Dziś w krajach : Polska, Niemcy,Rosja, Białoruś, Ukraina, Norwegia,
Holandia, Belgia i Litwa są obchodzone Zielone Świątki.
A skoro są Zielone Światki to wiadomo, że już minęło 49 dni od
ostatniej Wielkanocy.
Tak dla porządku - wg Niemców obchodzimy to święto 2 dni, dziś i jutro
a ma ono nazwę Pfingsten.
I nie da się ukryć, że korzenie tego święta są pogańskie. Bo tak naprawdę
chrześcijaństwo ma korzenie pogańskie i nowa religia zawłaszczyła wiele
świąt pogańskich jak również dawne, pogańskie "miejsca mocy" w których
dawniej zbierali się ówcześni ludzie. Były to miejsca o specyficznym
promieniowaniu geomagnetycznym, wpływającym korzystnie na ludzi.
W tych dawnych miejscach mocy, na gruzach i zgliszczach dawnych
pogańskich świątyń powstawały chrześcijańskie kościoły.
Bo dawno, dawno temu, ci o nieco wyższym poziomie IQ znali geomancję.
Dziś wielu ma świetne IQ tylko nic o geomancji nie wie.
Zielone Świątki w nomenklaturze kościelnej są świętem Zesłania Ducha
Świętego, a w nomenklaturze pogańskiej były to obchody święta wiosny
i miały na celu oczyszczenie ziemi z demonów wodnych, by prawidłowo
przebiegała wegetacja roślin wiosną i były obfite plony.
Palono ogniska, domy i całe obejście dekorowano zielonymi gałęziami
brzozy, tatarakiem i kwiatami. W niektórych rejonach okadzano całe
obejście dymem z palonej żywicy, wkopywano w ziemię ściętą w lesie
brzózkę, którą przybierano kolorowymi wstążkami.
To miłego świętowania Wam życzę.
A na koniec się pochwalę- wczoraj Krasnal pisał ten konkurs matematyczny
i w grupie wszystkich niemieckich klas VI dostał jeden z trzech Złotych
Medali. Ja uważam to za sukces, bo zgodnie ze swym wiekiem powinien być
w IV klasie a nie w VI. Co jeszcze ważniejsze - on się do tego konkursu
wcale nie przygotowywał, co córka ma mu za złe.