drewniana rzezba

drewniana rzezba

wtorek, 1 stycznia 2013

Rok Węża

Kończy się Rok Smoka. 4 lutego rozpocznie się ROK WĘŻA,
a chińskie uroczystości zaczną się 10 lutego.

Wg astrologii chińskiej do tego znaku należą osoby urodzone w latach:
1941; 1953; 1965, 1977; 1989; 2001; 2013- od 4 lutego.

Oto i on - wąż. Bardzo ładny, prawda?

Jest to wąż zbożowy  (zdjęcie z sieci)

Wyczytałam, że  dla mnie Rok Węża będzie spokojniejszy od  tego,
który się kończy. Ponoć zapanuje u mnie ład w moich relacjach
z partnerem i przyjaciółmi. Dziwne, mam wrażenie, że wszystko "gra".
Czekają mnie nowe wyzwania zawodowe (ciekawe, bo jestem na
emeryturze). Będę się rozwijać wewnętrznie, czytać dużo mądrych
książek ( w to  akurat wierzę), uczyć się nowych rzeczy.
A moim zadaniem  głównym będzie nauczenie się pozytywnego
myślenia. To mnie zastanawia, bo  jestem fatalistką i jest mi  z tym
całkiem niezle, nie musi być lepiej.

Jeśli chcecie się więcej dowiedzieć o Roku Węża ogólnie oraz
poznać horoskop dla siebie, zajrzyjcie  tutaj.

Nocna kanonada na osiedlu trwała regularnie około godziny od
północy, potem juz tylko tłukły się po trawnikach jakieś "niedobitki".
Skończyli o 2,30. Ale i tak odnotować warto postęp cywilizacyjny -
nikt nie strzelał z okna czy też balkonu ani też na uliczkach, na których
stoją samochody. Naprawdę, pełna kultura.
A ja upiłam się  - i mam kaca- wypiłam pół szklanki 12% wina z aronii.
Dostaliśmy je od  znajomej - jest ono produkowane w jakimś
ekologicznym gospodarstwie na  Mazurach. Podobno ma
własności lecznicze. No to dlaczego mam kaca???

40 komentarzy:

  1. aronia bardzo obniża ciśnienie, może z tego powodu boli Cię głowa?
    Najlepszego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klarko - mnie suszy i oczy mi się same zamykają.Wiesz, gdybym wypiła z pół butelki owego wina to bym się nie dziwiła, ale pół szklanki, czyli 120 ml, bo to mała szklaneczka? Mój mąż postawił diagnozę - to z powodu wyjałowienia organizmu nawet ze śladowych ilości alkoholu.
      Miłego, ;)

      Usuń
  2. Śliczny ten wąż, ale ja się ich boję :-)
    Ponoć rok węża jest dla osób umiejących zarządzać pieniędzmi...
    Idę poczytać Twoje linki :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasna, oglądać, gdy są w terrarium to jeszcze mogę, ale w życiu bym tego nie hodowała w domu. Kiedyś kolega usiłował mnie namówić na kupno pytona siatkowanego - nie dałam się.
      Ani z tym nie pogadasz ani na spacer nie pójdziesz.
      Miłego, ;)

      Usuń
  3. To kac zdrowotny ;)Dobrego wężowego roku:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No popatrz Tonko, nie wpadłam na to, że to może być kac zdrowotny:)))
      Miłego, ;)

      Usuń
  4. Kac... A co to jest kac? Nie pamiętam, bo straaasznie łeb mi pęka. ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobno mój kac to jakaś niedorozwinięta odmiana, dorośli tak nie odczuwają:)))
      Miłego, ;)

      Usuń
  5. Najlepszego...niech Ci się ten wężowy horoskop ssssssssssssspełni:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaskółko, mnie to się żaden horoskop nie sprawdza, bo ja się urodziłam trzynastego. A wiesz- "trzynastego wszystko zdarzyć się może...."
      Miłego, ;)

      Usuń
  6. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku 2013

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i wzajemnie życzę tergo co dobre , miłe i warte spełnienia.
      Miłego, ;)

      Usuń
  7. Och Kochana ,ja która no prawie nigdy nie zagłębiałam się w żadne horoskopy, nagle dziś trafiłam na o-necie na takowe i podkorciło mnie aby zobaczyć co też mnie czeka:))))
    No i stało się.Czeka mnie czarny scenariusz na ten rok.Ale żeby tylko.Jeszcze co najmniej na dwa następne.I takie to życie Barana:))
    Ale zaryzykuję ,może Chińczycy okażą się dla mnie łaskawsi.
    Pozdrawiam bardzo serdecznie w tym Nowym Roku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jutko, przecież my jesteśmy z tego samego znaku!!! Ten horoskop to stawiał jakiś chiński Mistrz, więc jak w niego nie wierzyć?
      W Polsce to wierzę tylko i wyłącznie w horoskop stawiany przez jedną, jedyną osobę, panią Katarzynę G. Rzecz w tym, że trzeba podać godzinę przyjścia na świat,(z dokładnością do 15 minut) a ja tego nie wiem,więc nie zamówiłam swojego. I wciąż nie wiem co mnie czeka, poza tym ostatecznym końcem.
      Miłego, ;)

      Usuń
  8. Wino ma wlasciwosci lecznicze, a kaca powoduje wlasnie dlatego, ze nalezy go leczyc... wieksza iloscia wina;)))
    Najlepszego!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Star, jesteś genialna!!! Dla Ciebie i Twych Przyległości też wszystkiego co najlepsze dla Was!
      Miłego, ;)

      Usuń
  9. O Roku Węża słyszałam już sporo dobrego, więc jest cień nadziei, że coś się sprawdzi :) - no, chyba, że to jest tak, że każdy słyszy to, co chce usłyszeć :))
    W horoskopy nie wierzę w przekonaniu, że zawsze pisze je za karę ten, kto się spóźni do redakcji...

    Pozdrawiam noworocznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Joanno, to co drukują gazety to zwykła bujda, sporządzanie horoskopu to prawdziwa sztuka i tak naprawdę niewielu jest teraz astrologów o wysokich kwalifikacjach i wysokim morale. Co do wiary - mam przypadek we własnej rodzinie - zabawne, ale wszystko jak na razie się zgadza, choć pani sporządzająca horoskop zobaczyła jego adresatkę dopiero w dniu, gdy ta przyszła odebrać horoskop.
      Miłego;)

      Usuń
  10. Nie ważne co w horoskopie, ważne jak pokierujemy swoim losem! Każdego dnia miej powód do radości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie - horoskop jest po to, byśmy mogli pokierować swym losem.Mówi o tym jakie mamy perspektywy, daje wybór własnej drogi.Nie jest sporządzany na całe życie, najdalej sięga 5 lat "do przodu".
      Joasiu, też Ci życzę radości każdego dnia- niech będą nawet małe, ale codziennie!
      Miłego, ;)

      Usuń
  11. Anabell,duzo zdrowka w Nowym Roku!!! :*

    OdpowiedzUsuń
  12. Uleńko, dziękuję. Ja życzę Tobie i Twej Rodzinie też zdrowia, Tobie nowych pomysłów i kolejnych udanych "dzieciaczków" a ponadto nieco wolnego czasu, byś miała trochę czasu tylko dla siebie.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie przepadam za tym owocem. Mamy jeszcze jakieś niedobitki soku z aronii... i nigdy więcej...

    Mnie zmuliły dwa piwa, a później kac... nie pytaj jak można mieć kaca po dwóch piwach...

    OdpowiedzUsuń
  14. 3xL, sok z aronii to straszne paskudztwo, podobnie jak aronia ucierana z cukrem jako "galaretka". Może i ona zdrowa, szkoda tylko,że niezbyt smaczna. Wino było nawet pijalne, teraz będzie używane do duszenia mięsa. Nie zapytam, bo ja należę do tych, które jeśli już kupiły piwo to używały go do układania długich włosów.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. U nas kanonada trwała około półtorej godziny, tym razem po raz pierwszy w życiu nawet nie wstałam oglądać fajerwerków.
    Zmęczenie zwyciężyło.
    Jestem małpą :)
    Pozdrowienia i obyś nadal była zadowolona ze swojego życia!

    OdpowiedzUsuń
  16. Iw - pewnie gdybym była ze 20 lat młodsza to miałabym sporo zastrzeżeń do własnej sytuacji. Ale nauczyłam się już, że nie można mieć wszystkiego, że wiele rzeczy jest tylko pozornie ważnych, że trzeba wynajdywać plusy we wszystkich minusach.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja ostatnio stosuje tzw. "ziolo-lecznictwo" gin + tonic + plaster cytryny, dziala cudownie relaksujaco, i glowa nie boli.
    Rok Weza, powiadasz! Wiem, wiem, niech nam pieknie syczy przez caly 2013 rok.
    Pozdrawiam juz nowrocznie Ciebie i Twojego meza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ataner, to zioło to anyżek czy cytryna?Wiesz,ja nawet raz do roku mam ochotę się czegoś napić, ale jakoś tak się składa, że nie mam kiedy, zwłaszcza,że biorę leki, które jakoś nie korespondują z alkoholem.W związku z tym mam w domu kilka butelek szampana, jakieś wina, likiery i wszystko czeka na lepsze czasy.Te mocniejsze alkohole to idą do podlewania mięsa, gdy twarde. Ostatnio znajoma mało nie zmarła z oburzenia, gdy "jasiem wędrowniczkiem" pokropiłam pieczeń w garnku.
      Miłego, ;)

      Usuń
  18. Myślałem, że zamieścisz tu zdjęcie węża, wykonanego przez Ciebie - np. z koralików… Taki grzechotnik na przykład - koraliki w ogonie mogłyby być luźne i grzechotać przy potrząsaniu ;)
    A kaca masz dlatego, że napiłaś się nieodpowiedniego trunku. Wino z aronii należy traktować jak lekarstwo - i jak lekarstwo zażywać. Jeśli ktoś nie pije, lub prawie nie pije, taki cięzki trunek zwali go z nóg bardzo szybko. Lepiej napić się lekkiego wina stołowego, które szybko zaszumi w głowie i szybko się ulotni :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej, taka zdolna to ja niestety nie jestem. No ale może kiedyś zrobię.Wiesz, ja mam chyba uczulenie na aronię - nic mi z niej nie smakuje- ani sok, ani dżem ani galaretka.
      Pewnie za bardzo pro-zdrowotna jak dla mnie.:))
      Miłego, ;)

      Usuń
  19. mam nadzieję, ze śladu po kacu już nie ma:)
    Wszystkiego dobrego jeszcze raz nowo rocznie... tak mnie tym horoskopem natchnęłaś, ze pogrzebałam też w horoskopach partnerskich i ... no jest nad czym pracować ... Ciekawy rok mnie czeka ...
    czego i Tobie i Twojemu mężowi życzę:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mada, jak się obie nastawimy, że musi być dobry, to pewnie będzie. Wiesz, może lepiej by nie był ciekawy ale raczej spokojny:)
      Najmilszego i zdrowego dla Was !

      Usuń
  20. Klik dobry:)
    I dla mnie Rok Węża ma być spokojniejszy. Zastanawiam się tylko, na czym ta spokojność ma polegać, bo już spokojniej, jak w 2012 roku miałam to sobie nie wyobrażam.

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz,może to dotyczyło Twego życia wewnętrznego. Bo przecież może być spokój dookoła a nas może w środku ponosić:)))
      Miłego, ;)

      Usuń
  21. Umiarkowanie orientowałam się w tych informacjach podanych w linku :)))

    Oby ten rok był spokojny. Niech nawet nudny będzie jak flaki z olejem - dość mam wrażeń.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, w tym linku świetnie jest opisany znak węża. Mój spod tego znaku, więc niemal wszystko się zgadza. Natomiast zupełnie nie zgadza się mój horoskop słoneczny(zodiakalny) z tym chińskim, opartym na fazach księżyca. Ale więcej wierzę w ten chiński.
      Miłego i spokojnego w Nowym Roku, ;)

      Usuń
  22. dużo zdrowia w Nowym roku ciekawy blog

    zapraszam do mnie http://agatka123.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Agat, Tobie tez Najlepszego, a na blog zajrzę;)
      Miłego, ;)

      Usuń
  23. Anuś - bo za mało było! :)))

    U nas też kultura była i koniec w mojej dzielnicy o 1. Wyjątkowo było mało petard, chyba brakuje i na to kasy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No popatrz, na to nie wpadłam:))) No ale przez ten czas co walili, to był istny ostrzał artyleryjski i myślę,że sporo forsy na to ludziom poszło.
      Zaimponowała mi Holandia- wprowadzili zakaz używania petard przez osoby prywatne. Kontrolowany, profesjonalny pokaz ogni tak - strzelanie nie wiadomo po co, zakazane.
      Miłego, ;)

      Usuń