niczym stary, zdezelowany komputer.
Zdaje się, że jedyna rada to jakoś się samoczynnie zresetowac.
Zresetowac i nieco uporządkowac pewne sprawy.
Zaczyna mi się rehabilitacja i przy okazji ponowny romans z piłką a ja
naprawdę nie lubię siedziec na niej i obsługiwac klawiaturę.
Macie, Kochani, niebywałą okazję odpoczynku od mojego pisania,
narzekania itp.
Jak wrócę to będę - do poczytania moi Mili.
Będziemy tęsknić, ale zdrowie w końcu ważniejsze. Trzymaj się, Aniu!
OdpowiedzUsuńOj tam, nie lubisz! Jak mus to mus, przecież wierni czytelnicy czekają! :))
OdpowiedzUsuńUmieram wciąż ze śmiechu jak widzę po lewej zapewnienie "Tu nie znajdziesz kradzionych zdjęć", a zaraz nad nim "zdjęcie ukradłam z blogu Mady". hihihi :))
OdpowiedzUsuńZdrowia życzę !
OdpowiedzUsuńĆwicz na piłce i wracaj do nas :)
OdpowiedzUsuńPiłka to świetna rzecz. Miękko, sprężyście i pomaga:):) Baw się dobrze z pozytywnymi wynikami:)
OdpowiedzUsuńCzas szybko leci, więc i szybko się odwiesisz:-)))
OdpowiedzUsuń...bede teskniał...
OdpowiedzUsuńAniu sciskam mocno :*
OdpowiedzUsuńi zdrowka zycze :*
UsuńNo, to się mijamy! Ja nareszcie się odwiesiłam i szybciutko pędzę do Ciebie! Dochodź szybko do formy i przenieś się na wygodny fotelik, będę czekać. Buziaki!
OdpowiedzUsuńA my wcale nie mamy ochoty odpoczywać od Ciebie, lubimy Twoje towarzystwo:)))) Szybkiego powrotu do zdrowia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
trzymaj sie i szybko wracaj :)
OdpowiedzUsuńJa wiszę za co najmarniej obie nogi, Anabell, więc rozumiem. Ale na pewno jakoś się obie odwiesimy! Rehabilituj się na zdrowie!
OdpowiedzUsuńDoskonale Cię rozumiem. Też była zawieszona przez jakiś czas. Do miłego!!
OdpowiedzUsuńNie-do-wiary!!! Zapomniałam, jak się pisze komentarze... A zdrowia chcę Ci życzyć - w wielkiej obfitości, abyś się już więcej nie zawieszała!!! Rehabilitacja ma uczynić cuda!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam najserdeczniej.... ♥