Zgago, lubię to, przyznaję się bez bicia.Tym razem włączę do tego ślubnego- ma zrobić do skrzynki na skarby zamknięcie i chyba zlecę mu wyszlifowanie tej skrzynki.Przecież wnuki wspólne, no nie? Miłego, ;)
Mijko, zrobiłam tylko jeden zegar, stojący. Ale przymierzałam się do zrobienia zegara z cyferblatem haftowanym. Rzecz się "rozbiła" o oprawę tego,żeby się nie kurzyło i nie brudziło. Już wybrałam wzór, kupiłam mulinę i....nie zrobiłam. Miłego,;) P.S. Jak zrobisz to pokaż, proszę.
Hoho, zajeloby mi to cale zycie a i pewnie zniecierpliwiona wepchnelabym na polke gdzie juz leza druty i szydelka. Pewnie jestem osoba przeznaczona na bardziej "ciezkie" roboty no i oczy nie te same, oszczedzam na czytanie. Powodzenia, droga Anabell - Serpentyna
Serpentynko, w porównaniu do "koralikowania" to praca lekka, łatwa i przyjemna, tyle tylko,że czasochłonna, bo najlepiej by każda naniesiona warstwa farby, kleju, lakieru pomału wysychała przez 24 godziny.Więc robi sie po kilka sztuka na jednym etapie i to wszystko potem całymi dniami sterczy na wierzchu, jako wątpliwa dekoracja. Miłego, ;)
Moniko, już zaczęłam. Pudełko na podkładki już pociągnęłam raz farbą, jutro będę "tepowała" gąbką.Ale wpierw pognam do Praktikera po jakiś zameczek do tego "kuferka" i muszę nabyć iglaczki, bo otwór wrzutowy do skarbonki jest zbyt wąski na euro. No i nowe nożyczki nabędę i pędzle gąbkowe i może jeszcze coś mi w oczy wejdzie. Miłego, ;)
Mijko, zajrzyj na www.decoupageart.pl- to dobry sklep, szybko przysyłają towar.Mają kilka modeli zegarów, wskazówki, cyferki itp. Znajdziesz je w zakładce "Przedmioty". Poza tym ma wszystko co potrzebne do decoupage'u. Zawsze tam sporo kupuję. Miłego, ;)
Kankanko, masz to jak w banku. Zaraz wybieram sie po resztę potrzebnych materiałów i przyborów.Wiesz- papier ścierny od "240 do 800", pilniczki iglaczki, nowe nożyczki do wycinania obrazków, kilka nowych pędzli "normalnych" i gąbkowych, jakiś ciekawy zameczek do tej pirackiej skrzynki, lakier akrylowy bezbarwny i może jeszcze primer akrylowy. Uwielbiam takie zakupy, chodzę po sklepie jak zaczadziała i wszystko by mi się przydało, wszystko. Miłego, ;)
wiedziałam, ze pomysłów i inwencji twórczej to komu jak komu ale Tobie na pewno nie zabraknie:) Cieszę się, razem z Tobą , bo Twój zapał i entuzjazm do tej roboty aż bije po oczach z monitora:))) Jak wszyscy tu zaglądający czekam na zdjęcia:) Ściskam serdecznie:))
Mada, dziś mi zapał nieco ostygł, bo po raz pierwszy w życiu "zważyła" mi się farba akrylowa.Miała konsystencję twarożku.Muszę jutro dokupić farby.No i dzisiejsze zakupy też nie były zbyt udane, nie było nożyczek do decoupage'u. Pokażę, pokażę, tylko jak na razie to jeszcze nie ma co. Miłego, ;)
>Anovi i>Anna jeszcze kilka dni i pewnie już coś się "wylęgnie", bo dziś tylko produkowałam mini wióreczki wygładzając powierzchnie papierem ściernym. Miłego, ;)
No patrz, a ja szukałam niedawno w internecie pudełka na skarby dla mojego młodszego synka. Dobrze wiedzieć, że też robisz coś takiego! Kiedyś pod okiem profesjonalistki zrobiłam dla synka obrazek z misiem - taka prosta praca (pomalować deseczkę i nakleić), ale miałam satysfakcję, że zrobiłam to sama.
Podglądam Ciebie z otwartą buzią! Bardzo, bardzo jestem ciekawa jak będzie wyglądało na końcu. I powiem Ci, ze moze jeszcze wszystko podpatrzę bo z takim opóźnieniem nadrabiam odwiedziny na Twoich stronach, ze prawdopodobnie, coś już skończyłaś!!! Koraliki wywołują zachwyt u wszystkich.
Ty masz parę, kobito! Ale skoro takie cudeńka wychodzą, to nie dziwota!
OdpowiedzUsuńno masz, ja jeszcze nie zamówiłam:)))
OdpowiedzUsuńzegar mi się marzy...
buziaki:)
Zgago, lubię to, przyznaję się bez bicia.Tym razem włączę do tego ślubnego- ma zrobić do skrzynki na skarby zamknięcie i chyba zlecę mu wyszlifowanie tej skrzynki.Przecież wnuki wspólne, no nie?
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Mijko, zrobiłam tylko jeden zegar, stojący. Ale przymierzałam się do zrobienia zegara z cyferblatem haftowanym. Rzecz się "rozbiła" o oprawę tego,żeby się nie kurzyło i nie brudziło. Już wybrałam wzór, kupiłam mulinę i....nie zrobiłam.
