drewniana rzezba

drewniana rzezba

poniedziałek, 1 grudnia 2014

Jakoś tak mi smutno

Smutno mi właściwie bez powodu. Wczoraj "pobiegałam" po różnych sklepach
w sieci i doszłam do wniosku, że się za wcześnie  urodziłam.
Teraz, gdy już wzięłam rozwód z makijażem i całym babskim upiększaniem się,
jest w sklepach cała masa rzeczy, których ongiś pożądałam. Bo jeśli były to
głównie w Pewexie  lub w komisach i kosztowały niezmiernie dużo.
A dziś - już mało kto pamięta o instytucji  komisu lub sklepach Pewexu.
Podobnie jest z zabawkami - gdy już nie są mi potrzebne, bo obie  z córką już
z nich wyrosłyśmy - zabawek najróżniejszych jest niczym gwiazd na nocnym
pogodnym niebie.
Podobnie jest ze sprzętem sportowym - przestałam jezdzic na nartach, to
wybór nart, butów i fajnej  odzieży - super.
Tak samo jest z trekkingiem - kiedyś kupowało się ( a i to  z trudem) paskudne
"pionierki" lub ciężkie wibramy - teraz multum butów sportowych z podziałem
"na okazje" - trekkingowe, biegowe, do fitnesu i do każdej niemal dyscypliny
sportowej.
I tym to sposobem się "zdołowałam" niemiłosiernie. Bo co mi z tego, że to
wszystko jest???
Ale tak naprawdę, w głębi duszy to się cieszę, że teraz kupno wszystkiego to
tylko kwestia posiadania gotówki.
Przynajmniej jest jakiś impuls do odkładania i ciułania pieniędzy.