drewniana rzezba

drewniana rzezba

wtorek, 18 lutego 2020

Mix....

.....czyli o tym i owym.
Nadal regularnie czytam tygodnik "POLITYKA", którego wersję elektroniczną
mam na KINDLE'u.
Co prawda polityka sama w sobie jakoś mnie mierzi, ale oprócz artykułów dot.
spraw politycznych w  Polsce i na świecie, tygodnik oferuje wiele ciekawych
tematów.
Czy wiecie, że kiła wróciła" ? Tak, tak, mam na myśli paskudną chorobę
przenoszoną drogą płciową, tę na którą kiedyś chorowali wielcy malarze, pisarze,
poeci.
W ciągu ostatnich dziesięciu lat liczba chorych wenerycznie podwoiła się. Wśród
pacjentów najwięcej jest zarażonych  właśnie kiłą.
Wg danych Państwowego Zakładu Higieny w 2019 r.były 1642 przypadki- o 200
więcej niż rok wcześniej. I wszyscy są pewni, że nie są to pełne dane, bo wielu
pacjentów prywatnych placówek  medycznych prosi lekarzy o nie zgłaszanie ich
przypadku do rejestru krajowego.Lekarzom to pasuje, bo jest mniej papierologii.
Do państwowych placówek trafiają głównie powikłane przypadki, których
leczenie prywatne jest drogie, np. kiła układu  nerwowego.
Nie wiem czy wiecie, ale część zakażeń kiłą jest bezobjawowa, zwłaszcza u osób,
które z innych powodów stosowały antybiotyki.
I ciekawostka - na te choroby nie chorują ludzie  bezdomni czy też prostytutki-
to są osoby dobrze sytuowane, wykształcone.
Nie wiem czy pocieszający jest fakt, że wzrost zachorowań na choroby
przenoszone drogą płciową nie dotyczy tylko Polski - po raz pierwszy w całej
Europie liczba zachorowań na kiłę przekroczyła liczbę zakażeń HIV.
Rekord w tej dziedzinie należy do Islandii- tam  nastąpił wzrost o 876%,
w Irlandii  o 224%, Wielkiej Brytanii o 153%, w Niemczech o 144%.
Wg raportu Europejskiego Centrum do Zapobiegania i Kontroli Chorób trzy
czynniki są odpowiedzialne za wzrost tego typu zakażeń:
niestosowanie prezerwatyw, zmniejszenie obaw przed  HIV (bo przecież
istnieje preparat PrEP chroniący przed zachorowaniem na HIV) oraz posiadanie
wielu  partnerów seksualnych.
Niestety Polska prowadzi w liczbie przypadków kiły wrodzonej - w 2019 roku
w Polsce urodziło się 16 chorych na kiłę noworodków.
W innych krajach Europy statystyki wykazują pomiędzy 0 a 1 przypadkiem.
Ginekolodzy  polscy zwracają uwagę, że coraz więcej kobiet nie robi w czasie
ciąży żadnych badań -zachodzą w ciążę i zgłaszają się dopiero do porodu.
Nieleczona kiła  ciężarnej w 40% prowadzi do śmierci płodu, oraz wcześniactwa
i kiły wrodzonej, która jest chorobą wielonarządową, dającą wiele powikłań.
A w Sejmie leży projekt ustawy wprowadzającej zakaz edukacji seksualnej
osób, które nie ukończyły 18 lat.
I zgodnie z regulacjami tejże ustawy, do odpowiedzialności karnej mogą być
pociągnięci również lekarze dermatolodzy - wenerolodzy zajmujący się
pacjentami nieletnimi, zakażonymi chorobami wenerycznymi. Bo lekarz nie
tylko musi takiego pacjenta wyleczyć ale również poinformować go jak ma
nowym zakażeniom zapobiegać, a drogi są tylko dwie- albo całkowita
wstrzemięźliwość seksualna albo stosowanie prezerwatywy. Doradzenie
nieletniemu pacjentowi stosowania prezerwatywy  zakończy się dla lekarza
zarzutami prokuratora i nawet karą pozbawienia wolności.
No cóż- Polska wyraźnie cofa się w rozwoju - wg sprawozdań Polskiego
Towarzystwa Dermatologicznego w 1948 roku na terenie Małopolski lekarze
PTD przeprowadzili 205 godzin prelekcji dla  młodzieży - odbywały się one
w kościołach, uczestniczyło w nich 25375 osób, a przewodniczący PTD, prof.
Franciszek Walter otrzymał wiele podziękowań od  proboszczów krakowskich
i podkrakowskich parafii.
A ja tylko chcę przypomnieć, że wakacje już niedaleko, małolaty pojadą na
różne obozy, więc pomyślcie o edukacji małolatów i o tym co PiS wyrabia.


