drewniana rzezba

drewniana rzezba

piątek, 12 lutego 2016

Mix

Czy  wiecie, że w poniedziałek rozpoczął się  Chiński Nowy Rok? 
Rok 2016 jest rokiem Małpy.
Wiele lat temu miałam szczęście być w Singapurze właśnie w dniu
Chińskiego Nowego Roku.
Od samego rana krążyły po mieście ciężarówki ze zdjętymi plandekami
a na nich stali uśmiechnięci, radośni Chińczycy w kolorowych
strojach i z pięknym  smokami
Zasadniczo Nowy Rok jest obchodzony przez Chińczyków bardzo hucznie-
i to głównie w sensie wrażeń słuchowych.
W Chinach to bajeczne święto sztucznych ogni - bo huk petard  ma
odstraszyć złe duchy. Oczywiście poparzeń za każdym razem jest
multum, pożary też nie są rzadkością.
W Singapurze, który jest Republiką Demokratyczną, w której jest raczej
światły absolutyzm niż demokracja, nie zezwolono ze względów 
bezpieczeństwa na takie huczne obchody. Ale w wielu miejscach były
korowody taneczne. 
Ale i tak najwięcej to było jeżdżących po mieście ciężarówek.
Wg chińskiej astrologii nastał właśnie  rok Ognistej  Małpy. To rok,
w którym wszystko może się zdarzyć ,bo Małpa jest ze swej natury
nieprzewidywalna. 
                                       *****
 Lubicie  proste, ciepłe przekąski? Jeśli tak, to proponuję byście
 zrobili jajka zapiekane w awokado.
Do szczęścia wystarczy 1 awokado, plaster szynki, 2  małe jajka kurze
lub 4 przepiórcze, sól i ulubione przyprawy.
Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni- góra/dół.
Zaczynamy od pokrojenia w  malutką kostkę plastra szynki. 
Teraz myjemy awokado,przekrawamy je na pół, usuwamy pestkę i 
nieco pogłębiamy dołek po pestce.
Dołek każdej połówki awokado napełniamy jajkiem, połową pokrojonej
szynki i surowym jajkiem. Solimy i doprawiamy ziołami do smaku.
Ja dałam sól, odrobinę pieprzu ziołowego i zioła prowansalskie.
Tak napełnione połówki wkładamy do żaroodpornego naczynia i
zapiekamy 15-20 minut  do momentu aż zetnie się białko, a żółtko
jeszcze pozostanie płynne. 
Może to być danie na śniadanie, ale ja  jadłam je na kolację.
                                      
                                        *****
I jeszcze coś - chińskie sajgonki w polskiej interpretacji: 
składniki:
300 g mielonego mięsa (u mnie indyk lub wieprzowina)
2 ząbki drobno posiekanego czosnku,
2 duże pieczarki starte na tarce,
1 duża marchewka starta na tarce, 
mały pęczek posiekanego szczypiorku,
1/2 puszki odsączonych kiełków fasolki mung, 
2 łyżki sosu sojowego,
50 g ugotowanego wg przepisu makaronu Vermicelli
pieprz mielony wg upodobania,
10 arkuszy papieru  ryżowego.
wok, lub głęboka patelnia do smażenia. 
wykonanie:
 rozgrzewamy wok, wlewamy 2 łyżki oleju, wrzucamy  
czosnek i smażymy 30 sekund.
Teraz dodajemy mielone mięso i przesmażamy je na brązowy kolor.
Dodajemy pozostałe składniki i wszystko razem smażymy 2 minuty,
mieszając.
Delikatnie zwilżamy  płaty papieru ryżowego wodą do chwili,
stanie  s elastyczny.  
W dolnej części papieru, na środku nakładamy farsz na dług. 6 cm
i zawijamy ruloniki.
Gotowe ruloniki smażymy teraz z każdej strony na złoty kolor. 

Przygotowanie zajmuje 40 minut, smażenie sajgonek - ok.10 minut. 
Należy ściśle przestrzegać czasu smażenia składników.  

Prawdziwe sajgonki  zawierają jeszcze różowe krewetki i pędy bambusa
oraz sos chili Sambal Oelek.  

Bardzo lubię chińską kuchnię, zwłaszcza wszystkie dania z woka. 
 
