Odeszła nasza blogowa koleżanka Uleczka.
Wiadomość znalazłam dziś na Jej blogu, napisaną przez starszego syna.
Przygnębiło mnie to - kolejna osoba, która odeszła z naszego blogowego
świata w, miejmy nadzieję, ten lepszy wymiar.
Zbyt pózno rozpoczęła walkę z chorobą- gdy zgłosiła się do lekarza już
nie było żadnego ratunku.
Ale zdążyła jeszcze, ku swej radości, spędzić ze swymi dziecmi i wnukami
swe 80 urodziny, na czym bardzo Jej zależało.