drewniana rzezba

drewniana rzezba

sobota, 11 stycznia 2014

Akanksha, czyli.....

wielkie pragnienie.
Tak w języku gudżarati brzmi nazwa kliniki spełniającej marzenia tych
małżeństw, które w żaden sposób nie mogą doczekać się potomstwa.
Klinikę założyła doktor Naina Patel w 150- tysięcznym mieście Anand,
w stanie Gudżarat w północno - zachodnich Indiach.
Niestety coraz częściej zdarzają się przypadki, gdy sam proces zapłodnienia
jeszcze nie rozwiązuje problemu - zapłodniona komórka jajowa to za mało-
potrzebne jest miejsce i organizm żywiciela, by komórka mogła przejść
wszystkie procesy rozwoju i by na świat przyszło  dziecko.
Coraz więcej państw musi się zmierzyć nie tylko z problemem starzejącego
się społeczeństwa ale i z problemem bezpłodności zarówno kobiet jak i
mężczyzn i z koniecznością powstania instytucji matek zastępczych.
Korzystanie z usług matek zastępczych jest obecnie dozwolone w 15
krajach świata, najczęściej bez żadnego wynagrodzenia, stąd zapewne jest
ciągły deficyt matek zastępczych.
Osobiście wcale mnie to nie dziwi, nie dla każdej kobiety ciąża jest okresem
dla niej najmilszym a poród wręcz rozkoszą.
Jedynie w dwóch krajach, Stanach Zjednoczonych i Indiach wynajmowanie
cudzego brzucha jest odpłatne i stało się biznesem. Do tych dwóch państw
dołączyła ostatnio Tajlandia.
Wynajęcie "surogatki" kosztuje w  Stanach  ok.1000$, w Indiach
zaś   pięć lub sześć razy taniej. Amerykańska surogatka dostaje  dla siebie
około 30 tysięcy dolarów, resztę zjadają koszty towarzyszące (usługi lekarzy,
prawników, pośredników). Hinduska dostaje za usługę od czterech do pięciu
tysięcy dolarów. Tajlandia oferuje klientom ceny jeszcze niższe, o 20%.
Około 1/3 klientów kliniki Akanksha stanowią obywatele Indii, pozostali
klienci są  niemal z całego świata.
Zatwierdzony przez Indyjską Radę Badań Medycznych kodeks Kliniki dr
Patek stanowi, że matki zastępcze muszą być w wieku od 21 do 35 lat,
muszą mieć już co najmniej jedno dziecko, jeśli są zamężne muszą uzyskać
pisemną zgodę  męża, a przede wszystkim muszą się zrzec wszelkich praw
do dziecka, które urodzą.
Jedna kobieta może tylko dwukrotnie być matką zastępczą, ponadto są
dopuszczane tylko dwie ciąże blizniacze.
Przyszli rodzice muszą być co najmniej od 3 lat małżeństwem, nie mają
natomiast możliwości wyboru, ani nawet poznania płci dziecka przed
jego narodzeniem.
Pary homoseksualne nie mogą być klientami kliniki dr Patel, której poglądy
 nieco wyprzedziły nowe przepisy indyjskie - od 1 stycznia tego roku
single oraz pary jednopłciowe nie mogą ani adoptować dzieci ani korzystać
z usług matek zastępczych w Indiach.
Kobiety, które wynajmują w tej klinice swe brzuchy, mieszkają przez cały
czas w domu w pobliżu kliniki. Mają tam urządzone sale sypialne, otrzymują
wikt i opierunek, kieszonkowe w wysokości 50$ miesięcznie, mają kursy
języka angielskiego, kursy szycia a nawet kursy komputerowe.
Aż do chwili rozwiązania nie wolno im opuszczać tego miejsca bez zezwolenia,
a krewni mogą  je odwiedzać tylko w soboty.
Dr Patel dba o swoje "zagłębie matek", czuwa nad tym, by zawsze otrzymały one
należne im pieniądze, czuwa też nad tym, by zostały dobrze przez nie
spożytkowane.
Planuje rozbudowę swej kliniki a zatrudnić chce w niej do różnych prac byłe matki
zastępcze.
W Indiach za jedno wynajęcie swego brzucha można zapewnić sobie i swej
rodzinie godne życie  aż do śmierci.


Na podstawie artykułu z Forum  33/2013