drewniana rzezba

drewniana rzezba

sobota, 9 maja 2020

Wiosna, panie sierżancie;)

Taki mam widok gdy stoję  na loggii
A przechodzę niemal codziennie obok  kwitnących bzów,
ten jaśniejszy wcale nie pachnie, to skandal

zachwycam się niezmiennie kwitnieniem tego drzewa

i tym
i rododendronami



a dziś już jest pierwsza róża, przedwczoraj jej jeszcze nie było widać

Cała ulica rozbrzmiewa  śpiewem kosów a w krzewach wydzierają się
wróble. Nie widać ich, za to dobrze  słychać.
Miałam pojechać do Ogrodu Botanicznego, ale jeszcze jakoś
psychicznie mnie na to nie stać - za dużo wspomnień.
Jutro ma być 25 stopni ciepełka. A potem- ochłodzenie.
Zdjęcia powiększamy "kliknięciem".












35 komentarzy:

  1. Bardzo sie ciesze, ze dzis rano zobaczylam za oknem slonce, a nie zapowiadany deszcz, choc moja smartfonowa pogodynka wiesci opady os 11.00. Zobaczymy, moze uda sie jeszcze dzisiaj pospacerowac. Przeciez i u nas jest podobnie pieknie i majowo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tej chwili już jest u mnie 21 stopni, pogodynka na poniedziałek wieszczy deszcz i 16 stopni.A co naprawdę będzie to się dopiero okaże.

      Usuń
  2. Kwiatów masz pod bokiem bez liku, a śpiew ptaków także cieszy.
    Wczoraj byliśmy w Gołuchowie, a w tamtejszym parku naliczyłam kilka gatunków lilaków i pachną z daleka:-)
    Zmiany pogody to u nas normalne, co próbowałam uzmysłowić mężowi, tak było zawsze, gdy dzieci szły do komunii, to każdej niedzieli bywała inna pogoda.

    OdpowiedzUsuń
  3. Autochtoni bardzo lubią kwiaty,i dbaja o zieleń. To wszystko co pokazałam to rośnie na przydomowych trawnikach no i wszystkie niemal ulice w mieście obsadzone są drzewami.Na wszystkich mniejszych ulicach w dzielnicy w której mieszkam jest zielono, cicho i spokojnie. Na mojej, jako że większa i bardziej ruchliwa, są po każdej stronie dwa rzędy drzew. W każdym , nawet małym sieciowym sklepie ogólnospożywczym, jest spory wybór kwiatów do posadzenia. Właśnie kusi mnie kupno dipladenii - jest b.ładna.
    No fakt, z tą pogodą majową bywało różnie- pamiętam też śnieg w maju.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapomniałam napisać, że niedawno ten film powtarzali, widziałam go tyle razy, a ciągle tak samo mnie bawi:-)

      Usuń
  4. Dipladenie są piękne, ja mam u siebie na tarasie białe, różowe i czerwone ( można je też spotkać pod nazwą mandavila lub sundavilla, to w sumie to samo). Bzy też kwitną jak oszalałe, rododendrony i róże jeszcze nie. No i ptaki... śpiewają, piszczą skrzeczą i co tam jeszcze, w ogrodzie ich sporo - cała ta przyroda trzyma mnie przy zdrowych ( w miarę) zmysłach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie się doczytałam, że dipladenie lubią ciepełko i słońce, wiec powinny się u mnie dobrze czuć.Bo słońce mam cały dzień i niestety zawsze gorąco.

      Usuń
  5. Klik dobry:)
    I u mnie piękna wiosna, ale jeszcze nie w takim rozkwicie.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu jednak jest cieplej niż u Ciebie. Na tyle ciepło, że całą zimę kwitły mi na zewnątrz pelargonie.

      Usuń
  6. Jest wiosna! A już myślałem, że jak nie ma wyborów to prezes odeśle wiosnę w dbiabli.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż strach myśleć co jeszcze prezes może wydumać.

      Usuń
  7. Pięknie, zielono masz za oknem:) W mieście to cenne. To różowe to chyba wiśnia japońska, a to poniżej, przed białym rododendronem, to głóg. U nas jeszcze w pączkach. Cieszę się, że zamieszkałaś a takim ładnym miejscu, a tak się nie umiałaś zdecydować na zamieszkanie w Berlinie:):):):) Wyszło super:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam szczęśćie, bo nie wszędzie w Berlinie jest tak ładnie jak w tej dzielnicy, ale sa tez jeszcze ładniejsze dzielnice. Tu jest ta stara część, budynki jeszcze początku XX wieku. Ten, w którym mieszkam jest z 1900 roku. Najładniej to jest w Grunewaldzie i Dahlem, bo to willowe dzielnice z "kawałkami" lasów. No i gdy się tak zachwycam to zawsze mnie ktoś z czytelników zaraz ochrzania pisząc, że wcale Berlin nie jest taki ładny bo tam gdzie mieszkał było paskudnie.

