drewniana rzezba

drewniana rzezba

poniedziałek, 6 maja 2013

Coś sobie wyhodowałam...

....coś paskudnego.
Usiłowałam dostać się do lekarza w realu - niestety  majówka w Polsce to
rzecz święta.
Zadzwoniłam  więc do kuzynki, lekarki zresztą. Przeprowadziła ze mną
baaardzo szczegółowy wywiad.  Wnioski: jest  zle, bo nie gorączkuję, ale
objawy ( na odległość) wskazują,  że mam zapalenie zatok i zapalenie
krtani i prawdopodobnie niedoleczone zapalenie gardła.
Mam się dostać do swojego pierwszego kontaktu, a póki co to duuużo
leżeć, duuużo pić naparu z imbiru z miodem i cytryną, wsuwać czosnek.
Na ten ostatni dostałam dyspensę - mogę łykać to w postaci kapsułek-
na szczęście tylko 1 na dobę. Łykam i cuchnę czosnkiem.
Ciekawe co mi powie ten pierwszy kontakt w realu.
Gdyby nie te paskudne dolegliwości zatokowe i kaszel-koszmar, to
byłoby niezle - nie jestem ani  ociupinkę głodna  (szansa na nabranie
linii wzrasta), leżę bez protestu i się lenię.
Czytanie też mi nie idzie, oczęta  pieką i ropieją.
Gdy coś się poprawi- napiszę.
A tymczasem dziękuję Wam wszystkim za wsparcie duchowe - staram
się coś podczytywać, wygrzebię się z tego -będę pisać.
Wiadomość dla "Lewym okiem" - obrazek w nagłówku to zdjęcie
drzewa jaracanda - niestety rośnie głównie w tropiku.
Miłego dla Was,;))

10 komentarzy:

  1. nooooo to nie wygląda dobrze. Jako stary "zatokowiec" wiem, ze może być nieprzyjemnie. Stosuj się do zaleceń kuzynki. Polecam jeszcze opaskę na głowę, nawet jeśli bolą Cię zatoki szczękowe i ciepłe skarpety na noc !- nie śmiej się:), ja już bez skarpetek nie zasnę, chociaż bardzo często budzę się bez ...
    Zdrowiej.

    OdpowiedzUsuń
  2. :))))mada ma rację- skarpety do łóżka koniecznie i wywar z majeranku z miodem:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdrowiej nam szybko, brakuje nam Ciebie!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. O matko a cóż to tak grupowo się przyczepiło ?
    Może to przez ten remont osłabienie jakie ???

    OdpowiedzUsuń
  5. Bidulo!!!! Czytam wszystkie Twoje wpisy remontowe, a tu taka "siurpryza"! Może po remoncie kuchni i łazienki, czas na Ciebie? ;-D
    Trzymaj się! I koniecznie idź do lekarza! Antybiotyk moim zdaniem jest już nieunikniony, ale może być wybawieniem.

    OdpowiedzUsuń
  6. Na zatoki jakieś inhalacje z gorącej soli ponoć pomagaja. Nie daję gwarancji, na zatoki osobiście nigdy nie zapadłam. Zdrowiej, Aniu!

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie nadaję się na doradcę od zdrowia, ale bardzo Ci go dużo życzę!

    OdpowiedzUsuń
  8. ...mi specyfiki firmy Alpa pomogły. Zdrowiej nam...

    OdpowiedzUsuń
  9. Biedulko, współczuje bardzo. Trzymaj się i zdrowiej!

    OdpowiedzUsuń