drewniana rzezba

drewniana rzezba

sobota, 10 czerwca 2017

Śmiech to zdrowie.....

............a więc się pośmiejmy.

Grecką boginią piękności była Hermafrodyta.

Hanka i Wasylek  kochali się tak bardzo, że ona się utopiła, a on umarł z głodu.

Jacek Soplica miał długie rzęsy i dlatego nazywali go wąsalem.

Jacek Soplica po swojej śmierci był jakiś nieswój, ale przecież wiedział, że
całe życie poświęcił ojczyznie.

Jagna na szczęście nie była długo chora, wkrótce umarła.

Jego matka będąc małym chłopcem, spadła z drzewa.

Joanna D'Arc nosiła białą zbroję i czarnego konia.

Karusek lubił suczki,ale najbardziej lubił Anielkę.

Kirkor poszukując cnotliwej żony załamał się na mostku i poszedł do wdowy.

Korsarze wyjeżdżali na bezludne wyspy łapać niewolników.

Krowa, podobnie jak koń, składa się z rogów, kopyt, wymion i ogona.

Król Waza, jak sama nazwa wskazuje, lubił zupę.

Leonardo namalował "Damę z Łysiną".

Ludzie ginęli z mrozów i innych chorób zakaznych.

Meduza żyje w jelicie grubym człowieka i jest szkodnikiem bardzo pożytecznym.

___________________________________
Moim faworytem jest pełna dedukcji wypowiedz nt. Króla Wazy

32 komentarze:

  1. A ja zastanawiam sie, jak zarazić się mrozem....

    OdpowiedzUsuń
  2. Fakt, może to być bardzo skomplikowane.

    OdpowiedzUsuń
  3. " Dama z Lysina" niezle i w sumie prawdziwe. Dama owa ma dosc spore, gladkie czolo..mozna podciagnac pod poczatek lysienia:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tym bardziej, że łysina to coś znanego a "łasiczka" niekoniecznie.

      Usuń
  4. A to sie biedni korsarza namęczyli. Tak łapać niewolników na bezludziu - mocna rzecz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wiesz, bardzo możliwe, że niewolnicy to nie ludzie, więc wyspy mogły być bezludne;)

      Usuń
  5. Humor zeszytow jest zawsze super:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak myślę, tyle tylko że z nich potem rośnie kadra pisuarów i rydzyków.

      Usuń
  6. Wyspy bezludne pełne niewolników to jest coś!
    Tak sie zastanawiam, ile w moich jelitach zmieści się meduz, mam się bać czy cieszyć?
    Dzięki za dawkę humoru o poranku :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na wszelki wypadek nie pływaj w morzu z otwartą buzią;)

      Usuń
  7. Meduza w jelitach - szkodnik pozyteczny. :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawa jestem ile istnieje pożytecznych szkodników.

      Usuń
  8. Ale czego się czepiacie Karuska - przecież samą prawdę tam napisano!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic dziwnego, w końcu Anielka coś do przegryzienia dawała, a suczki to raczej nie;)

      Usuń
  9. Pięknota! Nie omieszkam się pochwalić, że mój kolega pod koniec lat osiemdziesiątych zasłynął za sprawą tej oto złotej myśli opublikowanej w najsłynniejszej wówczas "Satyrze w krótkich majteczkach" (Tygodnik Przekrój):
    "Krzyżacy wypalili Jurandowi oczy, wyrwali język, obcięli mu rękę i odszedł zmęczony".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż, czasem i z palnięcia głupoty można zasłynąć.

      Usuń
  10. Świetne,bardzo potrzebowałam dzisiaj trochę śmiechu.
    Szczególnie rozbawiła mnie "jego matka będąc małym chłopcem spadła z drzewa..." Ze szkoły podstawowej pamiętam jednego kolegę, który napisał cyt." z okazji 1-go maja w oknach wisiały flagi i dostojnicy państwowi...." Pozdrawiam z uśmiechem !!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie umiem wybrac, wszystkie sa rewelacyjne! :

    OdpowiedzUsuń
  12. Kirkor mnie rozśmieszył :-))

    OdpowiedzUsuń
  13. Wesołości i wieczorem miło poczytać!
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Odpowiedzi
    1. Dzieciak wprawdzie niedouczony, ale myślał logicznie.

      Usuń
  15. Ciekawe jaką zupę ten Waza lubił najbardziej? mam nadzieję, że nie owocową z malin, bo wtedy Kirkor miałby rywala. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Klik dobry:)
    Pan Tadeusz zobaczył Zosię na płocie i poznał, że była dziewicą.

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli płot nie miał wystających kołków to może miał rację;)))))
      Serdeczności;)

      Usuń
  17. hahaha nieźle się uśmiałam. Humory z zeszytów szkolnych są niezłe.
    Chyba w Angorze idzie na nie często trafić. dziękuję idę w dzień z uśmiechem.

    OdpowiedzUsuń
  18. bo ja wiem... może o tych korsarzach najlepsze?... można je umieścić w zbiorze "Poszukiwacze bytów urojonych", tak nieco obok wypowiedzi ministra Gowina o niemowlętach uchodźczych z zainstalowanymi bombami w pieluchach...
    p.jzns :)...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz skąd ta mądrość na pana G spłynęła? Podobno w czasie okupacji niemieckiej zdarzyło się, że niemowlak miał w pieluchach ukrytą broń.A ponieważ wszystko obrasta wydarzeniami wraz z mijającym czasem, jestem pewna, że był to przypadek odosobniony a nie stały system transportowania broni.
      Może przesadzam, ale wydaje mi się, że tak naprawdę ten humor zeszytów szkolnych w pewien sposób odzwierciedla poziom kadry nauczycielskiej i chyba nie najlepiej ułożonych programów nauczania początkowego.Więc jak dla mnie jest trochę śmiesznie a trochę...strasznie.
      Pozdrówki;)

      Usuń