drewniana rzezba

drewniana rzezba

poniedziałek, 16 marca 2015

Dawno, dawno temu....

.... popełniłam haft płaski. Na podstawie reprodukcji ryciny japońskiego malarza
Katsukawa Shunsho, żyjącego w latach 1726 - 1792.
Zainteresował mnie wzór na kimonie - i ten odwzorowałam w proporcjach takich jak
na reprodukcji, natomiast kolory to już mój własny pomysł.
Przy okazji "postudiowałam" wzory tkanin - w tamtym okresie przeważały duże wzory.
Prawde mówiąc robilam ten haft za namową koleżanki, która mnie namawiała bym
koniecznie wzięła udział w konkursie hafciarskim f-my DMC .
Bardzo nie lubię wszelakich konkursów i miałam tym razem szczęście - zrobiłam haft,
a konkurs odwołano. Tym sposobem  moja  Japonka powędrowała ad acta.
A teraz , po 6 latach, wyciągnęłam biedulę ze sterty "prac różnych", zakupiłam gotową
ramkę i Japonka jest za szkłem.
A wygląda tak:
Ponieważ ramka jest "gotowcem" nie za  bardzo pasowała do wysokości  haftu, więc
chcąc mieć wreszcie sprawę oprawy z głowy, podwinęłam dół haftu, skracając cały
obrazek.
Tym, które się haftem nałogowo zajmują wyjaśniam, że haftowałam muliną DMC.
Tło robiłam ściegiem gobelinowym prostym. Resztę ściegiem łańcuszkowym- krótkim i przedłużonym, używając jednej nitki muliny. Te szare fragmenty stroju z "gwiazdkami"
to też ścieg gobelinowy prosty.

Przy okazji ponownie przejrzałam ten album - i już mnie "nakręca"- jest kilka ciekawych
postaci i prześliczny pejzaż. Ale na razie mam rozgrzebanych kilka prac koralikowych i
muszę je skończyć.