drewniana rzezba

drewniana rzezba

poniedziałek, 7 października 2013

Rozczarowana jestem

Miało dziś być słońce. Miało, ale chyba zapomniało. A tak dokładnie,
to było przez 10 minut około południa.
Zwabieni słońcem wyruszyliśmy z domu- przecież trzeba było zobaczyć
jak wyglądają nowe zasadzenia w Parku Pałacowym w Wilanowie.
I wiecie co - to  jedno z moich największych rozczarowań.
Znacznie ładniej, choć może niezgodnie z pierwowzorem wyglądał
przypałacowy ogród przedtem.
Miejsce dorodnych, stożkowo przyciętych iglaków zajęły, również
przycięte w stożek jakieś  drzewka liściaste.
Wyglądają mi na graby. Nawet ciężko rozpoznać, bo niedawno chyba były
cięte, poza tym już gubią liście, w czym z pewnością pomogły poranne
chłody.
Słońca nie było więc i zdjęcia mało ciekawe wyszły. Najmilej  było nad
stawem:
Towarzyszył nam kaczorek, pewnie miał nadzieję na żarciuszko.
W rosarium jeszcze resztki róż, a drewniane ławki zostały
wyparte przez kamienno podobne twory.
Szkoda, milej złożyć odwłok na drewnie niż na czymś takim
Cały czas utrzymywała się lekka mgiełka co widać na dalszym
planie. A na pierwszym planie owe nowe drzewka. Te sterczące
cienkie łodygi to pozostałości po liliach, te fiolety to "marcinki"
a te zółte liście to zwarzone mrozem liście lilii.
Boczna część ogrodu jest mało zmieniona, pozostały stożkowo
uformowane cisy.
I wiecie co, w ogrodzie  pracowały wyłącznie kobiety - panowie
zajmowali się rozjeżdżaniem alejek na melexach.

Nie znam się na zabytkowych ogrodach, ale zastanawiam się po
jaka nagłą śmierć zmieniono coś co było ładne i stosunkowo
łatwe w utrzymaniu.Nie podobają mi się też zmiany w Łazienkach
Królewskich - zmiana nawierzchni alei spowoduje to, że po każdym
deszczu będzie błoto i  nawierzchnia z czasem ulegnie zniszczeniu.
W Wilanowie wydano na przeróbkę ogrodu naprawdę duże pieniądze,
ale nie mam pewności, czy to był dobry pomysł.




18 komentarzy:

  1. Atmosfera jesienna , oddają fotki . Wilanów to jedno z atrakcyjnych miejsc stolicy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cały czas się łudziłam, że jednak słońce wyjdzie zza chmur- wtedy takie jesienne zdjęcia wychodzą jednak lepiej. Dla mnie Wilanów to miejsce, do którego często chodziłam, czasami nawet codziennie-mam do niego tylko 4,5 km.
      Miłego, ;)

      Usuń
  2. Sto lat nie byłam w stolicy... Za to wciąż mam przed oczami ogrody paryskie. I naszą podkołobrzeską Dobrzycę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może kiedyś zawitasz? W pewnej chwili złapałam się na tym, że lepiej znam obce miasta niż polskie.Byłam w Kołobrzegu, ale w Dobrzycy nie.Jakoś nie wpadło mi w oko.
      Miłego, ;)

      Usuń
  3. W Wilanowie i Łazienkach byłam jako pętak na szkolnej wycieczce... Mało pamiętam. Co do zmian - często to lepsze jest wrogiem dobrego, niestety.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Amisha, to właśnie jest w tych zmianach najsmutniejsze. Każdy nowy zarządca chce "błysnąć", coś po sobie zostawić a nie zawsze jest to coś naprawdę dobrego.
      Miłego, ;)

