drewniana rzezba

piątek, 5 kwietnia 2013
Rzutem na taśmę....
.....zrobiłam taki komplet. W poniedziałek rusza do nowego domu, bo
na szczęście podoba się osobie, dla której został zrobiony, więc go
pokazuję.
Wszystkie kamyki to malachity, haft robiłam najmniejszymi koralikami
toho, by naszyjnik nie był ciężki, waży tylko 6 dag.
Główny kamyk ma na obwodzie oprawy czeskie kryształki.
Kolorystycznie kojarzy mi się z pawimi piórami.
Przez czas remontu z całą pewnością nawet nie tknę koralików ale
zostawię sobie na wierzchu szydełko i może wreszcie skończę pewną
serwetkę, którą robię już co najmniej pół roku.
Robię ją i robię i mam nadzieję, że przyjaciółka wybaczy mi, że tak
piekielnie się z nią grzebię.
No to idę robić remanent- motto na dziś: "i po co ja to kupiłam!?!?"
Subskrybuj:
Posty (Atom)