22 komentarze:

  1. Nieciekawa ta statystyka, niestety ludzie zapominaja, ze dawne choroby lubia wracac. Na temat edukacji przez PiS, to nawet szkoda klawiatury strzepic...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie- dawne paskudne choroby wracają i bardzo możliwe, że wracają w postaci trudniejszej do wyleczenia.
      Czytając o wspaniałych wynikach uleczeń za pośrednictwem modlitw do różnych relikwii zastanawiam się które relikwie będą leczyły syfilis.

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Naród lubi horrory.Wraca kiła, wraca gruźlica, wrócą za jakiś czas dziecięce wirusówki, bo przecież szczepienia "są be".

      Usuń
  3. Zawsze wiedzialam, ze kosciol i pis to najbardziej szkodliwe instytucje w Polsce, spychaja kraj z powrotem do sredniowiecza.
    A choroby wracaja, jest gruzlica i ma sie niezle, tendencja wzrostowa, kila i inne cudactwa przynoszone glownie z pielgrzymek. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A połączone siły kościoła i pisu mają szanse cofnąć Polskę nawet do neolitu.

      Usuń
  4. Smutne, o tym głośno się nie mówi..... ale to jest prawda. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najlepiej zatykać ludziom buzie wtykając im do ręki pieniądze a do tego serwować im kłamliwe informacje.

      Usuń
  5. Debilne ustawy PISu to jedno, a fakt ze do Polski w ostatnich paru latach przesiedlilo sie ponad milion Ukraincow - to drugie. Tylko o tym statystyki nie mowia. To jakby dodac dziesiec stutysiecznych miast do juz istniejacych . Wraz z nimi wrocily do Polski stare i nowe choroby.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kitty - ta sytuacja niewiele ma wspólnego z milionem Ukraińców w Polsce.W całej Europie wszędzie tam gdzie można kupić za stosunkowo niewielkie pieniądze lek zapobiegający zakażeniu HIV, który pozwala na bezpieczny seks bez prezerwatyw, gwałtownie wzrosła ilość zarażonych kiłą. Po prostu ludziom się wydaje, że jeśli coś chroni przed zakażeniem HIV to chroni również przed wszystkimi chorobami przenoszonymi drogą płciową. Najwięcej chorych jest wśrod młodych, wykształconych, dobrze zarabiających, szalejących na imprezach gdzie jest sporo alkoholu i różnego rodzaju narkotyków a seks każdego z każdym jest jak podanie ręki i powiedzenie "cześć".

      Usuń
  6. W dodatku do dermatologa trzeba teraz mieć skierowanie, kiedyś nie- ilu nie pójdzie po skierowanie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pójdą do prywatnego, bo wysypka kiłowa ponoć dokuczliwa jest.
      W chwili gdy zachorowalność wyraźnie spadła zlikwidowano w Polsce poradnie "W" a na dodatek nie ma robionych badań przesiewowych na te choroby.

      Usuń
  7. to forsujący tą ustawę powinni siedzieć, a nie edukatorzy seksualni...
    pominę już skandaliczność konieczności skierowań na badania, na które kiedyś można było przyjść z ulicy, bez żadnych utrudniających procedur...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze z 15 lat temu były w Polsce poradnie "W", bo pamiętam, że była taka na Mokotowie na Belgijskiej- na parterze była poradnia "W" a na I piętrze pulmonologia i przeciwgruźlicza. Po jakimś czasie i poradnia "W" i przeciwgruźlicza zniknęły.
      NAJWIĘKSZY BŁĄD, ŻE NIE ROBI SIĘ BADAŃ PRZESIEWOWYCH.



      Usuń
  8. Bosz...świat zatacza kółka, nie masz wrażenia? Większe mniejsze, ale kółka. Niby to już było i znów wraca. Jak mówi mój maż: historia uczy, że nic nie uczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż- historia kołem się toczy a ludzie nie uczą się wcale na błędach poprzednich pokoleń..

      Usuń
  9. I o tym, takich zarzadzeniach, zdecydali ludzie ktorzy mieli pracowac dla dobra ludzi i kraju.........

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przecież te pisowskie kreatury chcą kraj zniszczyć- to ich jedyny cel.

      Usuń
  10. Ludzie z pispolityki, nie czytają "Polityki"... Oni wiedzą swoje, to co im prezes pod nos podsuwa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe kiedy Polska dojdzie do okresu neolitu.

      Usuń
  11. Jakiś znak czasu. Ludzie poczuli się bezpieczni. Tyle czasu mówiło się, że pewne choroby minęły bezpowrotnie i proszę..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Minęły wirusówki okresu dziecięcego, bo dzieci były szczepione- a teraz spokojnie te choroby wracają, bo komuś odbiło w mózgu i część osób nie szczepi dzieci.

      Usuń