drewniana rzezba

drewniana rzezba

piątek, 5 czerwca 2015

Dzisiejszy spacer

Lekko nam odbiło i wybraliśmy się na  Stare Miasto. Na szczęście  nie bryczką, ale
miejskim  autobusem. Mniej niż 100m od własnego budynku mamy świetny, tzw.
przyspieszony autobus.
A pogoda dziś w sam raz na takie miejskie spacery- 20 stopni ciepełka w cieniu i lekki
zefirek.
Tak prezentuje się Stadion Narodowy z Placu Zamkowego

A te dwa zdjęcia to widok Placu Zamkowego.
Może szkoda, że nie zrobiłam całej Kolumny Zygmunta, bo nie wiadomo
kto za jakiś czas wyląduje na jej szczycie, zamiast  króla Zygmunta.
Ulica Świętojańska z widokiem na Kościół Jezuitów (ten z białą
kolumnową fasadą oraz na kawalątek Katedry św.Jana To ten
ceglasty fragment przed kościołem Jezuitów.
Fragment murów staromiejskich i   Barbakanu
Widok z murów na "dolne miasto", pomiędzy Starym a Nowym Miastem.
W tle gotycka wieża najstarszego na Nowym Mieście kościoła Nawiedzenia
Najświętszej Marii Panny.

A to widok na starą, kochaną trasę WZ, po lewej pomnik Warszawskiej Nike

Fotografowanie w takim dniu jak dziś , jest niesamowicie skomplikowane,
bo co sekundę ktoś wchodzi człowiekowi w kadr.
Pominę milczeniem stado rodzinne żebrzących Rumunów.
A na koniec- obiecałam, że obfocę swój letni sweter - łatwiej obiecać, trudniej
obietnicy dotrzymać - głównie z braku modelki.
W końcu udało mi się go jakoś ułożyć i tak się prezentuje na zdjęciu
I nawet kolory nie przekłamane.
Jeśli idzie o mnie, to całe lato mogłoby by takie jak  dzisiejszy dzień.
Miłego weekendu wszystkim  życzę.






16 komentarzy:

  1. Dziękuję za Stare Miasto :)) Wieki tam nie byłam , bo nawet jak odwiedzam stolicę to gnam w inną stronę .
    Sweterek wygląda ładnie i praktycznie .
    U mnie dzisiaj 36 stopni - troszkę za gorąco , ale ... nie marudzę :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem Maduś, no a poza tym bywasz najczęściej w mniej sprzyjających okolicznościach przyrody. Maduś, to sweterek na lato. Bo mnie ciągle jest zimno- chyba stygnę.
      Serdeczności;)

      Usuń
  2. Dzieki za zdjecia a tej Kolumny Zygmunta to faktycznie szkoda, bo kto wie?
    Sweterek sliczny!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja niemal cały czas zastanawiam się, czy zdejmą z pomnika księcia Józefa Poniatowskiego. Bo sprawa wydaje się prosta- zdejmą z konia księcia, usadowią zamiast niego wiadomego bohatera i teraz mam zagwozdkę - czy to będzie pomnik w stylu "ułan i dziewczyna" czy może "ułan uwozi pannę". Kolumna Zygmunta ma szansę ocaleć nieruszona, bo na szczycie jest miejsce tylko dla 1 osoby.
      Z przykrością zauważyłam ,że im bardziej zacofane intelektualnie społeczeństwo tym więcej pomników stoi.
      Star, a sweterek jest na lato- wydziabałam go szydełkiem, waży 24 deko.
      Buziam;)

      Usuń
  3. Sweterek jest rzeczywiście pasujący na lato, takie normalne nasze, czyli całkiem chlodne. Dzisiejszy dzien - marzenie! Nawet Warszawa w takim słońcu wygląda młodziej i weselej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pognało nas na Starówkę, bo skojarzyłam, że kiedyś widziałam tam różne piękne szkła artystyczne, a nasz kochany zięć ma za jakiś czas 40 urodziny, wiec chciałam coś dla niego znalezć. Ale królują bursztyny w srebrze i nic odpowiedniego nie zobaczyliśmy.
      To mnie nieco rozczarowało. Podobno lato w tym roku będzie w szkocką kratkę- z przewagą chłodu. A jak sweterek starannie złożę to mieści się w mojej torebce. I jest naprawdę lekuchny, choć ciepły.
      Serdeczności,:)

      Usuń
    2. Zamiast szkieł artystycznych są koszmarne pamiątki, łącznie z rosyjskimi babami. Jeśli to ma być szkło użytkowe, to na Senatorskiej są dwa sklepy (obok siebie). W jednym -szkło (między innymi) z Krosna, w drugim zastawa stołowa. I nawet baniaki na domowe winko. ;-)

      Usuń
    3. ulach, najgorsze jest to, że tak szczerze mówiąc to nie mam pomysłu na prezent- naprawdę nie wiem co kupić 40-latkowi na urodziny. Miałam nadzieję, może coś mi w oko wpadnie lub mnie natchnie.Byłam miesiąc wcześniej na Senatorskiej, widziałam prześliczną owocarkę i nawet chciałam nabyć dla córki, ale nie była zainteresowana jej posiadaniem.
      A propos wpadania w oko - w jednym miejscu były tragicznie tandetne wachlarzyki- nawet na bazarze w Stambule widziałam przyzwoitsze.
      Miłego, ;)

      Usuń
  4. Urocze kolory sweterka, a Starówka jak za dawnych lat, jeszcze.Oby jak najdłużej. Wciąż myślę o wizycie w Warszawie, by zobaczyć, co się zmieniło przez 26 lat, od ostatniego pobytu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odwiedz, odwiedz. Warszawa bardzo się zmieniła, miejscami bardzo wyładniała. Odeszło w niepamięć wiele miejsc, które znam od urodzenia. Na szczęście Starówka, Nowe Miasto, Łazienki - są nadal i pięknieją.
      Strasznie się Warszawa rozrosła i to jest męczące. To co kiedyś było "poza miejskie" teraz jest Warszawą.
      Miłego, ;)

      Usuń
  5. ...jak to kto na kolumnie wyląduje - Jarosław :P. Widoki piękne, boszzz kiedy na Starówce byłem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to najwyższy czas tu wdepnąć, bo jednak wiele się zmieniło.

      Usuń
  6. Zawsze miło popatrzeć na Starówkę, choć połazić po niej o wiele milej... Pogoda z zefirkiem - boska, fakt! A na sweterek powiem - a ja na to, jak na lato ;-). Fajowy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Amishko, to może podrepczesz po Starówce w ramach tego, co masz zamiar "zrobić dla siebie"?
      Miłego,;)

      Usuń
  7. Byłam ciekawa tego letniego sweterka. Fajny wyszedł. I w kolorach, które lubię. Widok stadionu odrzucił mnie. No nie pasuje mi tam i już. Tam była taka świetna panorama, a teraz jakiś kosmiczny niewypał sterczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wygląda ten stadion tak, jakby był o rzut beretem, a przecież jest na drugim brzegu rzeki. I tak wygląda lepiej z daleka niż z bliska. Ostatnio gdy tam byłam to go objeżdżałam samochodem- kawał terenu zajmuje.
      Też lubię kolory tego sweterka, wiec jak zobaczyłam tę włóczkę, to mi całkiem rozsądek odjęło.
      Miłego, ;)

      Usuń