drewniana rzezba

drewniana rzezba

wtorek, 7 lutego 2012

263. Najgorzej, gdy......

z  lekka  mi  odbija. Zgadniecie co dziś zrobiłam? No właśnie -
dorwałam się do komputera i do robótek-  wszak trzeba  nadrobić
zaległości. Ale tym razem są to wariacje z drucikami:

 Są to agaty na drucikach.
Zrobiłam też coś dla  pewnej przemiłej i delikatnej osoby, którą  bardzo
lubię i podziwiam. Dziś tylko dokończyłam i przygotowałam do wysłania.
A wygląda to tak:
To agat w koralikach o lawendowym kolorze. Niestety , mimo rozlicznych
prób kolor mi nie wyszedł taki, jak w oryginale. Ale właściwie to zawsze
są  kłopoty  z  kolorem, bo  mój aparat należy do tych najprostszych, więc
nie powinnam się czepiać. Agat jest opleciony bez podkładu.
Podobno bieżący rok jest  rokiem Smoka, więc wszystkie panie urodzone
w latach Smoka powinny nosić jakieś czerwone  dodatki. W związku z tym,
zrobiłam dziś dla mojej osobistej córki, koral  w hematytowym kółku, sznurek
jest z toho w kolorze hematytu i do tego "czerwone kropki" z koralików
niewiadomego pochodzenia, czyli z odzysku.
Usiłuję również zrobić czerwony kwiatek z koralików, splatając je ściegiem
"kwadratowym", co pozwoli na uzyskanie dość sztywnych płatków. Mam
nadzieję, że będzie z tego broszka.
Ciekawa jestem co mi z tego wyjdzie. Jeśli wyjdzie to się oczywiście
pochwalę, jeśli nie - dyplomatycznie sprawę przemilczę.

39 komentarzy:

  1. bardzo ładne z drucikami:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Te wariacje z drucikami wyszły fantastycznie, są takie radosne i w dodatku do wszystkiego pasują, świetny pomysł. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiedziałam, że takie cudeńka śliczne tworzysz.To jest chyba praca dla cierpliwych. Taka misterna robota :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ooooj, nie mów tak, komputer i robótki to jest doskonały duet :-)).
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo mi sie podoba ta drucikowa kompozycja, bo ja lubie takie nieregularne twory:))

    OdpowiedzUsuń
  6. wariacje to moja ulubiona dziedzina ;)
    dlatego Twoimi jestem zachwycona ;) :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Anusia - drucikowe szaleństwo jest przecudne! Każdy kamyczek ma w sobie wir i życie!
    Naszyjnik z kamieniem zachwyca jednako, jest to coś pięknego!

    Bardzo lubię te Twoje odskoki w kamoki :))))

    Obdarowane będą zachwycone!

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie, nie odbija Ci - robisz co lubisz i swietnie ze masz na to czas i ochote. Mozliwosc "bywania" w osobistym swiecie to doskonaly relaks - z ucalowaniami Serpentyna.

    OdpowiedzUsuń
  9. ten pierwsze jest cudo :) a takie jak to drugie to che sie nuczyc robic...

    OdpowiedzUsuń
  10. Ivo, ten sposób ma tę zaletę,że robi się to b.szybko i można wykorzystać różne "resztki" kamyków.Wadą jest to,że po każdym założeniu trzeba nieco druciki ułożyć, żeby ładnie leżały.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mamon, mam jeszcze resztki granatów i ametystów no i oczywiście turkusów, więc chyba jeszcze nie raz zaszaleję. Przymierzam się do wisiorka z "krzaczkiem szczęścia".
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jaskółko, to jest właśnie to "nic specjalnego". Wcale nie należę do cierpliwych, ja tylko mam pewnie jakąś nerwicę natręctw- kiedyś obgryzałam pazury i ołówki, teraz dłubię koraliki. Przynajmniej większy pożytek:)))
    Miłego,;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie uwierzę:)))) Pazury i ołówki? No to witaj w klubie. Koralików nie dłubię, ale lubię haftować. No i "grzebać" w ziemi :)

      Usuń
  13. Srebrzysta, no pewnie,że tak, tyle tylko,że to już dwa moje uzależnienia.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Star, dziękuję. Mam materiał na więcej, więc pewnie jeszcze zrobię.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Anno, nie chce Cie martwić, ale to podobno coś z naszym imieniem związane:)))
    Miłego,;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kankanko, dziękuję, agaty są naprawdę wielce wdzięcznymi kamykami
    do tworzenia biżuterii.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Serpentynko, jesteś niewymownie wyrozumiałą przyjaciółką, zawsze mnie
    podeprzesz w moim małym szaleństwie.
    Dziękuję Ci,;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Maugosha, jeden i drugi naszyjnik jest prosty do zrobienia. Sposób wykonania tego drugiego, czyli oplecenia kaboszona znajdziesz na internecie, na:www.lirigal.com. Tam są podane schematy. Poza tym jest sporo "koralikowych" tutoriali na necie.
    Miłego,;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo ładne kompozycje. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Klik dobry:)
    Żebym to ja wiedziała, co to jest toho i te inne, łatwiej by mi się czytało i podziwiało hi, hi... A tak, muszę latać do wyszukiwarki i szukać niezrozumiałych dla mnie słów.
    Ale i tak podziwiam oraz chwalę, o!

