drewniana rzezba

drewniana rzezba

wtorek, 11 czerwca 2013

Mix

Znowu o tym remoncie - zamiast się cieszyć jestem
mocno nieszczęśliwa. Powodem mego nieszczęścia są.....
moje nowe meble.
Dziś usiłowałam wtłoczyć w nie swój dotychczasowy
dobytek kuchenny. Niech mi ktoś powie jak zmieścić
w szafce o głębokości 46 cm  to co dotychczas stało
w szafce o głębokości 60 cm? Znów muszę wytypować
rzeczy, których mogłabym się pozbyć.
W pokoju nadal mam przysłowiowy groch z kapustą
okraszony stojącymi pudłami. Bo też nie wiem jak
się z tym "koksem" pomieścić.

Ale niektórzy to mają gorzej.
Zadzwoniła jedna z moich znajomych i łkając mi
w słuchawkę  powiedziała, że nie wie co ma zrobić.
Jej mocno dorosła córka, która ma 5-letnie dziecię
"wyjechała podstępnie za granicę", zostawiając małą
pod jej opieką. Po prostu zadzwoniła do swej mamy.
poprosiła by mama wzięła małą na kilka dni, bo ona
musi wyjechać w delegację i ... zwiała.
Po tygodniu zadzwoniła, że ona nie wróci prędko
bo tu, gdzie się znalazła dostała dobrą pracę, poznała
b. interesującego faceta i że wreszcie chce mieć coś
z życia.
Oczywiście nie  powiedziała gdzie jest, a zapytana
o dziecko powiedziała tylko, że będzie przysyłała
pieniądze na wychowanie  córki i że może kiedyś ją
do siebie zabierze.
Prawdę mówiąc zdębiałam nieco i nie za bardzo
wiedziałam co powiedzieć-  chciało mi się śmiać i
płakać jednocześnie.
Na razie doradziłam by się skontaktowała z prawnikiem-
ja naprawdę nie ma pojęcia co należy w takiej sytuacji
zrobić.
Poza tym podejrzewam, że gdy ów interesujący facet
przestanie być interesujący, ten wzór macierzyństwa
powróci. Przez  jej życie  przewinęło się już tylu
interesujących facetów, że  można by z nich stworzyć
ze dwie drużyny piłkarskie.

Poza tym łudzę się ,że może jednak uda mi się uniknąć
pobytu w szpitalu. Oby!!!