OdpowiedzUsuńMiłego,;)
P.S.
Jak zrobisz to pokaż, proszę.
Hoho, zajeloby mi to cale zycie a i pewnie zniecierpliwiona wepchnelabym na polke gdzie juz leza druty i szydelka. Pewnie jestem osoba przeznaczona na bardziej "ciezkie" roboty no i oczy nie te same, oszczedzam na czytanie. Powodzenia, droga Anabell - Serpentyna
OdpowiedzUsuńDziałaj, działaj Aneczko!! :-))
OdpowiedzUsuńna pewno pokażę..chciałam Córkom zrobić, dla każdej..oby mi się udało!!!!
OdpowiedzUsuńSerpentynko, w porównaniu do "koralikowania" to praca lekka, łatwa i przyjemna, tyle tylko,że czasochłonna, bo najlepiej by każda naniesiona warstwa farby, kleju, lakieru pomału wysychała przez 24 godziny.Więc robi sie po kilka sztuka na jednym etapie i to wszystko potem całymi dniami sterczy na wierzchu, jako wątpliwa dekoracja.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Moniko, już zaczęłam. Pudełko na podkładki już pociągnęłam raz farbą, jutro będę "tepowała" gąbką.Ale wpierw pognam do Praktikera po jakiś zameczek do tego "kuferka" i muszę nabyć iglaczki, bo otwór wrzutowy do skarbonki jest zbyt wąski na euro. No i nowe nożyczki nabędę i pędzle gąbkowe i może jeszcze coś mi w oczy wejdzie.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Mijko, zajrzyj na
OdpowiedzUsuńwww.decoupageart.pl- to dobry sklep, szybko przysyłają towar.Mają kilka modeli zegarów, wskazówki, cyferki itp. Znajdziesz je w zakładce "Przedmioty". Poza tym ma wszystko co potrzebne do decoupage'u. Zawsze tam sporo kupuję.
Miłego, ;)
O matko z corka, ale dajesz tym rekodzielem, az wstyd, ze ja nic nie robie:))
OdpowiedzUsuńI jeszcze za Stardust dodam okrzyk: "i w imię ojca!!" ;)))
OdpowiedzUsuńChętnie obejrzę efekty na fotkach, zatem powodzenia w działaniu ! :)
No to ja też oczy popasę z ochotą!
OdpowiedzUsuńStar, każdy ma jakiegoś fioła, mnie akurat craftowanie dopadło, taki mój los.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Kwoko, będę pokazywała w miarę postępu pracy.Napatrzysz się aż do zniechęcenia.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Kankanko, masz to jak w banku. Zaraz wybieram sie po resztę potrzebnych materiałów i przyborów.Wiesz- papier ścierny od "240 do 800", pilniczki iglaczki, nowe nożyczki do wycinania obrazków, kilka nowych pędzli "normalnych" i gąbkowych, jakiś ciekawy zameczek do tej pirackiej skrzynki, lakier akrylowy bezbarwny i może jeszcze primer akrylowy. Uwielbiam takie zakupy, chodzę po sklepie jak zaczadziała i wszystko by mi się przydało, wszystko.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
wiedziałam, ze pomysłów i inwencji twórczej to komu jak komu ale Tobie na pewno nie zabraknie:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, razem z Tobą , bo Twój zapał i entuzjazm do tej roboty aż bije po oczach z monitora:)))
Jak wszyscy tu zaglądający czekam na zdjęcia:)
Ściskam serdecznie:))
Jej.... Poczekam na kolejne etapy :
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :D
też mnie kiedyś korciło, ale sobie odpusciłam z niecierpliwością będę czekała na Twoje cudeńka, bo brzmi zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńMada, dziś mi zapał nieco ostygł, bo po raz pierwszy w życiu "zważyła" mi się farba akrylowa.Miała konsystencję twarożku.Muszę jutro dokupić farby.No i dzisiejsze zakupy też nie były zbyt udane, nie było nożyczek do decoupage'u.
OdpowiedzUsuńPokażę, pokażę, tylko jak na razie to jeszcze nie ma co.
Miłego, ;)
>Anovi i>Anna
OdpowiedzUsuńjeszcze kilka dni i pewnie już coś się "wylęgnie", bo dziś tylko produkowałam mini wióreczki wygładzając powierzchnie papierem ściernym.
Miłego, ;)
No patrz, a ja szukałam niedawno w internecie pudełka na skarby dla mojego młodszego synka. Dobrze wiedzieć, że też robisz coś takiego! Kiedyś pod okiem profesjonalistki zrobiłam dla synka obrazek z misiem - taka prosta praca (pomalować deseczkę i nakleić), ale miałam satysfakcję, że zrobiłam to sama.
OdpowiedzUsuńPodglądam Ciebie z otwartą buzią! Bardzo, bardzo jestem ciekawa jak będzie wyglądało na końcu. I powiem Ci, ze moze jeszcze wszystko podpatrzę bo z takim opóźnieniem nadrabiam odwiedziny na Twoich stronach, ze prawdopodobnie, coś już skończyłaś!!! Koraliki wywołują zachwyt u wszystkich.
OdpowiedzUsuń