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  21. Anabel, a dlaczego Ty nie chcesz, aby komentarz i odpowiedź były w "drzewku"? Źle by tak było?

    OdpowiedzUsuń
  22. AlEllu, "toho" to są b.wysokiej jakość koraliki szklane, produkcji japońskiej.Charakteryzują się trwałymi kolorami,równą wielkością,są b. równe, a poza tym mają stosunkowo dużą średnicę wewnętrzną pomimo małej wielkości koralika, więc łatwo je nawlekać.
    Co do zmiany sposobu komentowania- ten jest przynajmniej dość niezawodny, a tamte się czasami "rozjeżdżają", zupełnie nie wiadomo dlaczego. No ale pomyślę nad tym.:))
    Miłego, ;)
    P.S.
    Wymieniając "ingrediencje" robię to głównie z myślą o tych osobach, które też "koralikują" a tu zaglądają.Wiem, że tym które nie maja nic wspólnego z "koralikowaniem" ta informacja jest mało potrzebna.

    OdpowiedzUsuń
  23. Zielona Mila, dziekuję. Ciekawe trasy podajesz, szkoda, że nie jestem "rowerowa".
    Miłego,;)

    OdpowiedzUsuń
  24. no już tyle pochwał te Twoje wariactwa dostały, ze nie wiem co napisać.
    Widzę tylko, ze nadrabiasz zaległości wynikłe z wizyty wnusia - paluszki same się rwały do roboty, co?:)
    Miłego wieczoru:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, paluszki już mnie swędziały z tego nic nie robienia. Grałam z tym maluchem a myślami byłam gdzie indziej.Wiesz, nie podejrzewałam, że tak trudno będzie mi się robić kwiatek. Chyba muszę do niego wpierw zrobić szablon, znaczy do płatków. Maduś,moja orzekła,że jesteś niezwykle utalentowaną osobą, bo witraż to "wypisz, wymaluj nasz Flik" i jest cudny.No i te kosmyki kudełków na pyszczku to wg niej po mistrzowsku oddają specyficzna urodę Flika. Podobnie oceniła aniołka i rybkę i listek.A ja tylko słuchałam i puchłam z dumy, że mam taką wspaniałą koleżankę.
      Miłego, ;)

      Usuń
  25. Na biżuterii to ja się słabo znam, podobnie jak na muzyce. Słyszę że grają. Widzę, że coś z drucików robią zręczne dłonie. Ale dzięki Tobie nareszcie wiem jak wygląda lawendowy kolor, bo zawsze go myliłem z fioletem.
    Gospodziej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gospo, tak naprawdę to kolor lawendowy jest czymś pośrednim pomiędzy jasnym fioletem i niebieskim. Tu akurat ten kolor nie za bardzo wiernie wyszedł.Ja śmieję,że w tym przypadku drucik jest nośnikiem, kamyki muzyką.Nadrabiam zaległości blogowe, niedługo do Ciebie zajrzę.
      Miłego,;)

      Usuń
  26. Witam pracusiu!!! Nie mogę się napatrzeć na te cudeńka...zawsze mi się Twoje prace podobały, ale tym razem przerosłaś samą siebie...ten drucikowy naszyjnik jest przepiękny!!!!! Anabell, proszę nie nadwerężaj oczu, bo te ciupelki są niezwykle trudne do nawlekania. Pozdrawiam Cię cieplutko i buziaka ślę!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Graszko, mam w planie jeszcze jakieś drucikowe wariacje-tym
      drucikiem można nawet robić na szydełku i już zaczęłam taki naszyjnik. Ciekawa jestem jak wyjdzie i jak się będzie podobał oglądaczom. Graszko, czekam z utęsknieniem na zanik zimy - pewnie się domyślasz dlaczego?
      Miłego, ;)

      Usuń
  27. Jeśli to ma być to, co może się przydarzyć "najgorzej", to ja poproszę o podobne inspiracje. :-) A tak a propos Twojego wpisu - muszę sprawdzić, czy urodziłam się w Roku Smoka. :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lata Smoka: 1916,1928,1940,1952,1964,1976,1988,2000,2012.Nawet nie poczytałam co też na ten rok przewidują dla Smoków.Ale ponoć koniecznie mają mieć "coś czerwonego". Chyba dziś coś o tym poczytam.
      Miłego, ;)

      Usuń
  28. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  29. Cudowne pomysły i twórcze szaleństwo, dają kapitalne wyniki.
    Czy rzeczywiście można wyszydełkować drucikiem?????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, daje się robić drucikiem na szydełku. Jutro sfotografuję to co zrobię. Trzeba wpierw nawlec na drucik sporo koralików. Potem robisz pierwsze oczko drucikiem, podsuwasz koralik i robisz następne oczko łańcuszka. Nie mogę powiedzieć,że to wychodzi równiutko bo bym skłamała, no ale z pewnością wychodzi "po wariacku". Nie wykluczam,że może linką jubilerską wychodziłoby to równiej.
      Miłego, ;)

      Usuń
  30. Nivejko, na szczęście niemal zawsze mi odbija w tym samym kierunku:)))
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. DZIĘKUJĘ ANIU!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  32. Agaciki urocze. Też lubię dłubać przy takich robotach, muszę wrócić do tego. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń