Muszę kilka osób zmartwić- jak na razie jest świetnie. Nie dość, że nadal żyję to WIDZĘ, mało tego nie używam okularów do dali. "Kropelkowanie" już ogarnęłam. Mam niezłą frajdę bo jak na dziś to każdym okiem widzę nieco inaczej kolory. Sztuczną soczewką widzę je takie jakie naprawdę są, własnym jeszcze nie naprawionym okiem widzę wszystkie kolory nieco przyćmione.
Wczoraj, po wielu latach przerwy, mogłam sobie kupić modne, nie optyczne okulary przeciwsłoneczne. Wszystkie sklepy optyczne są tu mimo lockdownu czynne, z ostrym reżimem sanitarnym, ale są czynne. Zrujnowałam się na prawie 50 €, ale radochy to mam jakbym wydała 200€. Za tyle też były, chociaż nie miały ani grama złota w sobie.
Z samego rana byłam na drugiej kontroli i wg pani doktor jest świetnie. Powiększyłam sobie tylko na kompie rozmiar czcionki, wyregulowałam jaskrawość ekranu i jest jak należy. Czytam, piszę bez jakichkolwiek okularów. Następny zabieg na drugie oko mam 18 bm, ale jeszcze nie wiem o której godzinie, ale mnie oczywiście zawiadomią, bo tu mają miły zwyczaj zawiadamiać pacjenta dwiema metodami- dostaję maila a oprócz tego tej samej treści list do skrzynki pocztowej. Poczta tu pracuje super, właśnie otrzymałam pocztą nową kartę do swojej ubezpieczalni i jest tak jak karta płatnicza - kartą zbliżeniową. W ubiegłym roku była jeszcze bez opcji odczytu zbliżeniowego.
Jutro mój Młodszy idzie do szkoły- jest tak przejęty, jakby szedł po raz pierwszy. Chodzić będzie w jednym tygodniu 3 razy, w drugim cztery razy. A Starszy był wczoraj ze szkołą wirtualnie w muzeum i wziął ze sobą Młodszego.
Wyobraźcie sobie, że w poniedziałek Land Berlin czcił niepracowaniem Dzień Kobiet, czyli Dzień Kobiet w Landzie Berlin stał się świętem państwowym, czyli dniem wolnym od pracy. Mnie to akurat wisi i powiewa. Nawet nie bardzo wiem czy jeszcze jestem kobietą.
Dziś byłam po odbiór z apteki kolejnych maseczek FFP2, bo wszak jeszcze długo będzie mi potrzebna ta ochrona przeciwzmarszczkowa. Czytam wiadomości i chwilami śmiać mi się chce- tu też jest afera maseczkowa, jej "bohaterem" jest polityk CDU, czyli partii jeszcze rządzącej. Jak widać nie ma odpornych na załapanie pieniędzy.
Wygląda na to, że z okazji Wielkanocy i tak nie będzie jeszcze poluzowania w Berlinie lockdownu. W niektórych Landach co trochę poluzują na tempo znów blokują, bo wzrasta zachorowalność. Podobno od kwietnia będzie się można szczepić nie tylko w zbiorowych punktach szczepień ale i u lekarzy rodzinnych.
Dokonano tu wiekopomnego odkrycia, że najwięcej zgonów z powodu covidu było i jest w domach opieki, spokojnej starości itp. instytucjach. Nie wiem co w tym nadzwyczajnego- po pierwsze wszelakie skupiska ludzi łatwiej ulegają zakażeniom a domy "spokojnej starości" czy inne tego typu placówki zawsze generują więcej zachorowań z uwagi na wiek. Na zwyczajną grypę też najwięcej zachorowań i zgonów jest w tychże placówkach.
Szczerze mówiąc takie masowe szczepienia to niezła zabawa logistyczna wymagająca udziału bardzo wielu osób. Tu jest bardzo dużo ludzi leciwych, samotnych i oni mają prawo wziąć taksówkę, która delikwenta przywiezie i odwiezie do domu, pacjent dostanie rachunek i dostanie potem zwrot kosztów. Córka przejeżdżała obok tych terenów i stwierdziła, że ani dworcu ani na lotnisku nie widziała jeszcze takich ilości taksówek. Do tych szczepień są zaangażowane całe "zgraje" wolontariuszy, którzy od wejścia przejmują ludzi i prowadzą w miejsce wskazane na zawiadomieniu o terminie i miejscu szczepienia. Mam na swoim zawiadomieniu podaną nawet godzinę, o której mam się zgłosić na olbrzymim terenie międzynarodowych targów.
Ze świata covidowego to wam donoszę, że stałe noszenie okularów tam gdzie bywamy trzykrotnie obniża zachorowalność na covid. To nie moje odkrycie. Wyczytałam.
Poza tym bardzo mnie ubawiła wiadomość, że wnet będą dostępne w aptekach testy do samodzielnego zastosowania. Powaliła mnie ze śmiechu odpowiedź nt. ceny - "będzie ona najniższa z możliwych". Brzmi zabawnie jak dla mnie. I jaka dokładność, chyba do piątego miejsca po przecinku.
Pogoda jest ostatnio zwodnicza - słońce stwarza pozory, że jest ciepło, na termometrze +8 a zimno jakby było co najwyżej +2.
No i to by było tyle na dziś. Miłego dla Was!!!