ma dyżur, choć we wczorajszych zapowiedziach meteo wyczytałam,
że dziś będzie duże zachmurzenie i tylko czasami słońce.
Jak na razie to chmur nie ma. I niech tak trwa!!!!
Dziś w Berlinie biegają, jest "półmaraton". Nawet się zastanawiałam,
czy aby nie pojechać do centrum i kibicować, ale gdy pomyślałam o
pokonywaniu schodów do metra to mi chęć przeszła.
Zamiast kibicować poszłam na spacer popatrzeć na okoliczne domy,
bo fotek tych co niedaleko są ode mnie jakoś nie robiłam.
Zajrzałam też do ulubionej młodziutkiej magnolii, która wygląda dziś
tak:
A poniżej tzw. "czynszówka", czyli dom budowany z myślą
o wynajmowaniu mieszkań:
A tu zachwyciła mnie ta nadbudówka:
Nie wiem co prawda jak się tam mieszka, ale z zewnątrz wygląda
ciekawie.
A tu zdjęcie tej samej magnolii ale z 2 kwietnia tego roku.
Pięć dni a jaka różnica!
No to ja się zabiorę do maratonu koralikowego.
Miłego niedzielnego popołudnia Wszystkim;)