niczym stary, zdezelowany komputer.
Zdaje się, że jedyna rada to jakoś się samoczynnie zresetowac.
Zresetowac i nieco uporządkowac pewne sprawy.
Zaczyna mi się rehabilitacja i przy okazji ponowny romans z piłką a ja
naprawdę nie lubię siedziec na niej i obsługiwac klawiaturę.
Macie, Kochani, niebywałą okazję odpoczynku od mojego pisania,
narzekania itp.
Jak wrócę to będę - do poczytania moi Mili.