drewniana rzezba

drewniana rzezba

środa, 3 grudnia 2025

Omal nie zemdlałam ze......

 ..........zdumienia.

Pisałam  tu  niedawno jak straszliwie  mi nie pasuje język niemiecki i jaka to dla  mnie mordęga uczenie  się  go. A wczoraj......dostałam od  aplikacji DUOLINGO laurkę i to taką , że aż  dwa razy z wielkim zdumieniem ją  przeczytałam.

DUOLINGO podsumowało mnie do 30.XI.2025r  i wygląda to tak: wykonałam  już  480 lekcji,  osiągnęłam 13186 punktów i jest  to więcej niż  u 92%  uczących  się  z ową aplikacją i daje  mi wynik 14. Mam za sobą 5148 minut nauki i  jest to wynik lepszy od 99% osób  korzystających z tej  aplikacji. Poza tym udało mi się utrzymać serię przez 169 kolejnych  dni, co  stawia  mnie wśród 9% najlepszych uczniów. I niniejszym  kończę  ten rok w TOP % uczniów  z całego  świata.

No to jeszcze  trochę  a w głowie  mi  się przewróci od tej  wyliczanki. Dla  mnie  niewątpliwą  zaletą uczenia  się z ową aplikacją jest fakt, że mam sporą  dowolność w  wybieraniu  sobie  czasu na naukę a do tego długość czasu poświęcanego na naukę  nie jest  wielkością stałą. Przeważnie  nie przekraczam 30 minut na kontakt  z tym językiem. Ale  zdarzało mi się, że kończyłam lekcję po 15 minutach bo po prostu  byłam w gorszej kondycji a do młódek , jak wiecie  nie  należę. Poza tym zdaniem twórców tej  aplikacji najważniejsze  sprawą to jest  codzienny kontakt z językiem i nawet  3 minutowy kontakt już ma  znaczenie. Uczę  się o baaardzo różnych porach, ale najczęściej i najchętniej dość późnym wieczorem- no bo przecież jestem  typem sowy  a nie  skowronka. Z tej  samej aplikacji korzysta mój starszy  wnuk i jego  rodzice. Starszy uczy  się polskiego,  mój  zięć  szlifuje  francuski a moja  córka uczy  się  hiszpańskiego. Młodszy ma  w swoim gimnazjum pełno wymiarowy francuski bo to będzie jego język wykładowy do wszystkich przedmiotów więc nie ma  mowy  by jeszcze trenował z DUOLINGO.

A poza tym to za oknem pochmurnie  ale nie pada, temperatura  dość  adekwatna  do  początku  grudnia bo +4 i nic  nie pada, co mnie jakoś  nie martwi. I na pewno  alergicy się  cieszą bo różne roślinki nie pylą.

Miłego Wszystkim! 

4 komentarze:

  1. Koniec języka za przewodnika. Czyli kazde nowe słówko to osiągnięcie. Dalszych dyplomów życzę. Pozdrawiam Lux

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale z Ciebie kujon! :))) Nie slyszalam o tym programie, wiec poczytalam sobie, jak wygladaja lekcje i jakie sa koszty. Teraz nauka czegokolwiek to bardzo ulatwione zadanie dzieki internetowi. Kiedy ja uczylam sie niemieckiego, nie bylo tak latwo, chodzilam na kursy i to takie, gdzie byla opieka do dzieci, bo nie mialam ich z kim zostawic.

    OdpowiedzUsuń
  3. Serdeczne gratulacje. Osiągnęłaś imponujące wyniki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę sprawdzić tę aplikację, może podszlifuję angielski 😉
    jotka

    OdpowiedzUsuń