      Usuń
  8. Widzę, że ty też poszłaś dziś w obrazki :), ja dopiero zaczynam fotografować kwiaty w okolicy. Bzów żadnych na razie nie upolowałam. Poza ciepłą temperaturą u mnie dziś był bardzo duży wiatr, a ja już wiem, że nie warto się wywracać na rowerze, więc jeździłam przynajmniej z dala od wody, bo tam wieje najmocniej.
    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziś obrazkowo, bo wreszcie udało mi się wrzucić fotki na blog. Ja naprawdę nie nadążam chwilami za zmianami wprowadzanymi przez Google.

      Usuń
  9. Wiosna sie skonczyla, pani sierzantko, dzisiaj rano ledwie 4 stopnie, i dobrze, ze pomidory schronilam za pleksi szyba o_O
    Ma dwa bzy, dosyc nowe jeszcze, bo nawet 10 lat nie maja, i pachna oblednie, oba dwa, ze tak to okresle ;)
    Ale ptaków wydaje mi sie jakos mniej, niz kiedys... i mniej spiewu i cwierkania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie dziś niemal cały dzień padało, ale nie była to jakaś ulewa- nie mniej drzewa zrobiły się intensywniej zielone. Mam wrażenie, że ostatnio więcej ptaków jest w mieście, bo tu nikt nie używa środków ochrony roślin, więc są robale na trawnikach. Poza tym zauważyłam,że ludzie b. długo dokarmiają ptaki. W Warszawie też długo dokarmiałam ptaki gdy była chłodna wiosna, bo sikorki bardzo wcześnie zaczynają lęgi i często pisklaki padały z głodu, o czym mówili ornitolodzy.

      Usuń
  10. Jest po prostu pięknie! Ciepło i słonecznie chociaż...tak jakby zaczynało się coś burdasić.
    Ja mam widok na klasztor Kamedułów na Bielanach. Czasem go fotografuję bo pięknie wygląda zwłaszcza w promieniach wschodzącego i zachodzącego słońca. Może kiedyś pokażę te fotki na blogu:-)
    A pod moim blokiem kwitną lilaki Meyera i pachną jak szalone! Ich zapach wchodzi do mieszkania przez otwarte okna, a przecież mieszkam na 3. piętrze.I tylko śpiewu ptaków nie słyszę bo zagłusza go miejski zgiełk.
    Każdego roku mniej więcej o tej porze odwiedzałyśmy z siostrą krakowski ogród botaniczny. W tym roku nie wiem kiedy i czy w ogóle nam się to uda... Ogród na razie zamknięty do odwołania:-( Wiadomo z jakiego powodu.
    Miłego tygodnia Anabell:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie wrzuć fotki, to taki ładny obiekt.Tu przeróżne miejsca jak ogrody- botaniczny, ZOO będą zapewne otwarte od 15 .V. Ale wciąż jeszcze są kolejne nowe zachorowania w zbyt dużych ilościach, więc nie wiem nawet czy aby na pewno.
      Spokoju i zdrowia, Kochana;)

      Usuń
  11. No, ochłodzenie właśnie do nas przylazło. Wieje od północy i deszcz wali mi prosto w okno. A wieje tak, że mokra uszczelka w oknie wydaje dziwne odgłosy - takie "prprprprprp".
    Wiosna była jeszcze rano. Teraz przyszedł listopad.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu już wczoraj wieczorem zrobiło się buro i wietrznie, a dziś padało i było raptem 11 stopni. Ale t przed zachodem słońca wypogodziło się i niebo miałam dwubarwne- chmury nabrały koloru różowego od zachodzącego słońca a niebo przypomniało sobie, że wypada być w kolorku niebieskim.

      Usuń
  12. Pięknie kwiatowo, u was wcześniej macie wiosnę i tego zazdroszczę :-) Klimat też macie cieplejszy...
    krystynabozenna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyobraż sobie, że moje pelargonie całą ZIMĘ SPĘDZIŁY NA DWORZE I CAŁĄ ZIMĘ, KU MEMU ZDZIWIENIU , KWITŁY. TERAZ KWITNĄ NADAL.

