Przykro slyszec ze bole Ci nadal dokuczaja. Widzialam zdjecie ktore znajomy pielgrzym wkleil do bloga - tez go zasypalo a on pod namiotem! Takie przygody nie dla mnie. Jak mozna skomentowac pogode i jezyk wspolczesny? Niezrozumiale, kropka. Zycze poprawy na wszystkich frontach - Serpentyna.
Anabell bardzo Ci współczuję. Chorować i to na wiosnę to nic miłego. Sama to zresztą też przechodzę. Choć mam nadzieję że juz mi przechodzi,szczególnie paskudny kaszel mi dokucza.Dziś wyszłam do pobliskiego sklepu i zmokłam. Ja także sledzę ten wyczyn naszego pielgrzyma. Widziałam ten jego namiot w śniegu. Zdrówka Ci życzę z calego serca-;)
Komputer nie ucieknie. Zdrowie jest najwazniejsze, dbaj o siebie! Z lekami tak juz jest, na jedne dolegliwosci pomagaja a na inne szkodza. Jakos trzeba wyposrodkowac. U nas tez zimno -8C. Zycze milej lektury, ja czasami robie kilkukrotne podejscie, zanim mnie ksiazka zainteresuje. W moim przypadku zalezy to chyba od nastroju. Pozdrawiam serdecznie:)
dziś rano aby wyjść z namiotu, musiałem strząsnąć z niego warstwę śniegu. Mimo to nie narzekam - jeszcze ponarzekam na upały. Mironq piszę z komórki więc bez logowania
Hej,moj Anabellku... Wspolczuje Ci bardzo dolegliwosci,ale moze,jak sie pogoda poprawi i sloneczko zaswieci,od razu poczujesz sie lepiej,czego z serca zycze:-) Wlasnie czytalam o tej pogodowej niespodziance w PL na 'onecie',zrobilo mi sie 'brrr...'-u nas piekna,ciepla,sloneczna wiosna i chyba zaczne 'sezon ogrodniczy':-) Pozdrawiam cieplutko-Halinka-
Do wszystkich: wychodzą ze mnie grzechy młodości.Kiedyś miałam złamaną kość krzyżową (narty)i mam z tego powodu martwicę aseptyczną kawałka kości krzyżowej.Kiedyś bolało tylko gdy się przemęczyłam fizycznie, teraz z byle powodu, wystarczy nawet lekkie przechłodzenie i poniesienie siatki o wadze powyżej powyżej 2 kg.A ponieważ, jak już wiecie, ślubny od roku jest pod ochroną, to nic mi nie może pomóc, więc często zdarza mi się przedżwigać lub przemęczyć. A gdy mi wtedy mówiono,że na starość będzie mnie to wciąż bolało - nie wierzyłam. Sprawdziło się, niestety. Do tego uświadomiło mi to fakt,że właśnie starość mnie dorwała. Miłego, ;)
nas dzisiaj tez zasypało i było -5 stopni, a ja już zimowe buty schowałam:(co do przechłodzenia wiadomej cześci kregosłupa to jak mówi moja mama - ciepłe gatki trzeba nosić i podkoszulki! Zdrowia dużo Ci życzę i może Chmielewską poczytaj dla relaksu - no chyba , ze nie lubisz.
Nie żadna starość, tylko trzecia młodość! Chociaż nie, teraz te etapy nazywają się inaczej. "Pierwsza młodość", "Druga młodość" i "Świetnie wyglądasz!".
bardzo współczuje dolegliwosci fizycznych, przejsciowe?
OdpowiedzUsuńDuuuużo zdrowia życzę :)
OdpowiedzUsuńPrzykro slyszec ze bole Ci nadal dokuczaja. Widzialam zdjecie ktore znajomy pielgrzym wkleil do bloga - tez go zasypalo a on pod namiotem! Takie przygody nie dla mnie. Jak mozna skomentowac pogode i jezyk wspolczesny? Niezrozumiale, kropka. Zycze poprawy na wszystkich frontach - Serpentyna.
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia życzę. I ja u mnie rano zobaczyłam śnieg. Ech wiosna się na nas zbiesiła.
