drewniana rzezba

drewniana rzezba

piątek, 24 czerwca 2016

Czarny piątek

Puszka Pandory została otwarta.
I nikt nie wie co z niej, oprócz wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, jeszcze wyleci.
Scenariuszy jest kilka, a wśród nich również możliwość rozczłonkowania
Wielkiej Brytanii.
Bo Szkocja może teraz zażyczyć sobie  oddzielenia się od WB, bo Szkotom akurat Unia Europejska  bardzo pasuje.
Irlandia też się może odłączyć. 
Nie da się ukryć, że chęć pana Camerona pozostania za wszelką cenę na
swym stanowisku, podpowiedziała Mu zorganizowanie referendum.
Nie przewidział, zupełnie jak pewna partia u nas, że część społeczeństwa
nie myśli ani perspektywicznie  ani racjonalnie. 
I zrobiło mi się tak jakoś smutno - nie dlatego, że darzę Brytyjczyków 
jakimś gorącym uczuciem przyjazni lub miłości- smutno mi, bo idea
silnej, zjednoczonej Europy była i nadal mi jest bliska. I to bardzo.
I przyszła mi na myśl pewna piosenka, którą słyszałam będąc dzieckiem.
Na jakichś szkolnych występach dzieciaki brały udział w przedstawieniu,
którego ideą przewodnią była krytyka  postępowania USA, dążącego
ponoć do III wojny światowej i chórek śpiewał co jakiś czas:
"świat już za długo był spokojny, my chcemy wojny, my chcemy wojny".
Wszędzie ożywają ruchy nacjonalistyczne, a to do niczego dobrego nie
prowadzi.
Czyżby ludziom  znudził się spokój, względny dobrobyt i stabilizacja?
A może część z nas jest obciążona jakimiś zmutowanymi genami i dla
tych osób  stabilizacja, jest po prostu nudna i męcząca? 
I jest mi dziś bardzo smutno i szaro, choć słońce świeci obłędnie i żar
leje się z nieba. 
Miłego weekendu Wam  życzę;)

28 komentarzy:

  1. Niesmialo przypominam, ze ruchy nacjonalistyczne ozyly i zdobywaja coraz wiecej poplecznikow na skutek najazdu muzulmanow na Europe. Dotychczas nikomu do glowy nie przychodzilo babrac sie w prawicowym gownie. Z chwila jednak, kiedy obywatele przestali czuc sie bezpiecznie, a co wiecej, bandyci naplywowi pozostaja bezkarni po swoich odrazajacych przestepstwach, ludziom puszczaja nerwy. Ja zaczynam zauwazac u siebie prawicowe skrety. Tak byc nie moze, ze we wlasnym kraju obywatele maja mniej praw i pomocy socjalnej od roszczeniowych bandytow, ktorych jedynym celem jest zislamizowanie Europy.
    Politycy, ktorzy sie nie sprawdzaja, ktorych postepowanie jest nie po mysli wiekszosci, musza odejsc i zostana zastapieni przez takich, ktorym dobro wlasnego narodu blizsze jest od zadowolenia tzw. uchodzcow. Moze w Polsce jest ich jeszcze za malo, by wzbudzic wrogie nastroje, ja zaczynam sie obawiac o siebie i moja rodzine.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ruchy nacjonalistyczne wypłynęły przede wszystkim na fali poprawności społeczno-kulturowej (czytaj: gender), bo to uderzało właśnie w idee nacjonalistyczne. Fala migracji dolała tylko oliwy do ognia, choć jak słusznie zauważyła Anabell, dla Brytyjczyków jest to historycznie problem marginalny. Oni chętnie widzieliby uchodźców, ale w roli niewolników jak za czasów wiktoriańskich.

      Usuń
    2. co rozumiesz przez slowo "gender"?

      Usuń
    3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    4. Napisałem w komentarzu: poprawność społeczno-kulturowa. Dodam, że nie należy jej kojarzyć z eksponowaniem lobby LGTB, co byłoby nadużyciem, tak chętnie wykorzystywanym przez środowiska narodowo-konserwatywne. Mnie ta poprawność kojarzy się przede wszystkim z tolerancją.