      Usuń
  13. Napiszę Ci Anabell taką dziwną rzecz, że człowiek zachwyca się rzeczami, których nie ma w bliskości siebie. Wątpię, aby Norweg siedział non-stop nad Sognefjord i podziwiał. To samo jest ze mną i z kwiatami - cała moja okolica tak pachnie bzami, że to zaczyna być nie do wytrzymania. Jeszcze nie skończy się bez to zaczyna jaśmin Za dużo tego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam wrażenie, że to jest reguła- zachwycamy się tym czego nie mamy pod bokiem na co dzień.I dotyczy to niemal każdej dziedziny naszej egzystencji.Jaśmin, czeremcha, bez -wiosenne "zapachowce", zapachowy symbol wiosny.
      Nie mniej kwiaty swym wyglądem i kolorem zachwycają mnie bezustannie. Warto czasem jeden kwiat poświęcić, zrobić jego przekrój i zachwycić się "konstrukcją". Wiem, dziwna jestem;)

      Usuń
  14. Wspaniale ze mozesz zobaczyc troche wiosny i przyrody - to widok kazdemu radosny.
    Do mnie wiosna przychodzi duzo wczesniej, obecnie ani sladu po wczesnych kwiatach, mamy azalie i roze ktore kwitna od jakiegos czasu, rozom opadaja pierwsze kwiaty ze "starosci' a galazki trzeba przycinac.
    Mamy nadzwyczaj dobra wiosne tego roku bo umiarkowanie goraca i bez wilgotnosci - doprawdy jakby natura pomagala lzej znosic czesciowe siedzenie w domu, bez wyjazdow w plener, oferujac super warunki do spacerow i czytania w ogrodzie, co robie.
    Tak, przyjemnie jest zawieszac oko na kwitnacych krzewach i kwiatach chociaz widzi sie to co roku.
    Jednego razu zainteresowalam sie konstrukcja kwiatu kamelii widzac ze kazdy posiada bardzo duzo platkow misternie ulozonych, wiec przeliczylam kilka rozkladajac na czesci i wyszlo ze kazdy posiada ich 80.
    Zycze przyjemnych spacerow.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie, właśnie- Ty już musiałaś włączać klimatyzację, podczas gdy u nas było nie za ciepło. Dziś z kolei jest mokro i tylko 9 stopni. Ta pandemia nie chce się skończyć- dziś wyczytałam, że w Chinach nowe zachorowania, a już się chwalili, że sytuacja u nich opanowana i nie ma nowych zachorowań. Gorzej, bo jest też jakaś nowa infekcja u dzieci, taka z torsjami, zapaleniem górnych dróg oddechowych i bólem brzucha.I nie wiadomo czy to jakaś odmiana Covidu czy coś zupełnie innego.Nie fajny jest jak na razie ten rok. Nie wiedziałam, że kwiat kamelii ma aż 80 płatków- u nas to "kwiaciarniana" roślina i raczej dość rzadka. Nawet nie przypominam sobie bym ją kiedyś miała w domu.
      Wszyscy są już zmęczeni tą infekcją i nienormalnym trybem życia a wiele osób na całym świecie straciło miejsce pracy i tym samym zarobki- zaczyna się robić nieciekawie i to na całym świecie.
      Trzymaj się zdrowo, Serpentynko;)

      Usuń
  15. Beeezzzzzz... Kocham! I mnie tu coś koło bloku ładnie pachnie, ale jeszcze nie zlokalizowałam gdzie dokładnie i co to takiego. A pachnie cudnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To może czeremcha lub jaśmin ta pachnie- obydwa krzewy ostatnio mniej popularne, zapewne jeszcze ze "starych" nasadzeń.
      Miłego;)

      Usuń
  16. W ogrodzie mojego sąsiada rośnie bez. Ma piękne, pełne kwiaty i zniewalający zapach. Zawsze zrywam kilka gałązek do wazonu i cieszę się jego wonią także w domu.
    A to piękne, oblepione różowymi kwiatami drzewo z Twojego zdjęcia to magnolia?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak naprawdę to nie wiem jakie to drzewo- jego kwiatki są podobne do miniaturowych różyczek.Marna ze mnie ogrodniczka i botaniczka, więc nie wiem.Magnolie w tym roku bardzo krótko kwitły i już wszystkie przekwitły.

      Usuń
    2. To jest głóg różowy. Są jeszcze białe głogi.

      Usuń
  17. Maj jest piękny i urokliwy, gdy wszystko zaczyna się zabarwiać w przeróżnych kolorach tęczy. Nasz bez w ogrodzie przecudnie kwitnie.

    OdpowiedzUsuń
  18. Pięknie mieszkasz! Życzę miłych spacerów i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  19. Maj to przepiękny miesiąc w przyrodzie. Też ostatnio spaceruję po parkach i podziwiam wszelkie kwiatowe cudności. Pięknie tam u Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń