drewniana rzezba

drewniana rzezba

niedziela, 6 maja 2012

305. Mam i ja

Wreszcie, nareszcie mam i ja-  kameę z muszli. Poprzednie trafiały w inne
niż moje ręce.
A ta oczywiście robiła się w ślimaczym tempie- wprawdzie dość szybko ją
oprawiłam, za jakiś czas zrobiłam "sznur", który  dziś  sprułam i dziś, mając
jakiś  "przebłysk" uplotłam sznurek ściegiem siateczkowym. Zawsze pracuję
niesystematycznie, wiecznie robię po kilka robótek, po prostu jestem
wielce nieskoordynowaną osobą. A kamea wygląda tak:

Muszę się zabrać za oprawę plastra agatu. Prawdę mówiąc nie lubię
oprawiania plastrów, ale może jakoś mi się uda.