drewniana rzezba

drewniana rzezba

czwartek, 26 kwietnia 2012

299. Jestem dumna z.....

mojej przyjaciółki. Pisałam niedawno, że moja przyjaciółka "załapała się" na
raka piersi.
W poniedziałek miała ostanie badanie, izotopowe, które wykazało położenie
węzła chłonnego, tzw. strażniczego i ślady izotopu dążącego w dół, ku
brodawce.
Nie mniej była szykowana na wtorek do operacji oszczędzającej, choć
ordynator sugerował zabieg radykalny. Ale Ona nie zgodziła się, tłumacząc,
że nastawiła się na tę oszczędzająca operację. Lekarz nie nalegał, bo to były
tylko ślady,  więc można było i to wyłuskać, choć z trudem.
We wtorek rano, gdy już  znalazła się na stole operacyjnym, nagle zmieniła
zdanie i poprosiła lekarza by jednak odjąć całą pierś.
Czym prędzej dostała do podpisania nową zgodę na operację i "odpłynęła".

Wczoraj z Nią rozmawiałam - jest spokojna, zadowolona ze swej decyzji, 
tylko zastanawia się co Ją tak  niespodziewanie  "olśniło". Poza piersią ma
usunięty tylko ten węzeł "strażniczy",  ma pełną ruchomość ręki bez bólu,
zminimalizowany opatrunek i ogólnie czuje się bardzo dobrze. W piątek ma
wrócić do domu.
Rozśmieszyła nas reakcja  męża na wieść o radykalnej operacji - "no jak to,
nie zapytałaś się mnie o zgodę?"
Cieszę się, że  M. w ostatniej chwili zrozumiała, że w tej sytuacji znacznie
ważniejsza jest choroba i jej ewentualne rozprzestrzenienie się niż fragment
naszej powłoki cielesnej.
M.cieszy się, że już jutro wyjdzie,  bo dręczy Ją widok młodych kobiet,
których jest przeważająca ilość. I to takich, które są przyjęte już na drugą
mastektomię, a w domu czekają na nie nieduże dzieci.
Wpadnę dziś do Niej do szpitala, poćwierkamy.
Możecie się dziwić,  że o tym piszę, ale w czasach, w których tak bardzo
przywiązuje się wagę do wyglądu zewnętrznego często zapominamy,  że
człowiek to nie tylko powłoka zewnętrzna- to również jego  wnętrze, jego
myśli, charakter, czyny - i właśnie to wnętrze jest znacznie ważniejsze i
cenniejsze od naszej cielesności.