  

16 komentarzy:

  1. ale mi smaku narobilas! Juz wiem co bede miala jutro na sniadanie - mam w lodowce tylko awokado i jajka! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jaka prosta robota! Podejrzewam, że można to również zrobić w mikrofalówce. No ale ja się swojej pozbyłam, więc został mi piekarnik.
      Miłego;)

      Usuń
  2. Chciałabym kiedyś zobaczyć, jak obchodzą nowy rok w Chinach. Strasznego smaka narobiłaś mi tymi przepisami.. Będę musiała wykorzystać!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię te chińskie przepisy, bo krótko się stoi przy garach.
      W Chinach powitanie Nowego Roku to istne szaleństwo- w sumie mało wesoło bo można zostać poparzonym. Tam każda rodzina wydaje masę pieniędzy na te sztuczne ognie- do dobrego tonu należy zrobienie "pojazdu" który jedzie i pluje dookoła ogniem.
      Miłego, ;)

      Usuń
  3. tak mi jakoś się skojarzyło i nie odpuszcza, że u nas tez chyba będziemy obchodzić rok małpy ;)
    nigdy nie jadłam takich potraw ale może bym się skusiła na te jajka i avokado - w końcu trzeba być otwartym na nowości ponoć :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jajko i awokado to samo zdrowie.Oczywiście, jako mało bystra osoba zapomniałam napisać, ze to porcja na dwie osoby, po połówce awokado na głowę.
      Wg Horoskopu Chińskiego to będzie niespokojny rok, bo nie jedna małpa w roli głównej na świecie:)
      Miłego,;)

      Usuń
  4. Klik dobry:)
    A zamiast tego papieru, którego nie znoszę, można jakiś inny "placek" zrobić?

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. alEllu, zrób po prostu zwykły cienki naleśnik , ale zamiast mleka daj wodę mineralną gazowaną.
      A można również zamiast mleka lub wody dać....piwo.
      Ten papier to naleśnik z mąki ryżowej i żeby był smaczniejszy musi być dobrze obsmażony lub polany jakimś sosem.
      Miłego, ;)

      Usuń
  5. Zazdroszczę tego nowego roczku w Chinach ,a potrawy kuszące !Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewo, byłam w Singapurze a nie w Chinach. Tyle tylko, że tam 75% to Chińczycy.
      Miłego, ;)

      Usuń
  6. u mego ślubnego pędy bambusa by nie przeszły..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochanie- jeśli nie będzie wiedział to zje- to nie ma wrażego smaku.A przecież to wszystko jest razem przesmażone a potem zawinięte w naleśnik- ten chiński lub może być w nasz, europejski, byle cieniutki.
      Miłego, ;)

      Usuń
  7. Jak zawsze coś ciekawego a na dodatek i smacznego! Oglądałam film dokumentalny z makabrycznych igrzysk ze sztucznymi ogniami strzelającymi w stronę ludzi. To właśnie odbywało się w Chinach. Oczywiście kontuzje i poparzenia, istne piekło. Nie rozumiem już chyba ludzi....Dobrze że smacznie gotują! Uwielbiam próbowac Twoje przepisy, jeszcze się nie zawiodłam, dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też kiedyś oglądałam i zastanawiałam się czy oni mają dobrze pod sufitem. Bo na te wszystkie "zabawki" wydają strasznie dużo pieniędzy, bo te sztuczne ognie mają być poza tym ładne.Oglądałam jak z wielkim samozaparciem cała rodzina montowała te petardy na wózku wielkości naszych "szczęk handlowych". Cały wózek był tymi petardami dosłownie oblepiony, zakładali jakieś lonty, obliczali dokładnie ich długość,by się to wszystko zapalało i wybuchało po kolei.
      Wiesz po czym odróżnić Chińczyka od Japończyka?
      Chińczyk patrzy co jeszcze można wrzucić do
      garnka, a Japończyk jak ciekawie podać to co jest w garnku.
      Polecam Ci to jajko w awokado- pożywne a lekkie zarazem.
      Buziaczki;)

      Usuń
  8. Chiński rok Małpy trwa tylko 365 dni, nastepny dopiero po dwunastu latach. Obawiam się, że nasz rok ,,Małpy'' potrwa dłużej...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale zawsze jest nadzieja, że w takim roku nie ma nic pewnego.;)

      Usuń