drewniana rzezba

drewniana rzezba

sobota, 26 września 2020

Weekend.........

........z gatunku "siedź na tyłku w domu".10 stopni ciepła, co jakiś czas pada, ale nie leje. No to już wiadomo, że  pływania  motorówką nie będzie. Mój plan zastępczy  na dziś to sprzątanie a potem szydełkowanie - doszłam do wniosku, że w tym roku muszę zmienić kolor czapek, czyli zrobić jedną nową, w odkrywczym kolorze bardzo ciemnego turkusu. Mam nawet taką włóczkę. A sprzątanie i szydełkowanie - jak zwykle przy muzyce.

Na początek coś dla...Iwony Zmyślonej www.iwonazmyslona.blogspot.com. Iwona lubi walce- słuchać oraz oglądać, a więc proszę:



Sprzątać będę słuchając muzyki hiszpańskiej:


 A wieczorem posłucham Paganiniego:


oraz Hausera w duecie z Petri Ceku 


Miłego Weekendu życzę- WSZYSTKIM!

16 komentarzy:

  1. U mnie popadalo trzy dni z rzedu ale bylo potrzebne. Obecnie wrocilo do blekitu i nie meczacego slonca. I dobrze bo majac nastepnych gosci wezmiemy ich na lazenie po okolicy.
    Tak bywa w jesieni - pogoda jest zmienna i kaprysna, nie zawsze idaca z naszymi planami.
    Moze poplywacie kiedy indziej, w lecie?
    Zycze milego weekendu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciągle nie mogę pojąć, dlaczego deszcze nie padają głównie nocą. Tacy to niby z nas pogromcy natury, a tego nie potrafimy zaprogramować;) Przecież to byłoby idealnie- w dzień zawsze byłaby ładna pogoda , a nocą deszcz, czyli podlewanie ogrodów i spłukiwanie kurzu.

      Usuń
  2. Do południa padało, teraz świeci słońce. Sprzyja mi, bo dziś „Nabucco” w przemiłym towarzystwie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli idziesz na Nabucco drugi raz.Czyli minorowy nastrój Ci minął.I dobrze, bo zbyt krótko żyjemy by tracić czas na złe nastroje.

      Usuń
  3. ja mam weekend z kotem, ale nie swoim, tylko cudzym (opiekunka w szpitalu), świetnie się z nim dogaduję...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest zasadniczy problem życia w "pojedynkę" i posiadania zwierzaka.Nie zawsze znajomi są chętni do pomocy w tej materii, poza tym nie każdy się do tego nadaje.Nawet posiadanie akwarium jest problemem. My jeździliśmy wszędzie z psem (jamnik karłowy), nawet zabytki zwiedzaliśmy z psem na rękach.Potem jedni mają portret z łasiczką a inni zdjęcia z jamniorem.

      Usuń
  4. Lubie turkus we wszystkich jego odcieniach :)
    Milego szydelkowania i poprawy pogody :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też. Tylko jeszcze nie mam pojęcia jakim ściegiem to robić, muszę coś wybrać- najlepiej by mi pasował ścieg typu samograj, żebym nie musiała za dużo uważać co robię.
      Dziś nawet jeszcze nie pada, ale jest zimno, tylko 9 stopni i niebo równo pokryte grubą warstwą chmur.

      Usuń
  5. U nas padało rano, nawet lało, po południu pojechaliśmy spontanicznie do Kruszwicy i z Mysiej Wieży podziwialiśmy Gopło:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy nie byłam w Kruszwicy, jakoś nigdy nie było "po drodze". Zresztą w tylu miejscach w Polsce nie byłam!

      Usuń
  6. pada deszcz to delikatnie powiedziane - ulewa , wali żabami świata zza deszczu nie widać. Walc kojarzy mi się z .... elegancją szykiem gracją i wdziękiem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tej chwili to nawet u mnie nie pada, ale jest zimno i ponuro. Wczoraj były przerwy pomiędzy opadami, ale nigdy nie dłuższe niż pół godziny, padało równo, metodycznie.
      Tak, walc jest tańcem salonowym, jakby stworzonym do podkreślenia walorów kobiecości - piękna suknia, ładna sylwetka,lekkość ruchów.

      Usuń
  7. Nie padało i nie pada. Spacer, spacer, spacer... A porcja muzyki na wieczór. Seans kończę zwykle dodatkiem z Walca nr 2 Szostakowicza. https://www.youtube.com/watch?v=IOK8Jb76ibc

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja tego walca zwykle słucham w wykonaniu Hausera z orkiestrą.

      Usuń
  8. Podziwiam naszyjnik z muszelek:) Śliczny:)Bardzo ciemny turkus jest zawsze twarzowy, taki kolor nienachalny, pasujący do wielu typów urody i wielu kolorów.
    Miłej niedzieli:)

    OdpowiedzUsuń