drewniana rzezba

drewniana rzezba

środa, 3 września 2014

1 września

Dostałam zdjęcia mojego PIERWSZOKLASISTY

To mój  Starszy  Krasnoludek w drodze do szkoły- jakoś mi to wygląda na
"Samotnośc Pierwszoklasisty".
Na szczęście dziecię ma do szkoły blisko, poza tym szkoła jest po drodze do
przedszkola, do którego chodzi Młodszy Krasnoludek.
Młodszy też się załapał na "tutkę", ale o połowę mniejszą.

A po szkolnych uroczystościach były jeszcze domowe obchody tego
Wielkiego Dnia - dzień o tyle wielki, że są to urodziny mego zięcia, ale jak
widac tematyka szkolna zdominowała wszystko.


18 komentarzy:

  1. Tort szkolny :-)))
    Jaki świetny , podoba mi się...
    Niestety krasnale muszą pójść do szkoły czy chcą czy nie ...
    Koniec wakacji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten to chciał iśc, ale nie wiem, czy aby nie będzie się nudził w szkole-
      jest najmłodszy, ale już od roku czyta i liczy, ostatnio nawet mnoży.
      Zresztą on przez sierpień chodził do świetlicy szkolnej, więc zdążył poznac dzieci i nauczycieli.
      Miłego, ;)

      Usuń
  2. Dopiero co się urodziło a tu juz szkoła. Pozdrawiam-;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie - on w styczniu skończył 5 lat i idzie do szkoły z sześciolatkami.
      Miłego, ;)

      Usuń
  3. no mój dzisiaj z wielką NIECHĘCIĄ witał rok szkolny .... Na szczęście dotarł do szkoły na nowej hulajnodze, więc jakoś mu było lżej :))
    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten to był zachwycony, bo cały sierpień już chodził do szkolnej świetlicy.
      Podejrzewam, że będą z nim kłopoty, jeśli będzie się nudził w szkole. M.
      liczy się z tym, że trzeba będzie go wozic do innej szkoły, takiej dla dzieci uzdolnionych. Tam jest tylko 7 takich szkół. Na razie p. dyrektorka, poznawszy jego możliwości w czasie tych zajęc świetlicowych stwierdziła, że on chyba pójdzie od razu z I kl do III. Ale wg mnie to nie jest dobre rozwiązanie. na szczęście to już nie jest tak bardzo moja broszka. No ale fakt, że może będzie się śmiertelnie nudził też nie jest dobry.
      Miłego, ;)
      P.S.
      A wszystko przez to pomieszanie ze sobą nie tylko odległych genów, ale i obciążenia genetycznego po obojgu rodzicach:))))

      Usuń
  4. Moje oba chłopaczki też już w szkole. Staś w zerówce, Sebastian w pierwszej klasie... A dopiero co uczyli się chodzić!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo dzieci jakoś okropnie szybko się starzeją. Chyba szybciej od nas:)))))
      Miłego, ;)

      Usuń
  5. No to też masz przeżycia - tylko że na odległość...:-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tej odległości to blade te przeżycia.
      Miłego, ;)

      Usuń
  6. ...a co pierwszoklasista dźwiga???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tam jest zwyczaj, że każdy pierwszak idzie na rozpoczęcie roku szkolnego z dośc osobliwą "wyprawką" - te rożki są zawsze pełne słodyczy oraz malutkich maskotek. Ponieważ moje Krasnale raczej nie dostają słodyczy, to ten zwyczaj bardzo się mojej córce nie podoba. Sama jestem ciekawa co małemu tam wsadziła.Jak się dowiem to napiszę.
      Miłego, ;)

      Usuń
  7. Wszystkiego dobrego Krasnalom na ten szkolny rok:)
    Mój ma 4 lata i też już idzie di szkoły. Na razie nie wiem, jak to wygląda, bo jeszcze siedzi u drugiej babci w Polsce i jutro dopiero wracają, ale to jest chyba taka poważniejsza forma przedszkola.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapewne tak. Ale mój to już idzie do normalnej szkoły.Wiem, że we Francji 4-latki już biegają do takich przedszkolnych klas, ale znajdujących się w budynku szkoły.
      Dzięki za życzenia.
      Miłego, ;)
      P.S.
      Napisz potem jak to wygląda szkoła dla 4-latków, jestem ciekawa. I myślę, że nie ja jedna:))

      Usuń
  8. Mój starszy syn już od 18 sierpnia wstaje rano do szkoły. Na razie mu się podoba, mimo że nauki ma sporo już od poczatku (wbrew temu co się myśli o amerykańskich szkołach...) Zobaczymy na jak długo starczy mu zapału :)
    Pozdrawiam Pierwszoklasistę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że Twój synek zbyt szybko się szkołą nie znudzi. Moje krasnale przyzwyczajone do wczesnego wstawania- obaj od 10 miesiąca życia wybywali o świcie z domu, bo to żłobkowo- przedszkolne dzieci.
      A ja życzę Twojemu, by entuzjazmu starczyło na cały czas pobierania nauk.
      Miłego, ;)

      Usuń
  9. Moje dzieci są z tych lubiących spać. Ale Starszy do szkoły wstaje z ochotą. I się nawet nie buntuje przy nauce słówek, a mamy trochę zaległości :( Tak więc naszym Małym dużo entuzjazmu i zapału :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Już szkoła? Ależ czas gna do przodu...
    Wszystkiego naj dla Twojego uczącego się Krasnalka ;)

    OdpowiedzUsuń