      Usuń
  2. Ale w WB za wystąpieniem z Unii głosowano nie dlatego, że jest najazd muzułmanów- do nich to oni już przywykli- od lat mają całe tabuny różnokolorowych. Za wyjściem z UE głosowała głównie prowincja (gdzie kolorowych twarzy nie uświadczysz) i ludzie starzy.
    Rozpętano akcję, że "dobre miejsca pracy odbierają Brytyjczykom...Polacy. W.B. sama, na własnej piersi (podobnie jak Niemcy) wyhodowała sobie już trzecie pokolenie chronicznych bezrobotnych, bo lepiej być na zasiłku niż robić na zmywaku lub być taksiarzem czy też kurierem. Na ich prowincji, podobnie jak w całej Europie jest brak pracy. Ci z lepszym wykształceniem uciekają do miast lub w ogóle wyjeżdżają. Tej sytuacji nie mogą sprostać mentalnie ludzie starzy, oni chcą by wróciło to wszystko, co było kiedyś.
    Młodzi głosowali za pozostaniem w UE.
    Na całym świecie już od dość dawna odżywały ruchy nacjonalistyczne i każdy kto chce dziś dorwać się do władzy podbija nacjonalistom bębenka,by ugrać coś dla siebie.
    Uważam, że popełniono błąd przyjmując uchodzców "jak leci", bez selekcji. Z drugiej strony nie bardzo wiadomo jak sprawdzić danego uchodzcę czy jest naprawdę uchodzcą czy tylko szuka miejsca do wygodnego życia na wysokim socjalu.
    Tak prawdę mówiąc to nikt z tych muzułmanów nie chce zostać w Polsce, oni pędzą tam, gdzie jest wysoki socjal.
    Miłego;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja przyznaję Ci rację. Pewnym grupom konserwatywny, spokój, mozolne budowanie stabilności jest ewidentnie nie na rękę i każdy pretekst staje się dobry, byle tę stabilność zburzyć. Rzecz w tym, że tylko na fali niezadowolenia i niesnasek mają okazję zabłysnąć w świetle jupiterów polityczne szumowiny i nawiedzone oszołomy. Koncepcja państw narodowych nigdy się nie sprawdziła, zawsze kończyła się totalną wojną, po której „ramię w ramię” można się odbudowywać z gruzów i tworzyć idoli, którzy w normalnym świecie uznawani są za głupców.
    Mnie osobiście przeraża wizja utworzenia Unii dwóch układów (zwanych niesłusznie Unią dwóch prędkości). Stabilny i rosnący w siłę trzon byłych państw założycielskich i miotające się wokół niego, jak ćmy wokół żarówki państwa satelickie. Być może wojna jest sprawą odległą, ze względu na NATO, ale będziemy jak w starym filmie, którego tytułu nie pomnę, gdzie dzieciak oblizuje się na widok kremówki za szybą wystawy sklepowej. Dobrze, aby to była tylko wizja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asmo, na ową kremówkę za szybą mamy szansę z dwóch powodów- primo- rządząca u nas partia nie ma dobrego zaplecza ekonomistów.Bo ekonomia państwa to nie dwie kieszenie w spodniach- do jednej wkładsasz to co ci wpłacili, z drugiej płacisz co masz zapłacić a wieczorem sprawdzasz ile masz pieniędzy.Tu są skutki często bardzo, bardzo odległe i trzeba mieć głowę na karku a nie bańkę z pobożnymi życzeniami, żeby wszystko przewidzieć.Secundo- jako kraj już daliśmy popis, jacy jesteśmy głupi i nieprzewidywalni, czyli że nie nadajemy się na poważnych partnerów.
      A wynik referendum w WB daje sporo do myślenia-
      (nawet to, że się ocknęli jest mało pocieszające) bo jest oznaką zaniku procesów myślowych u ludzi. Nadchodzi era totalnej bezmyślności.
      Miłego;)

      Usuń
  4. Niestety najlatwiej jest dojsc do wladzy grajac na typowym strachu przed "innymi" i zrzucaniu na nich winy za wlasne bledy, niz wprowadzic odpowiednie zmany, czesto dosc niepopularne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z perspektywy czasu widać, że tych, którym w Polsce nie odpowiadał totalitaryzm władz PRL była garstka. A większość wciąż wzdycha do stanu pełnego zatrudnienia( nie ważne, że były to kiepskie zarobki), do tanich FWP-owskich wczasów, deputatów węglowych, kartofli na zimę(załatwianych przez związki), mieszkań 36 metrowych z ciemną kuchnią, szarzyzny w sklepach- bo wtedy wg większości była sprawiedliwość i troska o ludzi.
      Osobiście wolę by się państwo o mnie nie troszczyło i pozwoliło mi żyć tak jak mnie odpowiada, bez urawniłowki w dół.No ale tak w gruncie rzeczy niewiele osób myśli. I na fali tych tęsknot za PRLem i mamieniem ludzi dobrobytem i wciskaniem zwykłych kłamstw wypłynął obecny rząd. Z mego, egoistycznego punktu widzenia to mi to powinno wszystko zwisać, ja już kończę tu swój pobyt, a moje dziecko jest daleko stąd i tu nie wróci, ale mój zupełnie inny niż pisowski patriotyzm po prostu cierpi.
      Miłego;)

      Usuń
  5. Oj będzie się działo... pozdrawiam-;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak licho, Uleczko, jak licho. Teoretycznie dobrze, że się ocknęli, ale to jakby musztarda po obiedzie.
      Serdeczności;)

      Usuń
  6. Ja chyba mam uczulenie na komentarze antygender:( A w ogóle to czarna rozpacz, jak ludzie mają pomieszane pojęcia. Natomiast wyjście WB wiąże się z moimi bardzo osobistymi lękami.
    Londyn się burzy, chce referendum:):):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak mówią starzy ludzie reputację łatwo sobie popsuć, gorzej ją potem naprawić. Pokazali się Brytyjczycy z tej gorszej strony , błysnęli totalną bezmyślnością. Może powinniśmy się cieszyć, że nie tylko nasze społeczeństwo jest
      durnowate, ale jak dla mnie to marna pociecha.
      Miłego;)

      Usuń
  7. wbrew pozorom, to wiele się po tym Brexicie nie zmieni... co więcej, sporo powiązań natury politycznej, czy handlowej, biznesowej pozostanie takich samych...
    ale to jeszcze nic... ponoć głównym celem samego Brexitu miała być pewna autonomia polityki imigracyjnej... ale tu też są prognozy, że wiele spraw nowy rząd pozostawi po staremu... pozostaje więc zapytać, po co było to całe zamieszanie?...
    ...
    zaś mrzonką już jest przypuszczenie, że nastąpi "efekt domina" i od Unii oderwą się takie kraje, jak Polska, czy Węgry... co najwyżej jakieś ruchy decentralizujące Unię w kierunku większej autonomii krajów członkowskich... pytanie tylko, w jakich dziedzinach miałaby to być autonomia?... bo tu może być bardzo różnie...
    p.jzns :)...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za to wielce prawdopodobne jest oderwanie się od WB Szkocji i połączenie Irlandii w jedno państwo.
      A nasi mają naprawdę poczucie humoru- premierka wraz z prezesem opracują nowy projekt polityczno-społeczny dla UE. Już widzę jak UE klęcząc słucha tych projektów.
      Miłego;)

      Usuń
  8. Czytam że na prowincji w WB tubylcy dlatego nie mają pracy bo imigranci im zabrali. Otóż prawda jest inna całkiem, dzieci nie przypominają sobie by ich dziadkowie czy rodzice kiedykolwiek pracowali, dziadkowie podkreślam. Ktoś zauważył że już siedem pokoleń na benefitach siedzi, lekka przesada te siedem ale fakt że ludzie w WB przyzwyczaili się nie pracować szczególnie na prowincji jest powszechnie znany. Praca jest tylko im się nie opłaca pracować gdy mają dzieci, więcej pieniędzy dostają gdy nie pracują niż gdyby podejmowali pracę. A w tej chwili z angielskiej prowincji śmieje się świat, Google opublikowało najczęściej pojawiające się pytania z tej części świata: "co to jest unia i podobne. Oraz wypowiedzi: "głosowałem ze wyjściem ale nie wiedziałem że mój głos się liczy". Autentyczne. Nasze mohery chociaż wiedzą co to jest unia. Analitycy mówią o wyjściu wielkiego hamulcowego, tak określają WB, żadne państwo tak wiele nie utargowało i tak często nie vetowało jak Wielka Brytania. Sami nie spodziewali się że się zrobi Cameron miał nadzieję jeszcze coś wyrwać z unii a tu trzeba wypić piwo jakie sam osobiscie uwarzył.
    "Co teraz przedsięwezmą Anglicy - łatwo zgadnąć. Zrobią to, co im się będzie najbardziej opłacało".
    Ciekawy artykuł: http://historia.wp.pl/title,Historyczne-zrodla-idei-Brexit,wid,18395833,wiadomosc.html?ticaid=117422
    Ciepło pozdrawiam w ciepły dzień. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elu, a pamiętasz jak brytole pluli na swoją panią premier, która była przeciwna zbyt rozbudowanemu socjalowi? Sami sobie wyhodowali bardzo liczną klasę bezrobotnych. Tam panienka kończy 16 lat, więc szybciutko zachodzi w ciążę, bo wiadomo, że dostanie socjal.
      Jest cała masa zawodów,do których oni nie mogą namówić rodaków i zatrudniają obcokrajowców.
      Miłego Eluniu,;)

      Usuń
  9. Bo lepsze zawsze wydaje się być wrogiem dobrego. Nawet jeśli lepsze jest wyłącznie w teorii (czyli większa niezależność narodowa, która ma podobno sprzyjać krajom niezrzeszonym w Unii). Ludzie szybko przyzwyczajają się do względnego dobrobytu i są gotowi ryzykować go dążąc do czegoś więcej, nawet jeśli tego czegoś więcej nie za bardzo są w stanie zdefiniować.
    Myślę, że wynik referendum to wynik podobnych co w Polsce wydarzeń, niektórzy światli Brytyjczycy przespali je (te 25%) będąc pewnymi, że i tak wygra pozostanie w Unii. A resztę, czyli aż połowę społeczeństwa, jak wykazały badania statystyczne, głównie w wieku średnim i starszym, bardzo łatwo było zmanipulować populistom, bo cokolwiek wrzucą na sztandary, to lud ciemny i tak im uwierzy, byleby dobrze brzmiało i pobudzało te dążenia do jeszcze większego rzekomego dobrobytu.
    Jak widać, nawet ci, co głosowali, teraz dopiero się budzą i zaczynają sprawdzać w googlach, co to w ogóle jest ta Unia Europejska...
    Jak dla mnie to bardzo wymowne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iw, u nas prowincja głosowała głównie pod dyktando kleru. To, że tak a nie inaczej głosowali ludzie starsi z brakami w wykształceniu to nawet nie mam pretensji, ale tak samo głosowało wielu teoretycznie jeszcze przytomnych 30- 40 latków i tego to nie mogę pojąć.
      Wiesz - każda sonda uliczna przeprowadzona u nas też wykazałaby, że połowa naszych obywateli nie wie co to jest, na co jest i dlaczego taki twór jak UE.
      Miłego;)

      Usuń
  10. W pełni zgadzam się z Twoim zdaniem. Zapewne sam Cameron nie spodziewał się takiego wyniku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cameron, podobnie jak u nas PO, nie docenił głupoty swoich ziomków. Były nasz prezydent Komorowski nie prowadził intensywnie swej kampanii
      wyborczej, bo myślał, że nadal ma szerokie poparcie, PO też się nie starała o względy wyborców, sądząc, że sami wyborcy są na tyle mądrzy, że nie uwierzą w gruszki na wierzbie.
      A uwierzyli;)
      Miłego;)

      Usuń
  11. Już nie wiem co jest gorsze Brexit czy upał? Mój znajomy sąsiad twierdzi, że rządy PiS...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznaję rację sąsiadowi. Upał wkrótce minie a rządy PiS mogą nas jeszcze długo dręczyć i kraj doprowadzić do ruiny.
      Miłego,;)

      Usuń
  12. Tak to jest, gdy o ważnych sprawach decydują debile. Uważam demokrację za naprawdę dobry ustrój, ale tę prawdziwą demokrację, na wzór grecki. Żeby mieć prawo głosu, trzeba było mieć jakiś status obywatelski. Chętnie wprowadziłbym egzaminy na prawa wyborcze, na wzór prawa jazdy. Nie masz papierka o zdaniu egzaminu - nie możesz głosować. Byłaby szansa, że do urn przyszłoby mniej idiotów.
    A jeśli się nie da, to chociaż tak utrudnić procedurę głosowania, że kretyni sami by się wyeliminowali. Na przykład, na karcie do głosowania powinna być jakaś sprytna zagadka - i liczyłby się głosy tylko tych, którzy wpiszą prawidłowe rozwiązanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak uważam. I takie same wymagania powinny dotyczyć posłów. Bo jak na razie to posłem może zostać każdy, kto zbierze dostateczną ilość głosów.
      Może być nawet kompletnym debilem, a jego edukacja może się skończyć na szkole podstawowej, specjalnej. I też zostanie "przedstawicielem narodu". Rozśmieszyła mnie ta sytuacja.w WB, ale to trochę przerażające co się z tym światem dzieje.Chyba jakaś epidemia z Kosmosu.
      Miłego;)

      Usuń
  13. Po cichu myślę, że Anglicy zostaną nie wiem jak to zrobią, ale zrobią. Nasz minister, młody Morawiecki chce żeby finansjera przeniosła się do Warszawy, trzeba przyznać że chłopak ma wieeelkie plany.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Plany to może i ma, ale w głowie to tak jakby w brzuchu po śliwkach. Jak czytam te ich wszystkie wypowiedzi i komentarze to nie wiem już czy się śmiać czy może lepiej płakać. Choć z drugiej strony to cud natury - postać ludzka z mózgiem ameby.
    Miłego;)

    OdpowiedzUsuń