No dobra - skopiowałam sobie te przepisy otrębowe. Znów jestem na etapie odchudzania, tym razem nie na jakiej konkretnej diecie, ale ograniczam słodkie i liczę kalorie. Może się przydadzą. A odnośnie coniedzielnych wizyt w kościele hmmm - od kiedy stanowię o sobie, niekoniecznie bywam...
NICH ZYJE MLODOSC, szkoda tylko ze ona tak szybko ucieka :/ niestety co prawda ja nie w takim wieku jak Ty ale niestety to i owo juz tez u siebie zauwazam :/ jestem za tym zeby czlowiekowi dano drugie zycie tylko na przyjemnosci :) :) :) z niedzielami mialam podobnie jak ty :) :) :)
Z wyjątkiem spraw kościelnych ( nigdy nie musiałam, bo taki mój dom rodzinny i wychowanie ) bardzo podobnie widzę niedziele na różnych etapach życia. Ja z tych, co otręby mogą jeść same, byle popite, chętniej jednak dodane do różnych potraw. Przy okazji mej wypowiedzi TUTAJ, dzięki za komentarz u mnie ( bo może drugi raz tam nie zerkniesz ?). Podtrzymuję nadal mój podziw dla jednostek uzdolnionych manualnie ( i tu UKŁON ), ale na pewno żadnych kroków w tym kierunku JUŻ nie poczynię, bo dla mnie byłaby to tylko strata cennego czasu na nieudane próby, czyli żadna FRAJDA :/ Życzę smacznych wyrobów z otrębami ! :)
Antonino, mam jeszcze więcej otrębowych przepisów. Otręby są dobre przy odchudzaniu, bo oszukuje się nimi głód.Wypróbowałam też "kotlety jajeczne" z otrębami, "pasztet", "kotlety de volaille w panierce z otrąb", "herbatniki otrębowe", "pizzę", "racuszki z cukinii z otrębami", "ciasto z kakaowym środkiem".Naleśnikowe ciasto też można robić z otrębami zamiast maki, ale jeszcze do ich robienia nie doszłam. Miłego,;)
Nivejko, unikam drożdży, bo kiedyś już miałam kłopot z grzybicą jelit i teraz staram się jeść bezdrożdżowe pieczywo, a nie przepadam też za tym na zakwasie. Nivejko, nic dziwnego , w końcu masz dwójkę dzieci i cały dom na głowie, to jak masz być nie zapracowana??? Miłego, ;)
Witaj Niedzielna, jesteśmy tu tylko chwilę a do tego ten czas, gdy jesteśmy młodzi i pełni sił i zapału jest niezmiernie krótki. Przydałoby się drugie życie, takie bardziej rozrywkowe:)) Miłego, ;)
Kwoko, zajrzę, zajrzę, nie jeden raz. Co do otrąb-takie w muffinkach lub chlebku czy tez innych daniach są nie tylko smaczniejsze, ale z powodzeniem robią za pełnowartościowy posiłek.Muszę jeszcze wypróbować naleśniki z otrębami zamiast mąki. Miłego, ;)
Wielu ludziom zycie przecieka "miedzy palcami" bez wzgledu na dzien tygodnia. Praca, dom, rodzina i nie ma czasu na nic, a glownie dla siebie. Zauwazylam, ze wszyscy gonia za czyms i nie ma juz wspolnych wypadow na tance, spotkanin z przyjaciolmi i wielu innych przyjemnosci. A przeciez to wszystko zalezy od nas, dlatego ja mam czas na wszystko, mam czas dla siebie, mam czas dla rodziny, przyjaciol - nuczylam sie czerpac z zycia same przyjemnosci i jest mi z tym bardzo dobrze. Polecam wszystkim cierpiacym na brak czas zaczac zyc swiadomie, cieszac sie kazdym nowym dniem.
Przepis na chlebek kupuje natychmiast, a czy ser moze byc homogenizowany? Pozdrawiam serdecznie:)
Witaj Bronko, ja myślę,że my, w dzisiejszych czasach tak mocno przetworzonej żywności powinnyśmy koniecznie wcinać otręby, zwłaszcza,że można je wykorzystać do przyrządzenia wielu całkiem smacznych dań. Miłego, ;)
Ataner, myślę,że można, w końcu twarożek to twarożek.Ja myślę, że najważniejsze to znalezć w ciągu dnia ten czas dla siebie- po to by spokojnie, na bieżąco pomyśleć co robimy, dokąd dążymy, czego oczekujemy. Miłego, ;)
Witaj Anabell poniedziałkowo, po spokojnie spędzonej niedzieli. Mam podobne zdanie do tego co tu w komentarzach napisała Ataner. Ja od zawsze jestem fanką niedziel ,bo pięknie wspominam te spokojne rodzinne niedziele z mojego domu rodzinnego. Potem u mnie w moim domu to juz czasem różnie z tą niedzielą bywało, bo niestety czasem nie da się już tak jak dawniej celebrować każdą niedzielę bo to już czasy takie a nie inne . Jednak wiele trudu w to wkladałam by bylo podobnie jak u mnie w moim domu rodzinnym. Ostatnio kupuję chleb na zakwasie w mojej pobliskiej ciastkarni, bo jeszcze pamiętam smak tego chleba wypiekanego po wojnie przez mamę i babcię, bo w sklepach bylo trudno o chleb i w prawie kazdym domu sie samemu piekło i zanosilo do piekarza na wypiek. Analell masz u mnie wyróżnienie. Napisałam Ci także4 maila na imieniny z piosenką,chyba dotarła mam nadzieje. Pozdrawiam-;))
Uleczko, żadnego maila od Ciebie nie dostałam, ale dziękuję za życzenia. No i dziękuję za wyróznienie. Mnie ostatnio najlepiej pasuje jedzenie wszystkiego albo bez chleba albo z włoskim chlebem z oliwkami albo z ciabatkami toskańskimi.Odkryłam ostatnio takie właśnie cuda w naszej osiedlowej piekarni. Miłego, ;)
Beatko i to właśnie jest wyższość emerytury nad życiem zawodowym. Przeważnie nie wiem jaki jest dzień tygodnia, robię co chcę, niczego nie muszę:))) Miłego, ;)
No dobra - skopiowałam sobie te przepisy otrębowe. Znów jestem na etapie odchudzania, tym razem nie na jakiej konkretnej diecie, ale ograniczam słodkie i liczę kalorie. Może się przydadzą. A odnośnie coniedzielnych wizyt w kościele hmmm - od kiedy stanowię o sobie, niekoniecznie bywam...
OdpowiedzUsuńMogłabyś nie dawać "entera" na końcu linijki? Bo powiększam tekst i wychodzi mi potem jeden wyraz w linijce.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Marola
bardzo podobny chlebek robię w maszynie, tyle ze zamiast proszku sa drożdże:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia tylko trochę niedzielne bo do południa zapracowane;)
NICH ZYJE MLODOSC, szkoda tylko ze ona tak szybko ucieka :/ niestety co prawda ja nie w takim wieku jak Ty ale niestety to i owo juz tez u siebie zauwazam :/ jestem za tym zeby czlowiekowi dano drugie zycie tylko na przyjemnosci :) :) :) z niedzielami mialam podobnie jak ty :) :) :)
OdpowiedzUsuńZ wyjątkiem spraw kościelnych ( nigdy nie musiałam, bo taki mój dom rodzinny i wychowanie ) bardzo podobnie widzę niedziele na różnych etapach życia.
OdpowiedzUsuńJa z tych, co otręby mogą jeść same, byle popite, chętniej jednak dodane do różnych potraw.
Przy okazji mej wypowiedzi TUTAJ, dzięki za komentarz u mnie ( bo może drugi raz tam nie zerkniesz ?). Podtrzymuję nadal mój podziw dla jednostek uzdolnionych manualnie ( i tu UKŁON ), ale na pewno żadnych kroków w tym kierunku JUŻ nie poczynię, bo dla mnie byłaby to tylko strata cennego czasu na nieudane próby, czyli żadna FRAJDA :/
Życzę smacznych wyrobów z otrębami ! :)
Antonino, mam jeszcze więcej otrębowych przepisów. Otręby są dobre przy odchudzaniu, bo oszukuje się nimi głód.Wypróbowałam też "kotlety jajeczne" z otrębami, "pasztet", "kotlety de volaille w panierce z otrąb", "herbatniki otrębowe", "pizzę", "racuszki z cukinii z otrębami", "ciasto z kakaowym środkiem".Naleśnikowe ciasto też można robić z otrębami zamiast maki, ale jeszcze do ich robienia nie doszłam.
OdpowiedzUsuńMiłego,;)
Marolo, nie wiem, może bym i mogła, ale nie obiecuję.
OdpowiedzUsuńNivejko, unikam drożdży, bo kiedyś już miałam kłopot z grzybicą jelit i teraz staram się jeść bezdrożdżowe pieczywo, a nie przepadam też za tym na zakwasie.
OdpowiedzUsuńNivejko, nic dziwnego , w końcu masz dwójkę dzieci i cały dom na głowie, to jak masz być nie zapracowana???
Miłego, ;)
Witaj Niedzielna, jesteśmy tu tylko chwilę a do tego ten czas, gdy jesteśmy młodzi i pełni sił i zapału jest niezmiernie krótki. Przydałoby się drugie życie, takie bardziej rozrywkowe:))
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Kwoko, zajrzę, zajrzę, nie jeden raz.
OdpowiedzUsuńCo do otrąb-takie w muffinkach lub chlebku czy tez innych daniach są nie tylko smaczniejsze, ale z powodzeniem robią za pełnowartościowy posiłek.Muszę jeszcze wypróbować naleśniki z otrębami zamiast mąki.
Miłego, ;)
Nawet świeżej prasy niema!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Bardzo dobre porady kulinarne
OdpowiedzUsuńdla takich młódek jak my,
żebyśmy znów nabrały
ochoty na małe wyskoki;-D
Wielu ludziom zycie przecieka "miedzy palcami" bez wzgledu na dzien tygodnia. Praca, dom, rodzina i nie ma czasu na nic, a glownie dla siebie.
OdpowiedzUsuńZauwazylam, ze wszyscy gonia za czyms i nie ma juz wspolnych wypadow na tance, spotkanin z przyjaciolmi i wielu innych przyjemnosci. A przeciez to wszystko zalezy od nas, dlatego ja mam czas na wszystko, mam czas dla siebie, mam czas dla rodziny, przyjaciol - nuczylam sie czerpac z zycia same przyjemnosci i jest mi z tym bardzo dobrze.
Polecam wszystkim cierpiacym na brak czas zaczac zyc swiadomie, cieszac sie kazdym nowym dniem.
Przepis na chlebek kupuje natychmiast, a czy ser moze byc homogenizowany?
Pozdrawiam serdecznie:)
Jerzy, no właśnie!!!:)))
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Witaj Bronko, ja myślę,że my, w dzisiejszych czasach tak mocno przetworzonej żywności powinnyśmy koniecznie wcinać otręby, zwłaszcza,że można je wykorzystać do przyrządzenia wielu całkiem smacznych dań.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Ataner, myślę,że można, w końcu twarożek to twarożek.Ja myślę, że najważniejsze to znalezć w ciągu dnia ten czas dla siebie- po to by spokojnie, na bieżąco pomyśleć co robimy, dokąd dążymy, czego oczekujemy.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Witaj Anabell poniedziałkowo, po spokojnie spędzonej niedzieli. Mam podobne zdanie do tego co tu w komentarzach napisała Ataner. Ja od zawsze jestem fanką niedziel ,bo pięknie wspominam te spokojne rodzinne niedziele z mojego domu rodzinnego. Potem u mnie w moim domu to juz czasem różnie z tą niedzielą bywało, bo niestety czasem nie da się już tak jak dawniej celebrować każdą niedzielę bo to już czasy takie a nie inne . Jednak wiele trudu w to wkladałam by bylo podobnie jak u mnie w moim domu rodzinnym. Ostatnio kupuję chleb na zakwasie w mojej pobliskiej ciastkarni, bo jeszcze pamiętam smak tego chleba wypiekanego po wojnie przez mamę i babcię, bo w sklepach bylo trudno o chleb i w prawie kazdym domu sie samemu piekło i zanosilo do piekarza na wypiek. Analell masz u mnie wyróżnienie. Napisałam Ci także4 maila na imieniny z piosenką,chyba dotarła mam nadzieje. Pozdrawiam-;))
OdpowiedzUsuńniedziela to niestety zaraz poniedziałek pracujący:(
OdpowiedzUsuńUleczko, żadnego maila od Ciebie nie dostałam, ale dziękuję za życzenia. No i dziękuję za wyróznienie. Mnie ostatnio najlepiej pasuje jedzenie wszystkiego albo bez chleba albo z włoskim chlebem z oliwkami albo z ciabatkami toskańskimi.Odkryłam ostatnio takie właśnie cuda w naszej osiedlowej piekarni.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Beatko i to właśnie jest wyższość emerytury nad życiem zawodowym.
OdpowiedzUsuńPrzeważnie nie wiem jaki jest dzień tygodnia, robię co chcę, niczego nie muszę:)))
Miłego, ;)