OdpowiedzUsuńAnabell bardzo Ci współczuję. Chorować i to na wiosnę to nic miłego. Sama to zresztą też przechodzę. Choć mam nadzieję że juz mi przechodzi,szczególnie paskudny kaszel mi dokucza.Dziś wyszłam do pobliskiego sklepu i zmokłam. Ja także sledzę ten wyczyn naszego pielgrzyma. Widziałam ten jego namiot w śniegu. Zdrówka Ci życzę z calego serca-;)
OdpowiedzUsuńKomputer nie ucieknie. Zdrowie jest najwazniejsze, dbaj o siebie! Z lekami tak juz jest, na jedne dolegliwosci pomagaja a na inne szkodza.
OdpowiedzUsuńJakos trzeba wyposrodkowac.
U nas tez zimno -8C. Zycze milej lektury, ja czasami robie kilkukrotne podejscie, zanim mnie ksiazka zainteresuje. W moim przypadku zalezy to chyba od nastroju.
Pozdrawiam serdecznie:)
Kuruj się Anabell! I nie czytaj książek które cię męczą. Jest tyle innych fajnych:)
OdpowiedzUsuńTo musi być strasznie upierdliwe - takie kaprysy kręgosłupa. Mam nadzieję, że przejdą razem z tą paskudną, nawracającą zimą.
OdpowiedzUsuńTeż mi się zdarza, zwłaszcza w soboty, po ,,szychcie'' u Seniorów, że kręgosłup odmawia siedzenia przed monitorem... Współczuję!
OdpowiedzUsuńdziś rano aby wyjść z namiotu, musiałem strząsnąć z niego warstwę śniegu. Mimo to nie narzekam - jeszcze ponarzekam na upały. Mironq piszę z komórki więc bez logowania
OdpowiedzUsuńHej,moj Anabellku...
OdpowiedzUsuńWspolczuje Ci bardzo dolegliwosci,ale moze,jak sie pogoda poprawi i sloneczko zaswieci,od razu poczujesz sie lepiej,czego z serca zycze:-)
Wlasnie czytalam o tej pogodowej niespodziance w PL na 'onecie',zrobilo mi sie 'brrr...'-u nas piekna,ciepla,sloneczna wiosna i chyba zaczne 'sezon ogrodniczy':-)
Pozdrawiam cieplutko-Halinka-
Do wszystkich:
OdpowiedzUsuńwychodzą ze mnie grzechy młodości.Kiedyś miałam złamaną kość krzyżową (narty)i mam z tego powodu martwicę aseptyczną kawałka kości krzyżowej.Kiedyś bolało tylko gdy się przemęczyłam fizycznie, teraz z byle powodu, wystarczy nawet lekkie przechłodzenie i poniesienie siatki o wadze powyżej powyżej 2 kg.A ponieważ, jak już wiecie, ślubny od roku jest pod ochroną, to nic mi nie może pomóc, więc często zdarza mi się przedżwigać lub przemęczyć. A gdy mi wtedy mówiono,że na starość będzie mnie to wciąż bolało - nie wierzyłam.
Sprawdziło się, niestety. Do tego uświadomiło mi to fakt,że właśnie starość mnie dorwała.
Miłego, ;)
Niech więc Ci zdrowie dopisuje :)
OdpowiedzUsuńU nas też było dziś bialutko, ale w ciągu dnia na szczęście się roztopiło.
pozdrowienia :)
nas dzisiaj tez zasypało i było -5 stopni, a ja już zimowe buty schowałam:(co do przechłodzenia wiadomej cześci kregosłupa to jak mówi moja mama - ciepłe gatki trzeba nosić i podkoszulki!
OdpowiedzUsuńZdrowia dużo Ci życzę i może Chmielewską poczytaj dla relaksu - no chyba , ze nie lubisz.
oj niedobrze,że boli..
OdpowiedzUsuńi całkowicie rozumiem,że nie piszesz tak często,mam podobnie.
i zdrówka życzę!!
u nas też troszkę posypało.
i odzywa mi się rwa,na razie nieśmiało,ale próbuje...
Nie żadna starość, tylko trzecia młodość!
OdpowiedzUsuńChociaż nie, teraz te etapy nazywają się inaczej. "Pierwsza młodość", "Druga młodość" i "Świetnie wyglądasz!".
Jak mi przykro z powodu niedomagania, życzę zdrowia. Pogoda na razie nie za bardzo sprzyja nam wrażliwym, ale podobno już wkrótce ma być ciepło.
OdpowiedzUsuńNola