drewniana rzezba

drewniana rzezba

czwartek, 11 lutego 2021

Niebo nade mną....

                           ....w kolorze  brudnego śniegu, a więc pasujące do sytuacji.

Na termometrze, w Berlinie, na wysokości polskiego IV piętra współczesnego polskiego bloku, jest aktualnie -4 stopnie. Brak tu w sposób bardzo widoczny "udogodnienia" zwanego dozorcą ewentualnie gospodarzem domu - chodniki  tylko sporadycznie oczyszczone, za to sowicie wysypane jakimiś kamyczkami, idealnie wpasowującymi się do wyżłobień podeszew butów, co wczoraj z racji pustej lodówki przećwiczyłam przynosząc je do mieszkania.  Wszyscy zatrudnieni w firmach kurierskich już robią bokami - handel internetowy kwitnie jak nigdy, a  pojemniki na  puste opakowania pękają w szwach.

Locdown mamy przedłużony do 7 marca. Jeżeli liczba nowych zachorowań na covid spadnie łaskawie  do liczby 35 osób na 100 tysięcy mieszkańców będą otwarte sklepy detaliczne, ale jeden klient ma wtedy przypadać na 20 metrów kwadratowych powierzchni sprzedażowej sklepu. Już widzę te kolejki przed sklepami.

Nadal 1 gospodarstwo domowe może się spotkać z 1 osobą z zewnątrz - tu dostrzegłam plus mego wdowieństwa- nie muszę z mężem  losować które z nas poszłoby do dzieci.

Należy poza tym unikać wycieczek samochodami prywatnymi do...krewnych. I popieram- zawsze mówiłam, że krewni szkodzą. Nie dość, że zadają głupie pytania to jeszcze nas obejmują, przytulają i fuj... całują, zamiast jak należy przestrzegać odległości np. 2 metrów.

Niemcy z lekka oprzytomnieli - zamawiają u producentów szczepionek dodatkowe ilości szczepionek poza tym limitem zamawianym przez UE.

Pracownicy oświaty , czyli nauczyciele i  wychowawcy przedszkolni będą szczepieni w drugiej kolejności szczepień. Co do mojego szczepienia - nie wiadomo czy mam się szczepić czy nie. Z racji mych poglądów to nie mam nic przeciwko szczepieniu - w końcu co roku szczepię się p. grypie.

A poza tym - nic się nie dzieje, no może poza tym, że jeszcze  trochę a będę mogła włosy  podpinać. Ale może dostanę napadu i sama sobie obetnę. Zdolna jestem, ale leniwa.

Na szczęście dziś białe badziewie nie pada. I niech ta zima się już skończy!!!!!!! , czego Wam i sobie życzę.

A do posłuchania:

oraz


I z zupełnie innej bajki:


Miłego dnia dla Was 💗