drewniana rzezba

drewniana rzezba

poniedziałek, 26 marca 2012

286. Monochromatycznie

Wszystko na szafirowo - szklane kaboszony szafirowe, oprawione w koraliki
transparentne szafirowe i tęczowe-też szafirowe.
Sznur wypleciony splotem siatkowym. A całe to szafirowe wariactwo wygląda
tak:

Coś mi szwankuje, ale nie wiem co.Albo Blogger albo komputer.
No to chyba ja zastrajkuję, teraz mnie wyskakuje błąd nr 503.
Wrócę , jak się ten sprzęt uspokoi.

43 komentarze:

  1. Jak na wariactwo to wygląda całkiem całkiem do rzeczy. Co prawda te kaboszony mnie niepokoją, bo jak na faceta przystało - pierwszy raz słyszę to określenie i gdyby mnie żona wysłała do sklepu po kaboszony, to pewnie bym kupił kiszone ogórki ;)
    Gospodziej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gospo, kaboszony to kamienie o jednej płaskiej powierzchni, przeznaczone do oprawy. Nazwa nieco śmieszna i nie mam pojęcia skąd ona się wzięła. Jak znam życie to Twoja żona po kaboszony poszłaby sama, każda z nas ma coś ze sroki i lubi błyskotki.
      Miłego, :)

      Usuń
  2. szafirowy - piękny kolor i piękna praca:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ivo, dziękuję. Lubię ten kolor.Do kompletu zrobię bransoletkę i pierścionek. Jak szaleć to na całego:))
      Miłego, ;)

      Usuń
  3. No i wygląda jak moje cebulice w ogrodzie, też widać tylko szafirowe łepetynki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mamon, naplotłam się tego sznura jak za karę.Bardzo wolno mi przyrastał na długości. Przede mną jeszcze bransoletka i pierścionek.A potem na sam widok "szafiru" będę się pocić.
      Miłego, ;)

      Usuń
  4. O właśnie - cebulicowe barwy! A komputry szaleją z wiosna niezaleznie, czy Onet czy Blogger...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgago, wczoraj myślałam,że się wścieknę. Nie dość,że miałam cyrki ze Skypem, to wciąż nie mogłam się "dorwać" do
      komentarzy na blogach Bloggera a blogi onetowskie znikały, zostawiając komunikat,że "nic im nie jest". Masakra, jak mówi młodsze pokolenie.
      Miłego, ;)

      Usuń
  5. Szafirki niedługo zakwitną w ogrodzie, a Ty już przygotowana będziesz odpowiednio, aby je powitać;-)) Miło spędzasz czas. I pożytecznie. A kiedy komp odmawia posłuszeństwa - nie cierpię!
    Miłej nocy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anko, to coś fiksował Blogger, Onet też dodawał swoje i jeszcze mi się Skype wyłączył i w końcu musiałam wgrać najnowszą wersję. Dolicz do tego moją indolencję komputerową, a będziesz miała obraz całości.
      Ale pomału, pomału wszystko się wyprostowało.
      Miłego,;)

      Usuń
  6. Piekne!! Ciagle i niezmiennie podziwiam Twoja cierpliwosc do tych malenkich koralikow:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stardust, zawsze mam cierpliwość do robótek ręcznych i do....psów. Kolega zawsze mówił,że u mnie najlepiej to być psem:)))
      Miłego, ;)

      Usuń
  7. Bardzo wyrazisty - jak dla mnie bomba!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ataner - dorobię jeszcze bransoletkę i pierścionek. Jak szaleć to na całego. I pewnie będzie na rozdawajkę.
      Miłego,;)

      Usuń
  8. Bardzo mi się podoba to Twoje "szafirowe wariactwo":)))))U mnie również się dzieją dziwne rzeczy z komputerem.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Juto, dziękuję. U mnie bruzdził Skype, bo uznali,że najlepszym sposobem bym sobie wgrała nową wersję jest automatyczne wyłączenie starej.A co sie naklęłam nim na to wpadłam! Poza tym Blogger nie dawał wejść na komentarze wysyłając komunikat, że jest błąd nr 503 (jakbym wiedziała co to "503" oznacza) a Onet kradł znajome blogi podając komunikat,że nic się temu blogowi, którego nie ma nie stało. Dziś nadrobię zaległości w komentarzach, bo jakoś jak na razie działa wszystko.
      Miłego,;)

      Usuń
  9. matko jak ja ci zazdroszczę tego czasu przeznaczonego na robótki :(
    naszyjnik oczywiście cudowny - od dawna mi się marzy w tym kolorze sweterek ale jakoś nie mam odwagi ;) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anno, to jest czas kradziony z czasu przeznaczonego na różne prace domowe.Gdy mam wybór pomiędzy sprzątaniem a koralikami, to wiadomo co wybiorę. Poza tym już mam dom bez dziecka, mąż czuje się niezle, więc nie muszę mu dużo czasu poświęcać, stąd i ten czas na robótki. Marzy mi się też taki szafirowy ciuszek, najlepiej z wełny z jedwabiem.
      Miłego, ;)

