drewniana rzezba
sobota, 12 lutego 2011
121. Miło się zrobiło
Dostałam dziś od Antoniny [ www.uantoniny.blogspot.com] Wyróżnienie,
oraz Dyplom. Jest mi z tego powodu bardzo miło i radośnie.
Antonino, bardzo serdecznie dziękuję, sprawiłaś mi radość.
Oczywiście, zgodnie z regulaminem przekażę je nastepnym dziesięciu
osobom. Kolejność zupełnie przypadkowa, oto ich blogi:
1. .bronka-bronka.blogspot.com
2. blogniedzielny.blogspot.com
3. by-giraffe.blogspot.com
4. grasza44.blogspot.com
5. bea-uk.blogspot.com
6. pod-martulinowym-niebem.blogspot.com
7. nivejkowy.blogspot.com
8. duoart.blogspot.com
9. anpar40.blogspot.com
10.barwysmaku.blogspot.com
A teraz trochę formalności- osoby wyróżnione powinny na swoim blogu
umieścić owe śliczne znaczki i napisać od kogo je otrzymały.
Nastepnie pożądane jest, by wybrały nastepne 10 osób, którym, ich
zdaniem taka nagroda się należy , wymieniły na swoim blogu wraz
z ich linkami , a następnie zawiadomiły je o przyznanych wyróżnieniach.
Jeśli napisałam niezbyt jasno to przepraszam, ale jestem bardzo kiepska
we wszelakich regulaminach.
Miłego dzielenia się wyróżnieniami życzę. Bo miło jest nie tylko dostawać,
dzielić się nimi to też frajda.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
dziekuje serdecznie za wyroznienie i dyplom :) :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Anabell. Ogromnie to dla miłe, ze lubisz mój blog i mnie (tak przy okazji ;-)) Dobrego wieczorki i udanej niedzieli i wogóle wszystkiego dobrego dla Ciebie droga Anabell.
OdpowiedzUsuńGratuluje wyroznienia! Uwazam, ze bardzo slusznie przpadlo w Twoje rece.
OdpowiedzUsuńGratuluję wyróżnienia!
OdpowiedzUsuńWszystkie Twoje robótki od tej chwili powinny się robić dwa razy szybciej:)))!Przynajmniej ja tak mam, a też dostałam od Antoniny!
Moje GRATULACJE!!!
OdpowiedzUsuńWyroznionko i dyplom: no,no,no:-)))
Usciski i przytulasy-Halinka-
Dziękuje bardzo Anabell.
OdpowiedzUsuńTo naprawdę wielki zaszczyt, ale obawiam się, że znowu nie będę umiała wybrać...
Miłego:)
Gratuluję kolejnej nagrody Anabell. Pytałaś o to jak przyrządzam królika. Otóż króliki od niepamiętnych czasów były hodowane u nas na Śląsku, Kiedy było ciężko z zaopatrzeniem w sklepach w mięso to te króliki często pojawialy się na naszych stolach . Jestem wyspecjalizowana w pieczeniu królika i wszystkim bardzo zawsze smakuje mój królik. Tym razem kupiłam tuszkę w biedronce. Pachnie teraz w całym domu bo go dziś przyrumieniłam na maśle z dodatkiem wędzonego boczku pieprzu soli i czosnku, i tylko połówki cebuli. Przez noc mięso w tym prawie własnym sosie( bo tylko ostrożnie zawsze tylko ciut wody dolewam )nabierze aromatu , jest wspaniale brązowo podpieczone, i wymaga jedynie jeszcze trochę podduszenia by całkowicie zmiękło. Palce lizać .
OdpowiedzUsuńWitaj Anabell! Pewnie jak zwykle okażę się facetowym oportunistą, ale uważam: 1, primo, po pierwsze: takie internetowe rozdania to pójście na łatwiznę. Niechby ktoś dla kogoś (nie mówię, że dla mnie, choć ja potrafię docenić wkład ;-) ) wypisał piórem jakiś pean na cześć... Niechby na cześć zwycięzcy zeżarł całą czekoladę, lub wypił litr mleka za jednym zamachem. ;-)
OdpowiedzUsuńSwoją drogą - czy ktokolwiek z pukających w klawiaturę potrafi jeszcze pisać?
Mniemam, że parę osób - mimo wszystko - tak! Pozdrawiam :-)
Doczytałem komentarz Uleczki - na moje nieszczęście. Pewnie zasnąć nie będę mógł. :-)
OdpowiedzUsuńNo cudnie!!! Gratuluje!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję za zwrócenie na mnie uwagi :-)
OdpowiedzUsuńTyle, że ja nie wiem jak skopiować te znaczki :-(
Klik dobry:)
OdpowiedzUsuńNagrody są zawsze miłe i sprawiają radość. Przyłączę się jednak ze swoim "oportunizmem" do Mironqa, że taka łańcuszkowa forma nie jest chyba najlepszym sposobem wyróżniania.
Tak tego dużo i tak powszechne się stało, że ludziom brakuje już ramek do wstawiania tych obrazków (np. na onecie, bo na blogpocie jest inaczej) oraz znajomych blogów do odznaczania, a grafika na blogach robi się wszędzie jednakowa... hi, hi...
Podobnie, żeby wstawić obrazek do notki, nie zawsze jest miejsce w schowku obrazków (ograniczona pojemność), a nie każdy potrafi to ominąć poprzez linkowanie. Ja już się nauczyłam, ale wcześniej musiałam wyrzucać zdjęcia ze starszych notek, żeby zrobić miejsce na wyróżnienia. A gdy mi znowu miejsce było potrzebne i skasowałam to wyróżnienie, to ktoś się na mnie obraził.
Osoba, którą kiedyś wyróżniłam w takim łańcuszku, żeby się nie wyłamać, musiała wyrzucić z ramek obrazek, który bardzo lubiła i nie była z tego zadowolona.
Od tej pory przestałam typować i wszelkie łańcuszki przerywam, a wyrazy uznania składam w Księdze Gości czy komentarzach, a także pocztą jakiś prezencik mogą wysłać.
Ale miłe, oczywiście, że miłe jest, tylko z czasem kłopotliwe po prostu :)
PS. A na Wirtualnej Polsce (gdzie mam swój drugi blog) potrzebny jest skrypt, żeby wstawić w boczną - wąska kolumnę obrazek do tzw. bloczka na skrypty, a autorzy obrazków skryptu nie podają. Tak więc kilku obrazków wyróżnień nie wstawiłam i ofiarodawcy obrazili się na amen.
OdpowiedzUsuńI... z miłego... zrobiło się niemiłe buuuuu...
Do wszystkich:
OdpowiedzUsuńWszystkim dziękuję za gratulacje.Przepraszam tych, którzy w pewnym sensie są niezadowoleni z "podanego dalej łańcuszka". Zapewniam tych wszystkich, którym te znaczki przekazałam,że to nie czczy gest. Wiem,że zajmują cenne miejsce na marginesach, ale możemy się umówić,że pokażemy je tylko raz, w poscie, a na marginesie damy o tym tylko wzmiankę.
Miłego, ;)
Tadeuszu, "instrukcję" wrzuciłam na Twój blog pod ostatni, ten smakowity post.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Anabell jesteś kochana - dziękuję Ci serdecznie za Wyróżnienie i za Dyplom. Uważam, wbrew niektórym opiniom, że tego typu zabawa jest dla nas w pewnym sensie symbolem integracji, sympatii i zwykłych bezkonfliktowych kontaktów. Każda z nas w tym blogowym świecie porusza się w obrębie "saloników", które przyciągają a ich właścicielki stają się nam bliskie. Przesyłam Ci moc uścisków i serdeczności.
OdpowiedzUsuńGraszko, cała przyjemność po mojej stronie, wierz mi.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Gratuluje z calego serca, Anabell - Serpentyna
OdpowiedzUsuń