drewniana rzezba

drewniana rzezba

niedziela, 20 października 2019

Wyszłam z domu w sobotę.....

......a wróciłam do domu w niedzielę.
A po drodze widziałam :
             
Bramę Brandenburską w kilku kolorach:






















Nie wiem kto to, po prostu wszedł mi w obiektyw


















Teraz seria budynków  Uniwersytetu







I kilka odsłon  Katedry






























Wszędzie były tłumy, na szczęście kilka ulic było zamkniętych dla
samochodów prywatnych, za to wjeżdżały olbrzymie autokary
turystyczne.
Ciągle mi ktoś właził w obiektyw i naprawdę trudno było fotografować, ale
 jeszcze kilka fotek jest:




To po prawej to budynek Centrum Europejskiego, na którym wyświetlono mapę Europy











 A to  bracia Humboldtowie































A tu limuzyna  moich marzeń - mogłabym  zawsze pospać w drodze.

Jak się zapewne domyślacie "załapałam się" na święto światła w Berlinie.
Sporo się  nachodziłam , chociaż  pojechaliśmy samochodem, bo  oświetlone
obiekty były w różnych miejscach i sporo trzeba  było się  nadreptać.
Dreptało mi się nieźle, zwłaszcza, że zaczęłyśmy  z córką od wypicia  po małej
szklaneczce "grzańca" a dzieciaki od konsumpcji bułek z czymś w rodzaju
klopsa na ciepło.
Wracaliśmy nieco krążąc po dawnym Berlinie  Wschodnim, jako że rzadko
bywamy w tamtych stronach, zwłaszcza nocą. Nocą też mi się Berlin podoba.
No to idę  spać.