Anabell, chciałam Ci dzisiaj zrobić jakiś psikus prima-aprilisowy, ale miałam kłopot do popołudnia z blogspotem, a potem burzę. Raz udało mi sie wejść, ale tylko kawałek poprzedniej notki przeczytałam.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za boski wpis na kominku. Zrywam dosłownie boki.
Ananbell, wierzyć mi się nie chce, bo - po pierwsze - bardzo rzadko zdarza mi się wygrać, a - po drugie - dziś można wkręcać :-) Mam nadzieję, że to nie żarcik primaaprilisowy ;-) Bardzo się cieszę. Wielkie dzięki :-)
Elu, sama się chichrałam, gdy sobie wyobraziłam Ciebie zmierzającą na koniu do Turcji. Fakt,że nie umęczyłoby się konisko pod Tobą, bo Ty drobniutka jesteś. Miłego, ;)
Ataner, znów narobię różnych "biżu", bo po prostu lubię robić i pewnie znów coś pójdzie do ludzi. Mam nadzieje,że będą to coraz lepsze wyroby. Miłego, ;)
Anabell, a ja zaglądałam do Ciebie i nie mogłam się doczekać wieści:)))Widzę, że obydwie dostałyśmy "fioła" na punkcie robienia czegoś fascynującego...Ty robótki ręczne a ja robótki muzyczne:))) Nie masz pojęcia jak się cieszę, że trafiłam na to cudo....i będzie moje:)))Przesyłam całuski i moc serdeczności!!!
HEJ-ANNABELLKU:-) Czy ja tam cos wygralam u Ciebie,czy snilo mi sie?Czy to ja?...Slyszalam,ze w naszym 'blogospedzie' grasuje jeszcze jedna jakas Halinka,wiec moze to nie ja??? Jesli JA...heheheheee-w dodatku bursztynki-no,no no-z serducha dzieki wielkie! Ja sie cieszyc i speiszyc wysylac adresik:-) Usciski-Halinka-
Do wszystkich: Dziewczyny, ja nigdy nikogo nie wkręcam z okazji 1 kwietnia, jeśli napisałam,że ta "siódemka" wygrała, to tak jest naprawdę. Przyznam się Wam bez bicia,że ja nie lubię i nie obchodzę święta łgarzy. Wszystko wyślę w nadchodzącym tygodniu.I jest mi miło,że chcecie mieć to co wyprodukowałam. Całuski dla Was wszystkich.
Ojeju! Jak się cieszę!
OdpowiedzUsuńA taki miałam zły i niedobry tydzień...
Już lecę pisać maila!
Anabell, chciałam Ci dzisiaj zrobić jakiś psikus prima-aprilisowy, ale miałam kłopot do popołudnia z blogspotem, a potem burzę. Raz udało mi sie wejść, ale tylko kawałek poprzedniej notki przeczytałam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i dziękuję za boski wpis na kominku. Zrywam dosłownie boki.
Serdeczności!
Ananbell, wierzyć mi się nie chce, bo - po pierwsze - bardzo rzadko zdarza mi się wygrać, a - po drugie - dziś można wkręcać :-) Mam nadzieję, że to nie żarcik primaaprilisowy ;-) Bardzo się cieszę. Wielkie dzięki :-)
OdpowiedzUsuńGratuluje zwyciezcom! oraz tobie Anabell, ze twoje wyroby ciesza sie takim zainteresowaniem:)
OdpowiedzUsuńElu, sama się chichrałam, gdy sobie wyobraziłam Ciebie zmierzającą na koniu do Turcji. Fakt,że nie umęczyłoby się konisko pod Tobą, bo Ty drobniutka jesteś.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
JJon, nie lubię nikogo wkręcać, naprawdę wygrałaś.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Ataner, znów narobię różnych "biżu", bo po prostu lubię robić i pewnie znów coś pójdzie do ludzi. Mam nadzieje,że będą to coraz lepsze wyroby.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Ato, to się cieszę,że może Ci to poprawi nastrój.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Anabell, nie zbankrutujesz przez te przesyłki? To moja lekko zazdrosna w tym momencie natura podpowiada złośliwostki...
OdpowiedzUsuńi Tobie również miłego Rozdawajko:)
OdpowiedzUsuńGratulacje wszystkim, do ktorych sie los usmiechnal:)))
OdpowiedzUsuńAnabell, a ja zaglądałam do Ciebie i nie mogłam się doczekać wieści:)))Widzę, że obydwie dostałyśmy "fioła" na punkcie robienia czegoś fascynującego...Ty robótki ręczne a ja robótki muzyczne:))) Nie masz pojęcia jak się cieszę, że trafiłam na to cudo....i będzie moje:)))Przesyłam całuski i moc serdeczności!!!
OdpowiedzUsuńGratulacje dla Pań, które zdobyły takie śliczne rzeczy!
OdpowiedzUsuńBaaardzo się cieszę:))))
OdpowiedzUsuńlecę piszę!
HEJ-ANNABELLKU:-)
OdpowiedzUsuńCzy ja tam cos wygralam u Ciebie,czy snilo mi sie?Czy to ja?...Slyszalam,ze w naszym 'blogospedzie' grasuje jeszcze jedna jakas Halinka,wiec moze to nie ja???
Jesli JA...heheheheee-w dodatku bursztynki-no,no no-z serducha dzieki wielkie!
Ja sie cieszyc i speiszyc wysylac adresik:-)
Usciski-Halinka-
Zgago, mam nadzieję,że jeszcze nie tym razem:)))
OdpowiedzUsuńDo wszystkich:
OdpowiedzUsuńDziewczyny, ja nigdy nikogo nie wkręcam z okazji 1 kwietnia, jeśli napisałam,że ta "siódemka" wygrała, to tak jest naprawdę. Przyznam się Wam bez bicia,że ja nie lubię i nie obchodzę święta łgarzy. Wszystko wyślę w nadchodzącym tygodniu.I jest mi miło,że chcecie mieć to co wyprodukowałam.
Całuski dla Was wszystkich.
Anabell - dziękuje bardzo.
OdpowiedzUsuńjesteś jak Mikołaj:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMoże następnym razem się uda :)))
OdpowiedzUsuńMiłej resztki weekendu życzę, jest pięknie i ciepło - takie właśnie powinny być niedziele!