drewniana rzezba

drewniana rzezba

piątek, 21 lutego 2025

Uwielbiam .......

 ........poczucie  humoru lotników, obsługi naziemnej oraz  stewardess i regularnie podglądam  na FB posty z tym  związane - no bo jak  się  nie  pośmiać  gdy  czyta  się takie  teksty:

Latanie  nie jest niebezpieczne. To co jest niebezpiecznie  to.....kraksa

                                                                    * * * 

 Jedyna sytuacja, w której masz  za dużo paliwa jest wtedy gdy płoniesz.

                                                                    * * *

Śmigło to tak naprawdę jest  tylko  duży  wentylator, służący  do chłodzenia pilota. Gdy się zatrzymuje można  na  własne oczy  zobaczyć jak pilot  zaczyna się pocić.

                                                                    * * * 

Dobre  lądowanie to takie, po którym o własnych  siłach  możesz wyjść z samolotu.  Świetne  lądowanie  to  takie, po którym samolot  nadaje  się do  dalszego  użytku.

                                                                    * * *

Jeśli doturlanie  się do terminala wymaga pełnej mocy  silników to znaczy, że lądowałeś ze  schowanym podwoziem. 

                                                                    * * * 

Jeżeli jedyne  co możesz  zobaczyć za oknem kabiny to ziemia  kręcąca  się  w kółko, a jedyne  co możesz usłyszeć to hałasy  z kabiny  pasażerskiej to wiedz, że nie  wszystko idzie tak jak powinno.

                                                                     * * * 

Przed  wyjściem  z  samolotu prosimy  sprawdzić czy  zabrali państwo  swój bagaż. To czego państwo zapomną zostanie rozdzielone  równo  pośród   załogi. Prosimy  nie  zostawiać  dzieci oraz  małżonków.

                                                                     * * *

Instruktor  do kursanta - ucz się na  cudzych  błędach bo na  własnych  już  nie  zdążysz. 

                                                                      * * * 

Pytanie z wieży kontrolnej do pilotującego samolot-     N2115  L, jesteś  Cesną?...... odpowiedź pilota:  "nie,  proszę pana,  jestem Latynosem."

I jak  tu nie  lubić pilotów i całego personelu lotniczego?????

 

 

 

 

12 komentarzy:

  1. Podziwiam wszystkich tych, którzy nie boją się latać(samolotem, balonem, na paralotni). Uściski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na paralotni to w pewnej chwili dobiera do świadomości fakt, że wisisz na całej masie cienkich linek, a od ziemi oddziela cię jedna, cienka linka, a poczucie stabilności daje coś jakby poduszka, którą masz pod tyłeczkiem i czasem przy lądowaniu na niej "siedzisz" a czasem lądujesz zbiegając z górki na własnych nogach. Co do samolotu - to jak jazda autokarem jeśli są stabilne warunki pogodowe. Tyle ,że tłoku nie ma i jeszcze rozdają jedzenie i picie.

      Usuń
  2. Tak naprawdę, to bardzo logiczne to wszystko, podoba mi się!
    Podobnie niektórzy odpowiadają na pytanie: jesteś autem? nie, człowiekiem!
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A najfajniej jest posłuchać gdy rozmawiają między sobą piloci - no zupełnie jakby rozmawiali w jakimś dialekcie chińskim. Nasz kolega, który był z kolei zawodowym kierowcą też mnie kiedyś wprowadził w stan zdumienia, gdy mi tłumaczył jak mam jechać nocą, bo czekała mnie długa droga, a była późna jesień i szybko robiło się ciemno. To brzmiało tak: "nie padaj w histerię, wsiadasz za kółko, bierzesz pas między nogi i jedziesz jak po sznurku". Szczęka mi opadła aż na biust ze zdumienia. A kolega widząc to wyjaśnił- po prostu jedziesz mając pod kołami pas dzielący połówki szosy- dobrze go widzisz bo go oświetlają twoje światła. Żargony różnych zawodów bywają naprawdę świetne.

      Usuń
  3. Wybralas smieszne a zarazem pelne prawdy.
    Dobrze mam bo nie boje sie samolotow , nawet gdy czasem szarpie nimi wiatr - gdy wsiadam to z uczuciem ze roznie moze byc, ze nie mam wplywu i co bedzie to bedzie. Zawsze mam ksiazke do czytania ale najczesciej zamykam oczy i drzemie - o ile nie mam w poblizu glosnego dziecka albo rozmawiajacych pasazerow.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już kiedyś o tym pisałam- gdy lecieliśmy z Moskwy do Singapuru to nad subkontynentem indyjskim były bardzo dziwne warunki lotu - cały czas było tak, jakby samolot nie leciał tylko jechał po tak zwanych "kocich łbach", czyli dużych, ale różnej wielkości kamieniach. Lubię latać samolotami, nie lubię tylko tego czasu przed odlotem i odprawy pasażerskiej, choć czasami można zejść ze śmiechu.

      Usuń
  4. Ojej:( Wyprzedziłaś mnie , miałam na moim blogu to dać:):):):)Trudno, a rozmówki fajne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie przepisałam wszystkich fajnych rozmówek, ostatnio było ich sporo. Poza tym mamy jednak różnych odwiedzających nasze blogi.

      Usuń
  5. Fajne.... Ale tak się składa że znam dobrze stewardessę LOT-u. Kiedyś powiedziała ile trzeba mieć sił psychicznych aby rózne głupoty opowiadać po to żeby pasażerowie nie bali się. A dotyczy to "głupie gadanie i zachowanie się" także u stewardess.

    OdpowiedzUsuń
  6. Z tej branży to znałam osobiście tylko pilota szybowcowego, który jednocześnie był wspaniałym fizjoterapeutą i wyciągnął mnie ze złamania kości krzyżowej. Stewardessy mają gorzej niż piloci bo praktycznie są cały czas z pasażerami a jak wiadomo - są ludzie i ludziska.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakoś muszą odreagować ciągłe napięcie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Z moich obserwacji wynika, że im trudniejszy zawód, tym większe reakcje obronne między innymi w postaci właśnie żartów.
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń