Gdy wreszcie otworzyłam mocno zaspane oczy z okna łazienki
zobaczyłam taki widok:
No straszne- pomyślałam- zima przyszła.
Ale słonko świeci jak oszalałe, jest lekki wschodni wiaterek, suchutko,
na chodnikach ani śladu sniegu i tak z 1,5 stopnia na plusie.
Właśnie wróciłam z krótkiego spaceru - było bardzo przyjemnie.
Miłego dnia Wszystkim!