drewniana rzezba

drewniana rzezba

poniedziałek, 8 lutego 2021

Wiadomości dobre i złe a na dodatek....

                        ....prawdziwe.

Niestety, ku memu niezadowoleniu jest zima. Śnieg pada i to całkiem poziomo w stosunku do  podłoża. I jest mróz, a ja już się od zimy zdążyłam odzwyczaić. No i moje  zimo-odporne pelargonie niestety padły.

Wczoraj przeżywałam nerwówkę, bo moje dzieci w tę śnieżycę wracały samochodem  z okolic  Dusseldorfu. I nie mogli jechać szybciej niż 80 km/godz. Ale na szczęście ruch był na autostradzie minimalny.

Rozpoczynający się tydzień ma być rekordowo wredny pod względem pogodowym, temperaturki mają być od -10 do maksimum +3 stopni pana Celsjusza. A np. w ubiegłym roku w analogicznym okresie temperatury były mocno plusowe i zimę przedreptałam w bardzo cieniutkim płaszczyku. Teraz się przeproszę ze swoją szwedzką puchówką.

Opady śniegu zakłóciły nie tylko ruch samochodowy. W Dolnej Saksonii 50 pasażerów spędziło tę noc w pociągu - dostarczono im ciepłe koce i gorące napoje. W mieście Hallo an der Saale w wyniku oblodzenia szyn wykoleił się tramwaj. W Getyndze niemal całkiem wstrzymano ruch  na A7. Na A4 i A6 wiele ciężarówek utknęło w śniegu.

Ogłoszono alarm powodziowy w Zatoce Kilońskiej, poziom wody może się tam podnieść o 80 cm. Zatoka Lubecka też ma alarm powodziowy.Jest wielce prawdopodobne, że nam lockdown przedłużą do końca lutego, optuje za tym nawet premier Bawarii.

A na lotniskach w Helsinkach i Santiago de Chile psy tropiące wykrywają osoby zakażone covid-19. Skuteczność ich działania to 94 procent!!! Psy są specjalnie wyszkolone przez treserów z Hanoweru.  Wykrywają obecność wirusa w ślinie ludzi. 

Nie znoszę zimy, nie znoszę zimy, już mam jej powyżej uszu!!!!!




20 komentarzy:

  1. Naprawdę są takie psy?! O kurde. Nic mądrzejszego nie napisze 😂 właśnie wróciłam z podwórka, z Młodym szyfla i ods ieza ie podwórka, a to jest całkiem spore. Musowo jednak trzbe było wyjazd dla samochodu zrobić. A śnieg sypie bez przerwy od wczoraj. Ale ja lubię zimę, mimo wszystko. 🙂 Przynajmniej dopóki jest przejezdność. Trzymaj się cieplutko, będzie dobrze bo i czemu nie. 😁

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy nie lubiłam zimy, nawet w dzieciństwie. Lubiłam zimę tylko wtedy gdy bywałam zimą, w marcu w Zakopanem i była super pogoda.
      Wszystkiego dobrego Aniu;)

      Usuń
  2. Przepraszam za literówki, mam nadzieję że zrozumiałe mimo wszystko to jest. Szufla do odśnieżania tam miała być.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zima jest normalna o tej porze roku. Ja tam się cieszę :) A z tymi psami, jeśli to nie fejk, to pewnie wykrywają zasmarkańców. Co potem test pokazuje, to już całkiem inna sprawa, tak myślę. Zobaczymy :)
    Zimo konserwuje i wymraża co trzeba. Będzie zdrowiej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widać, że nie mieszkałaś nigdy poza Polską.Są również psy, które są w stanie rozpoznać jeden z raków skóry.Przecież tych na lotnisku, którzy zostali "wskazani" przez psy badają potem testem i testy wykonane tym osobom wykazały obecność koronawirusa covidu. Szalenie mnie jednak rodacy bawią- niemal w nic nie wierzą, nawet w to co widać gołym okiem, za to wierzą w rzeczy absolutnie niesprawdzalne. Mnie osobiście zima nie służy- nigdy nie służyła.
      Miłego;)

      Usuń
  4. Ten tydzień trudno będzie przetrwać, wiatr wieje z północy i wschodu, nawet w pracy mam zimno, mimo ze kaloryfery gorące.
    Niektórzy nie spodziewali się chyba zimy na serio, bo ubrania niedostosowane do tego, co za oknem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się już od 2017 roku przyzwyczaiłam do łagodnych zim, a nawet w tym roku w styczniu miewałam tu +10 stopni, więc "zszokowana" jestem tą zimą.Zupełny nietakt ze strony pogody.

      Usuń
  5. Klik dobry:)
    A te psy nie zakażą się i nie będą zarazy roznosić?
    U mnie śnieg pada także poziomo. Świata nie widać!
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. One rozpoznają węchem a nie liżą tej śliny. Ten poziomy opad śniegu jest nawet zabawny, ale będzie mniej zabawny gdy będę zmuszona do wyjścia z domu. Co zapewne nastąpi w środę lub czwartek.
      Serdeczności;)

      Usuń
  6. U mnie też pierwsza myśl po przebudzeniu: "Sniek jez gópi!".
    Sypie cały dzień. Jeżdżą pługi - ale nic to nie daje. A mój młodszy w trasie. Cały dzień! Siedzę jak na szpilkach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doskonale Cię rozumiem.Ja tak wczoraj miałam. Miłego;)

      Usuń
  7. Dzisiaj wedrowalam do roboty na piechote, podroz autem byla mi zbyt ryzykowna, a autobusy w ogole nie jezdzily. Wzielam plecak, kije i poszlam, tylko 20 km w obie strony i dla mnie w normalnych warunkach nie bylby to nadmierny wysilek, ale warunki nie byly normalne i sie zmeczylam. Teraz mam w nosie, poszlam na zwolnienie, nie bede sie zabijac, skoro miasto tez ma w nosie odsniezanie jezdni i chodnikow.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chcę Ci tylko powiedzieć, że brodzenie po nieubitym równo sniegu niszczy kolana. A więc uważaj. Ja wiem, że Ci one do klęczenia nie są potrzebne, no ale do chodzenia to jeszcze tak;)))

      Usuń
  8. Oj jak szkoda tych pelargonii :(
    U nas sniegu na 40cm i drogi zawalone. DObrze, ze nic nie musze i powiem nawet do konca miesiaca z ochota posiedze w domu.... ciekawa jestem co 10.02 zadecyduje rzad.
    Milego wieczoru!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie lockdown do końca miesiąca. Zastanawiam się jak ja będę żyła bez lockdownu- chyba będzie mi czegoś brakować;)

      Usuń
  9. Idzie luty podkuj buty - wyglada ze nadal to powiedzenie sie sprawdza. Niestety jest kalendarzowa zima wiec czego sie spodziewalas? To te bezsniezna sa anomalia a nie na odwrot.
    Duza czesc swiata ma podobnie, bardziej zimowo niz mieli w grudniu i styczniu - w Bostonie od kilku dni sypie i sypie, zreszta cala tamtejsza czesc kraju biala i czesciowo sparalizowana.
    U mnie rowniez najzimniejsze dni i zwlaszcza noce ale zamowieni robotnicy niczego nie odwoluja bo mimo zimna jest bezsnieznie.
    Nie mam Twojego wstretu dla sniegu widzac go jako normalne klimatyczne zjawisko o tej porze roku i nawet zupelnie lubie sniezne krajobrazy i zimowe wczasowania. Lepsze niz obecne - szarosc i ponurosc.
    Bardzo mi zal Twoich pelargonii - szkoda ze bylo niemozliwym wniesc je do domu na te mrozne dni.
    Maledivy Anabell - tam maja stala ciepla temperature caly rok, nigdy platka sniegu :) Tysiace kanadyjczykow zwanych zimowymi ptakami, przybywa na Floryde uciekajac od swych ciezkich zim, obecnie wykorzystujac status polmieszkanca na nie calkiem legalne zaszczepienie sie.
    Zycze Ci by szybko minela ta zla pogoda.

    OdpowiedzUsuń
  10. Tak tylko sprawdzam czy mnie wpuszcza...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem mam wrażenie,że Blogger coś ćpa, wyraźnie miewa odloty;)

      Usuń
  11. Musze wpisać tu , bo nie mam dostępu do kolejnego postu...to jakiś sen wariata!
    Nie mogłam wcześniej wpisać, a na innych blogach naliczyłam się traktorów i innych takich.
    Czytałam kiedyś piękną książkę o losach mieszkańców Mazur, ni to Polacy, ni Niemcy, w zawierusze historii ciągle dla kogoś niemili.
    A przecież można żyć w zgodzie na każdym skrawku ziemi, niezależnie od tego, skąd nasz ród...

    OdpowiedzUsuń
  12. Faktycznie, pogoda nas nie rozpieszcza, ale traktowanie pasażerów w Niemczech jakoś tak dziwnie odbiega od traktowania ich w Polsce.
    Ja się najbardziej cieszę, że w tę straszną pogodę nie wybrała się w spontaniczną podróż moja córka, która chciała do mnie przyjechać własnym, nie za dużym samochodzikiem.
    Na szczęście prognozy przekonały ją, żeby spędziła to największe pogodowe szaleństwo w Warszawie.

    OdpowiedzUsuń