      Usuń
  4. No właśnie. Do niedawna myślałam, ze tylko ja tak dziwnie odbieram Łazienki, Wilanów. Krasiński po zmianach też mnie nie zachwyca jak i Krakowskie przedmieście po modernizacji...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mary nama - pocieszyłaś mnie. Nie bardzo widzę sens w przywracaniu na siłę pierwotnego wyglądu ogrodu.Jak dla mnie to wystarczyłoby zrobić komputerową animację, wydrukować i w każdym fragmencie parku, który jest tak bardzo inny od tej pierwotnej umieścić tabliczkę ze zdjęciem.
      O ile te wielce kolorowe tynki i polichromie na ścianach Pałacu dość gładko przeżyłam (no fakt, zgodne to z barokowym wystrojem) to Park mnie przygnębił. Tak samo nie mam pojęcia po co ta "Chińska Aleja", w Łazienkach, skoro nie stoi, jak ongiś, Chiński Pawilon..Poza tym ta nawierzchnia alei, którą w czasach króla chodziło niewiele osób, w krótkim czasie będzie gotowa do remontu, bo będzie przez chodzące nią tłumy spacerowiczów zwyczajnie rozdeptana do "podszewki". W Krasińskim po "rewitalizacji" jeszcze nie byłam, a Krakowskie - mam mieszane uczucia, mocno mieszane. W ogóle to miasto ogromnie nam się zmieniło- chwilami nie poznałabym na zdjęciu niektórych fragmentów miasta.
      Miłego, ;)

      Usuń
  5. Klik dobry:)
    Zupełnie nie rozumiem, dlaczego w morzu innych - pilnych potrzeb - zmienia się coś, co było dobre, ładne i trzymało się kupy, choćby te drewniane ławki, które jeszcze nie zmurszałe ani połamane. Kto i po co tak trwoni pieniądze?

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. alEllu, mnie też dręczy pytanie po co tak marnować nasze wspólne pieniądze.Patrząc na te kamienne ławki pomyślałam,że chcą zrazić ludzi do siedzenia w tym rosarium, one nie wyglądają zachęcająco.
      Żal mi poprzedniego Parku - był naprawdę ładny. Ciekawa jestem co te gady zrobiły z tym wszystkimi uformowanymi iglakami. Podejrzewam,że zwyczajnie je wyrzucili, upojeni dotacjami z Unii.
      Miłego, ;)

      Usuń
  6. Witam Cię ,jakoś dawno mnie tu nie było:))Nadrobiłam zaległości,pospacerowałam po Wilanowie- nie wiem czemu ludzie z uporem maniaka rzucają sie wciąż ulepszać coś co jest dobre,nie wiedzą że lepsze jest wrogiem dobrego?
    A co Ci przyszło do głowy z tym zakończeniem pisania?Chyba miałaś gorszy dzień,ja tam jakoś nie czuję się specjalnie zadręczana Twą pisaniną :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz Tonko, to są skutki gdy dyrektorem takich obiektów zostaje ktoś ze zbyt silnym parciem na szkło- zamiast kontynuować to co dobre chce się za wszelką cenę czymś wykazać, a nie zawsze taki biedak ma czym.
      Muszę to przemyśleć z tym pisaniem- mnie po prostu jakoś czasu ostatnio brakuje. Nie wiem dlaczego wydawało mi się,że człowiek na emeryturze to ma nadmiar czasu- nic z tego, doba coraz krótsza.
      Miłego, :)

      Usuń
  7. mnie tam za zdjeciach wszystko sie podoba i wydaje sie ok , na zywo nie wiem bo nie bylam tam cale wieki wiec nie wiele powiem o zmianach, ale pewnie tak juz musi byc ze najpierw pieniadze sie wydaje po to zeby zobaczyc ze sie je niewlasciwie wydalo ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie, nie masz na bieżąco porównania. Ale wierz mi, spartolili nie wiadomo po co.
      Miłego, ;)

      Usuń
  8. ...nie chodziło o to żeby było pięknie tylko o to żeby znajomy nabił kabzę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze lepiej jest wrogiem dobrego. A tu po prostu przyszła "nowa miotła" i musiała się pewnie popisać jak zamiata.
      Miłego, ;)

      Usuń
  9. słońce zatrzymało się na dłużej u mnie;)
    Tyle razy wybierałam się do Wilanowa, ale zawsze coś mi wypada;)

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie też dzisiaj było - było bardzo miło, ciepło i kolorowo.Wiesz, gdy się wpada do W-wy na kilka godzin to trudno wszędzie dotrzeć.
    No a gdy "wpadniesz" to daj mailem znać kiedy, może uda nam się spotkać.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń