drewniana rzezba

drewniana rzezba

piątek, 29 kwietnia 2011

152.

18 komentarzy:

  1. Co do Monaco to powiem tyle ze miałem tam kiedyś rozładunek. Dojechałem na miejsce a tu wierzowiec a ja Tir i przyczepa >18 metrów.Prawie tak samo jak do góry był budynek w dol skonstruowany(prawie).Najpierw na nogach zeszliśmy sprawdzić.I tam 5, 6 metrowych poziomów,-pieter. Cała Fabryka się tam znajdowała. I w końcu zobaczyłem ze w Monaco tez starsi ludzie żyją ;)
    A inne statystyki ??? Jokos się nie mieszczę bo sam 3 komórki posiadam :P :D:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Co do Monako, to zważ, że to państwo-miasto ma większą liczbę zgonów niż urodzeń, natomiast nieco powyżej zera przyrost naturalny. Dzieje się tak z powodu ilości imigrantów. Monako jest modne dla bogatych ludzi, których jest sporo, zaś powierzchnia jest ograniczona.Z jednej strony dobrze, ze tam inwestują, z drugiej degradują środowisko.

    OdpowiedzUsuń
  3. A mnie przeraza nie Monaco lecz liczba 7 miliardow! Z drugiej strony o co sie martwie skoro nie doczekam? Z pozdrowieniami - Serpentyna

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj Peter,pewnie niedługo część miast zejdzie pod ziemię, przynajmniej tam, gdzie się ziemia nie trzęsie.U córki w budynku jest 3-poziomowy garaż i sporo czasu zajmuje to czekanie na samochód wyjeżdżający windą ze swego boksu.W efekcie większość mieszkańców nie korzysta na co dzień z samochodu, zresztą tam jest 7 linii metra i dobrze przemyślana komunikacja. Nie wiem jaka jest średnia na Niemcy, ale tak na oko, z pewnością porównywalna do naszej, może ciut wyższa.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Witaj Ivo, Monaco niewątpliwie jest pięknie położone, ale mieszkanie na stoku górskim niesie za sobą wiele problemów i trudności.Kiedyś czytałam,ze najprawdopodobniej nowe dzielnice powstaną na sztucznych wyspach.Czy nie uważasz,że ludzie są w obrzydliwy sposób ekspansywni? Wszędzie się wepchną zupełnie nie szanując natury.To się nam kiedyś czkawką odbije.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj Serpentynko, te 7 miliardów to już pod koniec bieżącego roku będzie, więc spokojnie tego doczekasz.Mam wrażenie,że jednak grozi nam przeludnienie.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. tz. Monaco juz kilka razy bylem jako turistas. I zawsze mlodzience i piekne i ... A w "Piwnicy" jednak szara zeczywistosc ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zycie zejdzie do podziemia, masz racje, w sumie to wszystkie parkingi tutaj sa albo w podziemiach, albo w budynkach pietrowych. Malo gdzie spotyka sie parking taki naziemny. Przynajmniej tyle miejsca mozna zaoszczedzic. W Montrealu jest cale handlowe miasteczko podziemne. Pewnie nie z powodu przeludnienia;)) Ale to juz jest pomysl:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj Peter, Peter, nie da się ukryć,że do Monaco zjeżdżają całkiem niezłe laseczki i jest na czym oko zatrzymać.I większość z nich chce zbić kapitał na swej urodzie.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak to jak będzie wieś wyglądać? Nowocześniej niż zadeptane i przeludnione do bólu miasta ;-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Witaj Star,gdy kiedyś lądowałam w Dubai'u to przy schodzeniu do lądowania byłam z lekka zniesmaczona, bo widziałam coś na kształt starego lotniska Okęcie, tyle tylko,że na piasku. A pod parterowym budynkiem były 2 piętra w głąb, rewelacyjnie urządzone.I oglądałam poza tym film dokumentalny o podziemnej trasie ruchu samochodowego w Bostonie. Oglądałam z buzią otwartą jak wrota do stodoły.To było gigantyczne przedsięwzięcie, bo wpierw musieli uporządkować całą podziemną infrastrukturę a dopiero potem robić nowa trasę. Niewątpliwie, gdy teraz powstawałyby nowe miasta, od razu budowano by je tak, by w każdej chwili można bez trudu powiększyć je w dół.
    Miłego,;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Witam Anabell...poświątecznie i dopiero teraz...byłam w odwiedzinach u kuzynki. Kochanie statystyka to jak dobra wróżka, wszystko Ci powie...Zastanawiam się tylko, jak będzie wyglądało wyżywienie tej czeredy w miastach, kiedy wieś zaniknie? Poza tym ciekawa informacja, co do ilości urodzin i zgonów, co 1 sekundę...jednak więcej się rodzi.
    Kochanie piękne rzeczy robisz, aż dech zapiera...muszę się na chwilę u Ciebie zatrzymać, aby poczytać i obejrzeć...to, co już napisałaś podczas mojej nieobecności. Pozdrawiam Cię serdecznie i buziaczki przesyłam,pa.

    OdpowiedzUsuń
  13. Witaj Ato, podejrzewam,że będą kilometry różnego rodzaju szklarni, w których roślinki jadalne będą rosły bez wody, słońca i powietrza, pod opieką robotów. Mieszkać będą zaś tylko ci, którzy uciekną z miasta.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Graszko, dziś zadzwonię i poćwierkamy.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. o bosz..za dużo nas będzie chyba na tę biedną Ziemię!!

    ale pożyjemy,zobaczymy...

    OdpowiedzUsuń
  16. No to sypnęłaś statystyką... Ale my generalnie bardzo od statystyk odstajemy.Wcale bym się statystykami nie przejmowała wychodząc z założenia, że jako jednostka w wieku poprodukcyjnym faktycznie i teoretycznie nie mam najmniejszego wpływu na bieg wydarzeń. Zaakceptowałam kiedyś domowe sortowanie śmieci,a tu się okazało, że i tak wszystko na jedno wysypisko wywożą.Kuriozum takie małomiasteczkowe.Na szczęście ktoś przejrzał na oczy i ponoć z tymi śmieciami chociaż jest OK.
    A przyszłe pokolenia, te het - daleko, daleko przyszłe i tak pokarm będą miały w tabletkach...

    OdpowiedzUsuń
  17. Tkaitko, ja marzę o czymś takim jak jedzenie w tabletkach- najlepiej bezsmakowych, żeby nie przedawkować:))Ostatecznie mogą być kolorowe, będą milsze dla oka. Świat w liczbach często przyprawia mnie o zdziwienie, bo mimo błędów statystycznych zwraca uwagę na pewne sprawy. Niemcy już nie sortują w domu śmieci- okazuje się,że teraz coraz mniej jest produktów jednorodnych materiałowo- no bo jak zakwalifikować pampersy, wkładki higieniczne, pudełka , które wewnątrz mają folię aluminiową?
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mijko, po prostu w niektórych częściach świata mnożą się jak króliki.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń