu, nie pokazuj takich cudowności ślubnemu, bo to niedowidzenie wynika z męskiej zazdrości. Bardzo wtedy powiększa się ślepota. Rybka prześliczna, karaś, czyli po prostu złota rybka. Niech ta Złota Rybka szybko spełnia Twoje marzenia!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. To znaczy, że ślubny nie chodzi na ryby:)Może to i lepiej, bo mógłby Ci przynieść bobra na obiad.A rybka jest śliczna. Masz racje, jako broszka będzie się chyba lepiej prezentowała niż stały element "serka". :)To teraz motylek i może rajski ptak, koliber lub feniks?

    OdpowiedzUsuń
  3. Krokodyl to jeszcze nie jest zle, mogla byc jaszczurka:)) Ale przeciez wiesz, ze mezowie tacy sa;))

    OdpowiedzUsuń
  4. ...a ją pomyślałem o sumie... :)

    OdpowiedzUsuń
  5. OOOOOOOOOOOO !!!!Co za cudo !!! Piękna , jak na złotą rybkę przystało !!!! Pozdrawiam Cię serdecznie i weekendowo !!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Nieeee, nie ma racji wygląda jak rybka
    i to bardzo udana , jak żywa...

    OdpowiedzUsuń
  7. Rybka jest fantastyczna!
    Myślę, że i z koralikowym krokodylem dałabyś sobie radę śpiewająco :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Aniu wspaniały ślubny czy beznadziejny to zawsze facet, ważne, że w ogóle coś zauważył ;)
    Ja jestem Aniu pod wrażeniem Twojego koralikowania. To wszystko jest takie precyzyjne....skąd tyle cierpliwości??? Na zdjęciach nie widać dokładnie wykonania i może nie uwierzysz ale ja do dziś zachwycam się tak jakby nitką albo zapięciem od naszyjnika...jak to, tak równiutko, mięciutko, delikatnie??? Więc o tę rybkę nawet nie pytam :)
    Ściskam dzieciaku ;) :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Niezła rybka, ja tam się na gatunkach nie znam, ale ta mi się podoba :) Na pewno będzie ładnie błyszczała w wieczornym oświetleniu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja chyba bym zapytała małżonka: - Skoro TO jest krokodyl, to CO tu stoi i gada do ciebie, najdroższy? :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam kiedyś u siebie w moim oczku wodnym rybę koi. To gatunek karpia i tak tez wygląda tylko ze jest w przepięknych kolorowych ubarwieniach. Dostałam go od brata. To są zupełnie niesamowite ryby. Poznawają właściciela i do niego podpływają i pozwalają się głaskać.Ale są bardzo trudne i delikatne w hodowli ,dlatego ten mój Koi, kolejnej przeprowadzki zimą z oczka do mojego bardzo dużego akwarium domowego nie przeżył. Widziałam filmy dokumentalne o tych rybach. Są bardzo kosztowne, a niektóre egzemplarze kosztują majątek w świecie miłośników i znawców tych egzotyków.Twoja rybka podobna do koja i bardzo ładnie ci wyszła. Żaden z niej ,,krokodyl" hehe. Miłego

    OdpowiedzUsuń