      Usuń
  10. Jak zawsze wyszlo Ci cos pieknego, Anabell. Wciaz podziwiam i podziwiam - Serpentyna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dopiero początek szafirowego szaleństwa, mam zamiar dorobić jeszcze bransoletkę i pierścionek a jak sie rozpędzę to może i kolczyki? Tylko mi to chyba sporo czasu zajmie.
      Miłego, ;)

      Usuń
  11. mnie się ten naszyjnik wybitnie "szafirkowo" kojarzy - czyli wiosennie:)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę daje po oczach, ale lubię ten kolor.Będzie na letnie wieczory jak znalazł.
      Miłego, ;)

      Usuń
  12. Piękne szafirki! WYobrażam sobie, ile przy tym roboty, ale i satysfakcja z pewnością ogromna.
    Tutaj to jeszcze nic, na Onecie ostatnio "znikają" mi regularnie wszystkie blogi, masakra! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najwięcej czasu zabrało mi wyplecenie tego "sznurka", bo to ścieg siateczkowy. W pewnej chwili byłam u kresu cierpliwości.
      No właśnie, komentarze na Onecie też znikają.
      Miłego, ;)

      Usuń
  13. Anabell, to, co Ty robisz, jest tak cudne, że świat nie widział. Jestem pełna podziwu. Naprawdę!

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Kompy tak mają, że wariują. Próbowałam Ci się dwa razy wpisać i ciągle mi komentarze wcinało, to sobie dałam spokój.Naszyjnik- cudo. Kolor szafirków będzie dobry jako dodatek do jakiegoś pastelowego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio wściec się można, bo i Onet i Blogger fiksują.Mnie już w kilku miejscach zżarło komentarze. Poza tym ja jestem dość zielona w kwestii kompa, więc zawsze podejrzewam to ustrojstwo o najgorsze, a czasem to wina albo operatora sieci albo operatora witryny.
      Cieszę się,żę Ci siępodoba.
      Miłego, ;)

      Usuń
  15. Już się zorientowałem, że to nie do jedzenia, ale w dalszym ciągu nie wiem, do czego. Co nie zmienia faktu, że piękne :)
    Cchiałbym mieć samochód w tym kolorze. Taki mały, miejski kabriolecik.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nitager, to zdobi kobiecy dekolt.Samochód w tym kolorzę? Jesli uda mi się zrobić kiedyś taką maskotkę-samochodzik w tym kolorze to Ci ja sprezentuję.A jaką markę preferujesz?
      Miłego, ;)

      Usuń
  16. wyszło fantastycznie, piękny sznur i w ogóle cały projekt świetny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochanie dziekuję, najdumniejsza jestem z tego sznura, choć strasznie wolno się tym ściegiem robi.Ale można tym ściegiem robić i bardziej ozdobne sznury, np, dodając "do składu" kryształki.
      Miłego, ;)

      Usuń
  17. Łał! Cudeńko!:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja na końcu :-), bo mój komputer też żyje własnym życiem.
    Piękny kolor, cudnie spleciony sznur i sprytnie pomyślana zawieszka. Całość niezwykle cieszy oczy!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ilekroć mówię informatykom,że komputery żyją własnym życiem, to się ze mnie śmieją, paskudy.Najwięcej się wściekam, gdy zagada do mnie po angielsku, bo ja nawet po polsku nie zawsze pojmuje o czym to ustrojstwo gada.
      Ciesze się,że Ci się podoba.
      Miłego, ;)

      Usuń
  19. Niebiesko mi :)))

    Też mi się czasem coś pitoli na Blogspocie, ale po odświeżeniu zwykle się naprawia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam teorię spiskową nt. tych błędów i chrzanienia się na tych dwóch największych blogowniach- chyba sobie wzajemnie podsyłają hackerów, albo mają kiepskich informatyków i wszelkie usiłowania poprawienia sprawności systemów spełzają na niczym.Google to notorycznie mają mało dopracowane swoje unowocześnienia.
      A wyobrażasz sobie jak będzie niebiesko gdy dorobię jeszcze bransoletkę?
      Miłego, ;)

      Usuń
  20. Anabell, znowu cudeńka z Twoich sprawnych rąk wyszły. Mnie też ciągle coś się na kompie psuje, jakieś błędy wyskakują. Czyżby jakieś wirusy?
    Nola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nolu, komp mam sprawdzony a dziwne rzeczy wychodzą bo oni ciągle coś unowocześniają, zmieniają itp. Ja mam bardzo dobry system antywirusowy, tak dobry, że nawet blokuje mi wyświetlenie niektórych stron- np. takich, w których jest wg nich coś groznego, np. słowo "igły" lub coś świadczącego o przemocy.Oczywiście mogę je po odpowiednich działaniach włączyć potem.Nolu, dziekuję za pochwałę tej pracy, pierwszy raz robię coś tak wyrazistego w kolorze. Trochę daje po oczach, ale lubię ten kolor.
      Miłego,;)

      Usuń
  21. Aniu - chyba trzeba Ci o oczach przypominać! Dłubiesz niesamowicie te maciopstwa!

    OdpowiedzUsuń