drewniana rzezba

drewniana rzezba

piątek, 14 lutego 2020

To teraz.........

..........obejrzyjcie miasto, w którym mieszkam już ponad dwa lata.
Filmik jest bardzo dobrze zrobiony. To taki  Berlin w  pigułce.
Proponuje byście koniecznie obejrzeli to na YT i  najlepiej w trybie
kinowym.

To tylko 11 minut i może nie zdziwi Was, że się w tym mieście zakochałam.


21 komentarzy:

  1. Z przyjemnoscia obejrzalam sobie ten filmik z miasta, w ktorym bylam dokladnie 40 lat temu, jeszcze przed slubem, zeby zrobic zakupy, bo w Polsce byl wtedy wielki kryzys. Do dzisiaj zaluje, ze juz wtedy nie zostalismy w Niemczech. Troche sie ten Berlin zmienil od tamtego czasu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Berlin nadal jest wielkim placem budowy, oczywiście najbardziej dotyczy to dawnej części wschodniej. No i nadal nie ma prawdziwej obwodnicy. Ale w Berlinie podoba mi się ta jego wieloetniczność, lubię też chodzić ulicami przy których stoją tak stareńkie domy jak ten w którym mieszkam.

      Usuń
  2. Tak sobie myślę, że zakochałaś się w Berlinie głównie dlatego że tam mieszkają Twoje dzieci i wnuki.
    Bo w liczbach cięzko się zakochać.
    :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale w Monachium, gdy tam kilka lat mieszkali, jakoś się nie zakochałam. Ale pomimo natłoku liczb filmik jest nieźle zrobiony.
      Miłego;)

      Usuń
  3. Piekne miasto, Anabell - najwazniejsze ze los Cie akurat do niego zawiodl, miejsca ktore znalas i lubilas, gdzie teraz czujesz sie dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze przed II wojną światową Berlin był pięknym miastem. To okropne,że bezmyślność, głupota i chore ambicje tak mogą zniszczyć dorobek kilku pokoleń.

    OdpowiedzUsuń
  5. I do Berlina w końcu przecież pojadę ;) Tylko tyle greckich wysp jeszcze nie zwiedzonych :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wasza wizyta bardzo mnie ucieszy.Szkoda, że nie było mnie w Warszawie gdy niedawno byliście.

      Usuń
    2. Myślę, że w Warszawie będziemy jeszcze nie raz. I obiecuję, że dam znać, gdy będziemy się wybierać do Berlina :)

      Usuń
  6. Robi wrażenie... na pewno nie można się tam nudzić!

    OdpowiedzUsuń
  7. Teraz to żałuję, że wcześniej nie wpadliśmy na ten pomysł by tu się przeprowadzić. Wczoraj nasz przyjaciel stwierdził, że gdy wrócił z Niemiec do Polski w 1982 roku to miał się za bohatera i dopiero teraz widzi, że był idiotą,bo miał w Berlinie dobrą pracę i zarobki jak Niemiec.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słyszałam kiedyś, że przy granicy z byłą NRD oferują tanie mieszkania i dobra pracę, bo tamtejsze miejscowości nieco się wyludniły...

      Usuń
    2. To prawda.Znam panią, która mieszkała wpierw pod Monachium a w końcu przeprowadziła się do Frankfurtu n.Odrą, gdzie za b. ładne mieszkanie płaciła 1/3 tego co pod Monachium a i prace miała bez problemu. W Brandenburgii jest brak nauczycieli i Niemcy chcą ich szukać w....Polsce.To trochę na zasadzie "tonący brzytwy się chwyta".

      Usuń
    3. Na podobnej zasadzie u nas zatrudniano nauczycieli angielskiego z Ukrainy i Białorusi.

      Usuń
  8. Ja od 5 lat mieszkam w Dortmundzie i nie narzekam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie byłam nigdy w Dortmundzie. Byłam w Monachium, Norymberdze, Bonn, Kolonii,Dusseldorfie i kilku mniejszych miastach. A do Berlina trafiłam pewnego czerwcowego dnia, gdy Berlin spowity był zapachem kwitnących lip i pierwszy kontakt z miastem był "od strony rzeki", czyli wycieczka Sprewą przez środek miasta.

      Usuń
  9. Lubię Berlin, ale ja się w ogóle dobrze czuję w Niemczech. Mnie się strasznie podobały: Norymberga i Ratyzbona. A moim marzeniem jest zobaczyć Rothenburg nad rzeką Taube

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też się podobała Norymberga, chociaż zwiedzałam ją w straszliwym upale. Byłam też w Akwizgranie, z kolei w czasie Wielkanocy i było delikatnie mówiąc cholernie zimno, ale miasto mi się podobało. Podobało mi się też Bonn i Dusseldorf, a najmniej- Kolonia.Prawdę mówiąc pasowałaby mi podróż samochodowa po Niemczech, oczywiście taka w kilku "kawałkach". A jest tu co zwiedzać. Z terenów dawnego NRD to znam Drezno i Miśnię, bo kiedyś byłam na jakimś 2-tygodniowym pobycie w okolicy Drezna.

      Usuń
  10. Filmik obejrzałam. Ukazuje piękno Berlina bez dwóch zdań, ale jak dla mnie za dużo dynamiki, padających nieustannie liczb i wyliczeń. Ja to lubię spokojne zakątki, nawet w centrum miasta, ale w tym filmiku za szybko one umykają. Ty tam mieszkasz, to co innego, delektujesz się czym i kiedy chcesz. Wspaniale, że dobrze się tam czujesz i rodzinka blisko. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten filmik zdominowała owa wyliczanka, ale ja obejrzałam go wpierw przy wyłączonej fonii- są bardzo dobre zdjęcia. Ale Berlin taki jest- duży, głośny, z mieszanką staroci i nowoczesności, wieloetniczny, z dużą ilością zieleni, kanałów, jeziorami w granicach miasta i nawet gdy byłam tu pierwszy raz nie czułam się obco.
      Miłego;)

      Usuń
  11. Aniu, nie byłam w Berlinie. Sama nie rozumiem czemu. Widziałam tyle europejskich stolic, a tej tak bliskiej - nie. Może jeszcze mi się kiedyś uda. Wtedy, mam nadzieję, znów się spotkamy. Uściski :)

    OdpowiedzUsuń