Może to i nieco śmieszne, ale z tym pytaniem spotykam się na każdym niemal kroku.
Jeżeli stawia je osoba nie mająca nic a nic wspólnego z medycyną to spokojnie i
z pełnym zrozumieniem wyjaśniam- ale jeśli takie pytanie stawia lekarz, to z lekka
mnie ogarnia furia. Bo jaki w takim razie z niego lekarz? nie musi wiedzieć jak
leczyć pacjenta z tą chorobą, ale powinien wiedzieć co to jest choroba Hashimoto.
Ale pomału życie sprawia, że coraz więcej osób na tę dolegliwość choruje.
Podobno choruje już 10% światowej populacji i z tego też powodu stwierdzono,
że lekarze tzw. u nas pierwszego kontaktu powinni wiedzieć cokolwiek o tej chorobie.
Choroba Hashimoto jest chorobą autoimmunologiczną tarczycy. To niewłaściwa
odpowiedz naszego układu odpornościowego na zapalenie tarczycy - w jej wyniku
nasz własny organizm atakuje tarczycę niszcząc ją.
A tarczyca to narząd, który reguluje wieloma procesami w naszym organizmie
przy pomocy hormonów.
Nazwa choroby pochodzi od nazwiska japońskiego lekarza pana Hakaru Hashimoto,
który pierwszy rozpoznał i szczegółowo opisał tę chorobę w 1912 roku i opublikował
wyniki swych badań i obserwacji w niemieckim czasopiśmie medycznym.
A teraz coś ważnego - jeżeli spotyka nas:
-nieuzasadnione tycie,
-niepłodność lub samoistne poronienia,
-zaburzenia cyklu menstruacyjnego,
-depresja,
-ciągłe zmęczenie,
-zaburzenia koncentracji,
-sucha, szorstka skóra,
-wypadanie włosów i zewnętrznych końców brwi,
-ciągłe uczucie chłodu, obniżona rano temperatura,
-poranne obrzęki twarzy,
-bóle mięśni i stawów,
-osłabienie
musimy udać się do endokrynologa i domagać się skierowania na poniższe badania
krwi: fT3, fT4, TSH oraz przeciwciała tarczycy TPO,TG i TR
poza tym lekarz z prawdziwego zdarzenia powinien wysłać nas na USG tarczycy.
Oczywiście do endokrynologa trzeba u nas mieć skierowanie od lekarza pierwszego
kontaktu.
Każdy inaczej choruje na tę samą chorobę Hashimoto- składa się na to wiele
czynników. Jedno jest pewne - 1000 razy lepiej jest chorować na chorobę Hashimoto
niż na raka. Jest to wprawdzie choroba nieuleczalna, ale nie jest śmiertelna i przy
odpowiednim leczeniu można znacznie spowolnić jej postęp.
Wszystkie choroby autoimmunologiczne są niesamowicie towarzyskie- chorując
na Hashimoto możemy się spodziewać, że z czasem dojdą nam inne choroby
autoimmunologiczne , a jest ich do licha i trochę. No ale gdy już się jest pod stałą
opieka endokrynologa to mamy szansę, że zostaną one w porę "wyłapane" i bedą
odpowiednio leczone. Nie mniej nie zwalnia nas ta opieka od stałej auto obserwacji
swego organizmu.
Pamietajcie- ten niewielki narząd ma ogromny wpływ na cały nasz organizm.
Od niego zależy nasz wygląd zewnętrzny a więc skóra i włosy, praca naszego
ukladu pokarmowego czyli stan jelit i żołądka, stan układu krążenia i serca
układ nerwowy, stan mięśni, ilość tkanki tłuszczowej i stan psychiki.
A wszystkim, którzy juz chorują lub podejrzewają u siebie kłopoty z tarczycą
polecam książkę "Jak żyć z Hashimoto? Poradnik dla pacjenta autorzy: Leveke
Brakebusch i Armin Haufelder oraz wizytę na tej stronie.